...i pewnie młodo (chłopięco?) do tego wyglądał?
Swoją drogą, czy to nie śmieszne jest, że facio z takiego "lądowego" stanu jest zwierzchnikiem marynarzy? To nie te czasy, gdy jakiś Hornpuffer czy tam Hornblower, od dziecka wdychajacy morską bryzę, zostaje admirałem Royal Navy... Szmajs, jak byście przyjęli w swych stronach górnika rodem z Gdyni?
Mniej więcej równie "przewrotna" jest ta
góralska knajpa
na plaży Bałtyku, gdzie ogniś porwało mnie plemię Apaczów oraz ścigany listami gończymi pirat drogowy...
Jak śpiewał pewien popularny brodaty wrzaskun, pan Czesio: "Dziiiiwny jest teeeen świat..."