Wątek: Zrobili nowy karabin UR

[Magneto]

Za Onetem:

"GK": Polski karabin "Wilk" zrobi furorę?
(PAP, pb/27.09.2005, godz. 06:12)
 
Z odległości dwóch kilometrów można z niego przestrzelić silnik pojazdu, szybę pancerną a nawet mur - taki jest "Wilk", wielkokalibrowy karabin snajperski, produkowany w tarnowskich Zakładach Mechanicznych - opisuje "Gazeta Krakowska".

Prezes Jacek Ramian prezentował go już na targach w Londynie i w Kielcach. Snajperzy z GROM-u, którzy testowali "Wilka" bardzo wysoko ocenili nowy polski karabin.

"To konieczne, żebyśmy je mogli sprzedać za granicą" - mówi gazecie Jacek Ramian, prezes tarnowskich ZM. "Warunkiem takich transakcji jest, by karabin był używany przez armię kraju, w którym jest produkowany".

"Wilkiem" byli zainteresowani Irakijczycy. Zamierzali zamontować karabiny na budynkach publicznych w większych miastach. Trwają rozmowy z władzami Emiratów Arabskich, które chciałyby mieć "Wilki" w swojej armii - dodaje dziennik.

Zlecenie na produkcję "Wilka" to kolejna szansa na rozwój tarnowskiego przedsiębiorstwa i dodatkowe miejsca pracy - pisze "Gazeta Krakowska".

[lobo]

NICE

[Sundowner]

Stare wiadomości, konstruktor powinien dostac anty-nobla z dziedziny ergonomii za zaprojektowanie okolic magazynka, już widzę jak żołnierz go zmienia, nie dośc, że to Bulpup przez co jego zmiana już na starcie jest utrudniona, to jeszcze będzie musiał omijac tą stopkę.

Jeszcze inna sprawa, że nie wiadomo gdzie będą produkowane lufy, bo podobnie jak w przypadku Alexa (nasz karabin wyborowy na 7,62x51 - swoją drogą znacznie lepiej zaprojektowana broń) polskie zakłady nie są w stanie wyprodukowac wystarczajaco dobrej lufy - w polsce broni się nie lubi (tzn rząd nie lubi jak obywatele chcą ją miec) to nawet dobrej broni myśliwskiej, ani sportowej sie u nas nie produkuje... więc i nie ma tradycji produkcji luf precyzyjnych.

[lobo]

Fakt, to ramie podstawy nie jest zbyt szczesliwie umieszczona ale z drugiej strony nie jest to bron z ktorej wali sie seriami.

[Sundowner]

Do samego bulpup nic nie mam ( w tej klasie karabinów przynajmniej, chociaż tradycyjny i tak jest wygodniejszy w przeładowywaniu chocby). Sam karabin, tak, nie strzela seriami... ale magazynek jest tak umocowany, że co te 5 wolnych strzałów żołnierz będzie musiał się gimnastykowac, prawdopodobnie jeszcze obiema rękami, próbował wcisnąc dźwignię i wyciagnąc z tamtąd magazynek, co go będzie raczej wkurzało. Bercie M95 i M99 są świetnymi przykładami karabinów tej klasy, w których ciężko jest cokolwiek ulepszyc... no może celnośc, bo tutaj lepszy będzie WindRunner, a szczególnie jego wersja na nabój .400 - L200.

[Jascha]

A ja tam się cieszę, że polskiego Barrett'a będziemy mieli.
Swoją drogą, odnośnie tej nieszczęsnej stopki, to jestem przekonany, że jest jakiś logiczny i funkcjonalny sposób zmiany magazynka. Nie chce mi się wierzyć, żeby snajper musiał męczyć się z przeciąganiem go między tą stopką. Prawdopodobnie można ją także całkowicie zdemontować i po problemie.
A tak w ogóle, jeśli wierzyć doniesieniom i chłopaki z GROM'u pozytywnie ocenili to cacko (podobno mniej kopie) to na pewno jest to dobry karabin. Bo kto jak kto, ale Oni znają się na rzeczy przeca

[Razorblade1967]

Miałem okazję strzelać z wielu rodzajów broni w tym także w układzie bull-pup (FAMAS i AUG77) i zapewniam, że w broni zbudowanej w tym układzie wymiana magazynka jest generalnie bardziej utrudniona w pozycji leżącej niż w układzie klasycznym (jednak do wszystkiego sie można przyzwyczaić). Co tego przedstawianego na zdjęciu to jest to broń przeznaczona do oddania kilku celnych strzałów, przez dobrze wyszkolonego żołnierza (bronią dla poborowych jest AK) i w zasadzie nie zachodzi konieczność szybkiej wymiany magazynka. W tym przypadku ceną za utrudnienie wymiany magazynka jest umieszczenie z tyłu solidnej podpory, która umożliwia oparcie tylnej części ciężkiej broni o podłoże podczas długotrwałego oczekiwania na strzał - w sytuacjach taktycznych w jakich taka broń ma zastosowanie jest to zdecydowanie ważniejsze niż strata paru sekund na wymianę magazynka (od szybkiej reakcji to się strzelcowi wyborowemu przydziela osłonę).
Wystarczy zauważyć, że np. w Barrett M90A1 zastosowano układ bull-pup przy broni powtarzalnej (podobnie McMillan M92) co jeszcze bardziej zmniejsza szybkostrzelność, a i zmieniając magazynek trzeba "ominąć" chwyt, który znajduje sie bardzo blisko. Zresztą nawet w samopowtarzalnym Barrett M82A2 (także bull-pup) wymiana magazynka nie jest wygodna - nie wspominając o fakcie konieczności zmiany pozycji dla przeładowania broni - rączka przeładowania jest z prawej za chwytem.  Prawdopodobnie w przedstawionej na zdjęciu broni jest podobnie.
Po prostu w tego rodzaju sprzęcie nie o to chodzi. Liczy się celność i ergonomia przy oddaniu strzału. To tutaj wygląda dobrze - szczególnie, że elementy kolby wyglądają tak jakby posiadały sporo możliwości regulacji lub wymiany elementów dla dopasowania tego do strzelca.

[KosiMazaki]

No kniejówa fajna ;] Psik pewnie by się nie pogniewał gdyby zdzierżył w swoich łapskach taką zabawkę, no i nie ma mowy o tym żeby mu borsuk spier.....poszedł sobie      

Aha, chciałem jeszcze dodać że podpisuję się pod postami Jascha i Razorka bo dobrze gadają i wydaje mi się że wymiana magazynka nie jest taka problematyczna wszak nie projektował tej broni kowal tylko ktoś bardziej kumaty i pewnie sprawę przemyślał i poszedł na pewne kompromisy.

Mi tam się podoba pomimo że nie ma partyzanckiego wyglądu Kalacha no i pod płaszczem mi się nie zmieści

[John Cool]

Sama konstrukcja "Wilka" nie jest zła, chociaż bardzo trudno ją uznac za innowacyjną czy rewolucyjną. Nie wróżę mu jednak wielkiej kariery eksportowej, a naszych jednostek specjalnych podległych MON i MSW raczej nie będzie stac na więcej niż 70 egzemplarzy. Większą szansę na tym polu ma powtarzalna czeska armata wielkokalibrowa Falcon, taka jak na ponizszej fotce, która niedawno weszła na uzbrojenie w jej rodzimych jednostkach powietrznodesantowych i specjalnych. Jest zaprojektowana mądrzej, ma uniwersalną szynę pod optykę, czego, o ile wiem polski produkt raczej nie posiada. Ponadto już istnieje kilka wersji Falcona o różnej konfiguracji, zasilanych amunicją różnych kalibrów. Na przykład wariant OP 96 zasilany jest NATOwskim nabojem .50BMG (tej samej amunicji używa Barret M82), natomiast OP 99 standardowym pociskiem 12.7x108mm uzywanym w krajach WNP. Widac że ekipa z zakładów ZWI z Czeskiej Republiki celuje w różne rynki  



[ Dodano: Wto 27 Wrz, 2005 14:26 ]
Osobiście w rodzinie wielkokalibrowych karabinów wyborowych gustuję w modelu RT-20 produkcji chorwackiej. Jest to podobno jedna z najpotężniejszych ręcznych broni strzeleckich kiedykolwiek wprowadzonych do eksploatacji, zasilana pociskiem 20x110mm Hispano (oczywiście idzie o energię wystrzału   ), o zasięgu około 2000m.

[Razorblade1967]

No to i ja coś dorzucę - zabawka dla miłośników Bf-109 i FW-190 - Aerotek NTW-20 (RPA).
Strzela to to amunicją 20x82 mm pierwotnie skonstruowaną dla działek MG-151/20, jest także wersja na 14,5x114 mm - kaliber radziecki (rosyjski?) popularny w Afryce.

[Ger0nim0]

RT-20 ma na wyposażeniu 2 płachty brezentu, jedną jako materac dla strzelca, drugą kładzie się przed lufą, aby zapobiec podnoszeniu się kurzu, spowodowanego podmuchem. Ciekawe kto to nosi wszystko ??


Pytanie czy taka armata nie spowoduje obrażeń u strzelca ?? Przecież ona może być bardziej niebezpieczna dla niego niż dla celu.
Inne pytanie, czy takie snajperki projektuje się jako broń przeciw celom żywym,(mają tylko buty zostać) czy bardziej jako rozwinięcie rusznic przeciwpancernych, w celu trafienia w newralgiczne elementy (optyka ??)

[Magneto]

Inne pytanie, czy takie snajperki projektuje się jako broń przeciw celom żywym,(mają tylko buty zostać) czy bardziej jako rozwinięcie rusznic przeciwpancernych, w celu trafienia w newralgiczne elementy (optyka ??)

Z tego co wyczytałem taka broń ma służyć głównie do rażenia ważnych celów jak samochody (z prezydentem?), włąsnie niszczenie optyki wozów bojowych, rażenia obsługi umocnionych stanowisk itd. Nie wiem czy jest duży sens strzelać do kogoś z 20mm? No chyba że zależy na tym aby zabić kogoś z bardzo dużej odległości, pewnie taki ciężki pocisk poleci na taką odległość celniej niż np. 7,62 mm i zachowa wystarczającą energię.

[F. von Izabelin]

Ciekawe kto to nosi wszystko ??

biorą jakiegoś murzy.. tfuu czarnoskórego komandosa, który kryje go, nosi płachty, biega z nożem by dobijąć rannych:D

czy bardziej jako rozwinięcie rusznic przeciwpancernych, w celu trafienia w newralgiczne elementy (optyka ??)

Raczej nie trafisz z tego w optykę nowoczesngo czołgu, musiałbys być dokładnie naprzeciwko wylotu optyki (która jest chowana do środka:).

tzw. Anti Material Rifles, służą do zdejmowania gości z butów, i ostrzeliwaniu lekkich pojazdów pancernych (takiemu m-113 można zasadzić niezłe bumm z tego, jak i helikopterów:)

[Razorblade1967]

Nie wiem czy jest duży sens strzelać do kogoś z 20mm? No chyba że zależy na tym aby zabić kogoś z bardzo dużej odległości, pewnie taki ciężki pocisk poleci na taką odległość celniej niż np. 7,62 mm i zachowa wystarczającą energię.

Wybór kalibru 20 mm do takiej broni akurat służy do zwiększenia asortymentu pocisków specjalnych - wybuchowych, zapalających czy nawet odłamkowych. Balistyka i zdolność przebicia jest gorsza niż np. kalibru 14,5 mm, a w niektórych wypadkach nawet 12,7 mm

Pytanie czy taka armata nie spowoduje obrażeń u strzelca ?? Przecież ona może być bardziej niebezpieczna dla niego niż dla celu.

Dobry hamulec wylotowy jest wstanie zredukować odrzut takiej broni do poziomu porównywalnego z karabinem w kalibrze 7,62 mm. Podobno odczuwalny odrzut jest zbliżony do broni na nabój 30-06 (7,62x63 mm) czyli np. Springfield czy Garand.
Duże znaczenie ma też spora waga broni np. Barrett M82A1 - 12,9 kg czy Aerotek NTW w kalibrze 20mm - 26 kg, 14,5mm - 28kg - to też przecież zmiejsza odrzut.

[John Cool]

pewnie taki ciężki pocisk poleci na taką odległość celniej niż np. 7,62 mm

Raczej nie. Zwykle taka amunicja ma znacznie gorszą balistykę, a tym samym rozrzut jest dośc spory. Klienta zdejmuje sama energia uderzenia, zresztą cała magia w tym że wystarczy trafic go gdziebądź  .

Dobry hamulec wylotowy jest wstanie zredukować odrzut takiej broni do poziomu porównywalnego z karabinem w kalibrze 7,62 mm. Podobno odczuwalny odrzut jest zbliżony do broni na nabój 30-06 (7,62x63 mm) czyli np. Springfield czy Garand.
Duże znaczenie ma też spora waga broni np. Barrett M82A1 - 12,9 kg czy Aerotek NTW w kalibrze 20mm - 26 kg, 14,5mm - 28kg - to też przecież zmiejsza odrzut.

Tu warto jeszcze dodac, że nie bez znaczenia jest także dobre wyważenie takiej armaty, dobrze dobrana długośc lufy. Najdłuższą rurę ma zdecydowanie rosyjski V-94   (1000mm). Tak jeszcze na marginesie mówiąc austriacki Steyr eksperymentuje podobno z profesjonalnym mechanizmem bezodrzutowym do wielkokalibrowych karabinów wyborowych.