Autor Wątek: ergonomia pracy pilota  (Przeczytany 7699 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

pawel

  • Gość
Odp: ergonomia pracy pilota
« Odpowiedź #15 dnia: Stycznia 04, 2006, 11:37:29 »
Taką organizację układu kontroli lotu OKB Suchoja tłumaczyło podobno faktem, że obrany w samolocie układ aerodynamiczny zapew­nia statyczną stateczność poprze­czną i kierunkową.
Zgadza się, ale Rosjanie doskonale zdawali sobie sprawę z korzyści jakie niesie stosowanie układu aktywnego sterowania i mieli w planach zastosowanie takiego systemu na Fulkrumie i Flankerze. Jednak tego nie uczynili...

Paweł
'VIPER'

pawel

  • Gość
Odp: ergonomia pracy pilota
« Odpowiedź #16 dnia: Stycznia 14, 2006, 00:05:24 »
Z ostaniej chwili. Otóż okazuje się, że Toyo miał rację. Gripen po awarii systemu FBW może bezpiecznie kontynuować lot i wylądować, jednak jego charakterystyki lotne i wartość bojowa zostają znacznie upośledzone, co wymaga  od pilota wytężonej uwagi i znajomości odpowiednich procedur. Jest to cacha niepowtarzalna jak na samolot tej klasy, jednak jak się okazuje jest ona troche przypadkowa. Szwedzi projektując Gripena nie dążyli za wszelką cenę do uzyskania tej zdolności.
Zwracam honor Toyo.

  Nowoczesne systemy elektroniczne są na tyle niezawodne, że w założeniach konstrukcyjnych samolotów IV i V generacji nie ma wytycznych by posiadały one taką zdolność.
pozdrawiam

Paweł
'VIPER'

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: ergonomia pracy pilota
« Odpowiedź #17 dnia: Stycznia 14, 2006, 00:29:07 »
Nowoczesne systemy elektroniczne są na tyle niezawodne...
W tym momencie coś powinno się stac, jakiś Airbus spaśc na głowę albo coś ;)

Otóż śmiem twierdzic inaczej, przykłady kilku fajnych katastrof i wypadków raczej świadczą o tym, od chocby utrata dwóch F-22A, awarie elektroniki zmuszające pilota do latania dosłownie "w ciemno" w Eurofighter Typhoon, czy parę efektownych kraks JAS-39, albo przepiękne lądowanie w lesie Airbusa 320

pawel

  • Gość
Odp: ergonomia pracy pilota
« Odpowiedź #18 dnia: Stycznia 14, 2006, 00:53:45 »
Ojj Sun..., już nie przesadzaj. Oczywiście, że jest możliwość awarii systemu elektronicznego. Ale jakież one dają korzyści.  W lotnictwie transportowo-pasażerskim stosuje sie elektronikę wspomagającą pracę pilota ( i nie tylko) na coraz większą skalę. I jakoś pieniądze na rezwój i wdrażanie tych systemów się znajdują. A rynek samolotów pasażerskich i cargo daje najbardziej wymierny obraz rozwoju aerotjechniki. Jeśli technologia systemów FBW byłaby tak  zacofana i zawodna to kufajmany napewno by jej nie stosowali na nowych wersjach MiGów 29 i Su-27. Technika cały czas idzie na przód i stopień komplikacji urzadzeń i systemów pokładowych będzie się systematycznie zwiększał; ale będzie również rosła niezawodność. Podobnie jak to ma miejsce z zespołami napędowymi. Na przykład taki Benek 777 ma tylko 2 silniki, a lata na takich dystansach, że teoretycznie według wyliczeń statystycznych powinien mieć ich 4 dla bezpieczeństwa.

Paweł
'VIPER'

Odp: ergonomia pracy pilota
« Odpowiedź #19 dnia: Stycznia 14, 2006, 23:20:16 »
Fakt, niezawodnosć systemów stale rośnie, ale człowiek nigdy nie stworzy rzeczy idealnej i bezawaryjnej. Dlatego moim zdaniem samoloty powinny być tak konstruowane aby mogły latać bez pomocy komputerów, przynajmniej w takim stopniu aby mogły wrócić na najbliższe lotnisko. To powinno dotyczyć zarówno maszyn bojowych jak i cywilnych. Pozdrawiam

lookas

  • Gość
Odp: ergonomia pracy pilota
« Odpowiedź #20 dnia: Stycznia 15, 2006, 00:11:19 »
Proste nie znaczy niezawodne. Naprzykład w takim szybowcu jak pójdzie ci cięgło do steru np. wysokości to kaplica.
Albo teraz prezykład z życia wzęte kolega leciał kiedyś wilgą i podczas kołowania do hangaru ułamał pedał (też sie zastanawiam jak on to zrobi). Naszczęście stało się to na ziemi a nie w powietrzu.

Elwood

  • Gość
Odp: ergonomia pracy pilota
« Odpowiedź #21 dnia: Stycznia 15, 2006, 00:18:45 »
Jeszcze nie słyszałem, a nie jestem w branży nowy, żeby się w szybowcu coś samo zepsuło (usterki zmęczeniowe nie zależą od człowieka więc pomijam). Właśnie dlatego że nie ma się co zepsuć. Słyszałem natomiast wiele o ludzkiej głupocie i brakoróbstwie, skutkującym np. wadliwym montażem. Doświadczyłem kiedyś tego osobiście zresztą, na szczęcie skończyło się na strachu. Nie zmienia to faktu, że napędzane bezpośrednio przez kierowcę, wadliwie połączone gdzieś cięgło to możliwa jedna usterka. Wspomagany hydraulicznie i sterowany komputerem popychacz to już możliwe trzy usterki. Proste.
P.S. W szybowcach i samolotach cięgła napędzają raczej tylko ster kierunku (tak, wiem że jest Po-2 i podobne wynalazki, ale I Wojna Światowa to już przeszłość), stery wysokości i lotki najczęściej napędzają popychacze.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 15, 2006, 00:23:51 wysłana przez Elwood »

Offline Meehau

  • *
  • CyC
Odp: ergonomia pracy pilota
« Odpowiedź #22 dnia: Stycznia 28, 2006, 11:53:08 »
Cytuj
Proste nie znaczy niezawodne. Naprzykład w takim szybowcu jak pójdzie ci cięgło do steru np. wysokości to kaplica.
Albo teraz prezykład z życia wzęte kolega leciał kiedyś wilgą i podczas kołowania do hangaru ułamał pedał (też sie zastanawiam jak on to zrobi). Naszczęście stało się to na ziemi a nie w powietrzu.

Nie do końca. Jest przecież jeszcze skuteczny trymer. Czy rzeczywiscie da sie bezpiecznie wylądować na samym trymerze to się nie wypowiadam, bo nie znam przypadków.
Meehau
"The milk of aircrew kindness comes in very small containers and has a quick expiration date"

Elwood

  • Gość
Odp: ergonomia pracy pilota
« Odpowiedź #23 dnia: Stycznia 28, 2006, 13:37:21 »
Teoretycznie da się przynajmniej w kontrolowany sposób rozbić, co też jest jakąś szansą jeśli nie można wysiąść. Ił-62M który rozbił się w lesie na Kabatach kilkanaście lat temu na samych trymerach doleciał w to miejsce co najmniej znad Modlina, znam co najmniej dwie historie kiedy na samych trymerach przyprowadzono zwłoki B-17 znad Niemiec do baz w Anglii i zakończyło się to szczęśliwie dla załogi (samoloty rozbito w obu przypadkach).

Offline Bucic

  • *
  • "negative thrust to weight ratio"
    • GIMP
Odp: ergonomia pracy pilota
« Odpowiedź #24 dnia: Lutego 03, 2006, 16:03:37 »
Mogę Ci podesłać materiały z przedmiotu Systemy Pokładowe 2 (pdfy-prezentacje). Tam są wyłożone podstawy - strefa zasięgu rąk, wzroku itp., czyli to, do czego w kwestii ergonomii doszliśmy i co nadal obowiązuje. Również w przypadku najnowszych konstrukcji.