Kusch ma rację, aktualnie pojedyncza jednostka F-35 kosztuje około 80-90 mln zielonych, trochę dużo jak dla mnie, a do tego zanim będzie w pełni gotowy dp boju też jeszcze daleka droga do tego i niespodzianka, Kusch znowu ma rację. Według mnie zakup tych używek (niezależnie od block'u) mimo wszystko jest lepszym wyjściem bo jestem pewien że są to wersje C/D, bo wersji A/B już raczej nikt nie używa, wiem że Izreal jeszcze katuje wersję A. Jeśli byśmy je kupili to modernizacja była by najmniejszym problemem.
P.S. Dopiero teraz zauważyłem, Freeman, pozwól że rozwieję Twoje wątpliwości. Na Krzesinach bywam często, i to co mówią to nie plotka a fakt, połowa naszych F-16 jest
nie sprawna niesprawna i stoją w hangarach, a to ze zdemontowanym silnik
iem, bez owiewki, części poszycia, ogólnie takie rozgrzebane. A dlaczego? Bo nawet nie ma ich kto naprawiać. Na misję zazwyczaj wylatuje tyle samolotów ile jest sprawnych, czyli 12 w porywach do 16, a po misji sprawnych jest 10

. Jakoś ze 2-3 miesiące temu był np. taki przypadek
, że dysza działała w połowie
, bo część siłowników się zepsuła
, a sama dysza wyglądała jak jajo... Co do kwestii lotnisk, zawsze można reaktywować stare, w końcu trochę ich mieliśmy.