Manewr przeciw rakietom na podczerwień stosuje się już kilka kilometrów przed przeciwnikiem, poprzez minimalizowanie śladu termicznego. Na odpowiedniej odległości wyłącza się dopalanie, bliżej celu obroty minimalne plus flary. Na rakiecie szkolnej można odczytać czy głowica widziała cel czy nie. Wykonywanie manewru, gdy rakieta jest "w powietrzu" w warunkach szkolnych jest, nazwę to - trudne, bo niby można sobie wyobrazić tor jej lotu, ale czy będzie on tak wyglądał w realu? Taką analizę można przeprowadzić jedynie w oparciu o wspomniany wcześniej zasobnik z rejestratorem. Najlepiej nie stwarzać przeciwnikowi warunków do odpalenia rakiety, tak samo jak nie dopuszczać do walki manewrowej.
O zakłóceniach i odporności nie będę pisał z oczywistych względów.
Dzięki za propozycję, jak znajdę tylko czas, a tego mi najbardziej brakuje jak odwiedzam 31 blot, to skorzystam.