Autor Wątek: Rise of Flight (KOTS) / Война в небе - 1917  (Przeczytany 109303 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: I WŚ:Rycerze nieba
« Odpowiedź #225 dnia: Sierpnia 30, 2008, 01:02:59 »
To, że czasami używano klap można wyczytać w wielu księgach. Tylko po moich ostatnich lotach Curtissem jedynie mogę zapytać... Kiedy oni znaleźli czas na ich wypuszczenie !?! Same pieszczenie silnika aby nam nie eksplodował w twarz glikolem jest zajmujące, a tu trzeba jeszcze utrzymywać jako taką prędkość, rozglądać się za przeciwnikiem, za własnymi i do tego jeszcze próbować kogoś zabić, gdzie tu czas na majtanie dźwignią klap ? Dopiero P-40 pod FSX pokazał mi jak płytki jest sim Ola.

empeck

  • Gość
Odp: I WŚ:Rycerze nieba
« Odpowiedź #226 dnia: Sierpnia 30, 2008, 10:17:52 »
Dopiero P-40 pod FSX pokazał mi jak płytki jest sim Ola.

A2A teraz robi P-47 z ich systemem AccuSim. To powinien być hardcore ;)

Odp: I WŚ:Rycerze nieba
« Odpowiedź #227 dnia: Sierpnia 30, 2008, 11:10:50 »
Dopiero P-40 pod FSX pokazał mi jak płytki jest sim Ola.

He, he, he - mamy podobne odczucia. U mnie też zakup tego P-40 był końcem zabawy w "Szturmowika".

A2A teraz robi P-47

Świetna wiadomość!  :banan

A wracając do KotS to gra zapowiada sie świetnie. Jakość samolotów będzie wysoka - to udowodnił przecież Dr.1 wrzucony FSX. Jeżeli samolot tak latach w dość ubogim (pod względem modelu lotu takich maszyn) silniku FSX to można się spodziewać naprawdę wysokiej jakości w grze specjalnie przystosowanej do "szmatolotów".

Czy są jakieś wstępne informację kiedy może zostać wydany KotS?

empeck

  • Gość
Odp: I WŚ:Rycerze nieba
« Odpowiedź #228 dnia: Sierpnia 30, 2008, 11:19:25 »
Wg informacji na forach, głównie na SimHQ, planują rok 2008, ale to może się zmienić pod wpływem wydawcy, którego właśnie szukają.

Nie wiadomo też jaki wygląd ostatecznie gra przyjmie. Wg niektórych przecieków mają być tylko dwie maszyny flyable, później będzie można dokupić kokpity do samolotów AI, wg innych przecieków mają być dwie maszyny na stronę konfliktu. Kolejne samoloty mają być niedrogie, w granicach 6€. Prawdopodobnie nie będzie też edytora misji, ale ten przeciek wzbudził tak negatywne emocje, że być może się jeszcze zastanowią ;)

Engine ma pozwolić na 128 maszyn naraz w multi ;)

Wszystko powyższe to narazie przypuszczenia oparte na nieoficjalnych informacjach.

Odp: I WŚ:Rycerze nieba
« Odpowiedź #229 dnia: Sierpnia 30, 2008, 11:28:56 »
Wg niektórych przecieków mają być tylko dwie maszyny flyable, później będzie można dokupić kokpity do samolotów AI, wg innych przecieków mają być dwie maszyny na stronę konfliktu.

W sumie to bardzo dobry pomysł bo jak mi się wydaje ma na celu możliwość, że gracz w multi nie będzie musiał kupować wszystkich samolotów, a wystarczą mu tylko wybrane/ulubione - a grać będzie mógł ze wszystkimi, mam nadzieję, że o to chodzi (choć sam pewnie kupię wszystkie możliwe).

Nawet jak będą tylko dwie (mam nadzieję, że to będzie sim na jakość, a nie na ilość) to będzie to ciekawa gra. Choć osobiście raczej uważam, że zrobią po 2 bo daje to możliwość rozciągnięcia w czasie fabuły gry.

Offline Sherman

  • *
  • 1. Pułk Lotniczy, 2. Eskadra Wywiadowcza, 105.WPŚB
Odp: I WŚ:Rycerze nieba
« Odpowiedź #230 dnia: Sierpnia 30, 2008, 11:36:58 »
Jakość samolotów będzie wysoka - to udowodnił przecież Dr.1 wrzucony FSX. Jeżeli samolot tak latach w dość ubogim (pod względem modelu lotu takich maszyn) silniku FSX to można się spodziewać naprawdę wysokiej jakości w grze specjalnie przystosowanej do "szmatolotów".
W jednym z wywiadów podano, że FM'em zajmuje się człowiek odpowiedzialny za FM Su-25T z FC.
Marcin "Rahonavis" Rogulski (1986-2019)

Nie przepuszczą żadnej owcy,
Z drugiej chłopcy wywiadowcy.

Offline lucas

  • *
  • RoF, FSX
    • 1.PUŁK LOTNICZY
Odp: I WŚ:Rycerze nieba
« Odpowiedź #231 dnia: Sierpnia 31, 2008, 20:11:20 »
Prawda.
Jedna kwestia, dane tych maszyn, bądź też zrobienie do nich porządnego FMu nie jest taką rzeczą łatwą z uwagi na brak danych. Znam to doskonale z autopsji, współpracując przy "Richthofen's Skies".  Pewnie mają porządne materiały do S.XIII i do Fokkera D.VII, bo są latające repliki tych maszyn. Poza tym, to są najbardziej "chodliwe" maszyny pod kątem rynku amerykańskiego. Na S.XII latały wszystkie (lub znaczna większość) amerykańskie squadrony myśliwskie, a D.VII to taki lokalny uber-gerat. Szkoda, że zaczynają z wysokiego C. Jak wypuści się takie maszyny z końca wojny, to później gracze nie chcą latać tymi wcześniejszymi.
Co do klap, to przykładowo Breguet XIV, francuski samolot wywiadowczy i bombowy posiadał automatyczne, wychylane przy prędkości ok. 130 km/h.

"Skrzydlata husaria współczesna, lotnictwo polskie, czuwa w powietrzu. Warkot motoru chroni każdą piędź polskiej ziemi." - Kronika PAT, maj 1939.

empeck

  • Gość
Odp: I WŚ:Rycerze nieba
« Odpowiedź #232 dnia: Września 01, 2008, 07:42:59 »
Jest www!

http://www.riseofflight.com/

Całe szczęście, że jest ubewoda, bo już się martwiłem :D



Ten screen jest super:


Offline rutkov

  • KG200
  • *
  • Versuchskommando
    • KG200
Odp: I WŚ:Rycerze nieba
« Odpowiedź #233 dnia: Września 01, 2008, 10:37:47 »
Taaa..... Super jest   :004:. A spójrz na linię wody pomiędzy pierwszym przęsłem od lewej a drugim. Drzewa rosną od połowy w wodzie, niby ok, ale wygląda to jak Żuławy :) w porównaniu z dalszą linią brzegową. Skleili to z dwóch różnych żródeł chyba.
Ale poza tym rewelka.
miłośnik 110-tki    •    I/KG200_Doktor  ♥1972-†2006   •   Czekamy Ciebie czerwona zarazo, byś wybawiła nas od czarnej śmierci. Byś nam, kraj przed tym rozdarłszy na ćwierci, była zbawieniem, witanym z odrazą.    •   Han Pasado!    •    GDY WIEJE WIATR HISTORII, LUDZIOM JAK PIĘKNYM PTAKOM ROSNĄ SKRZYDŁA, NATOMIAST TRZĘSĄ SIĘ PORTKI PĘTAKOM

janusz smiglo

  • Gość
Odp: I WŚ:Rycerze nieba
« Odpowiedź #234 dnia: Września 02, 2008, 09:33:44 »

tomek1988

  • Gość
Odp: I WŚ:Rycerze nieba
« Odpowiedź #235 dnia: Września 22, 2008, 09:48:22 »
Nie wiadomo też jaki wygląd ostatecznie gra przyjmie. Wg niektórych przecieków mają być tylko dwie maszyny flyable, później będzie można dokupić kokpity do samolotów AI, wg innych przecieków mają być dwie maszyny na stronę konfliktu. Kolejne samoloty mają być niedrogie, w granicach 6€.

Ciekawi mnie, z czego to wynika, ale jest to możliwe rozwiązanie, bo na stronie oficjalnej na razie ograniczają tytuł do lat 1917-1918, a wcześniej była mowa także o 1916...
Nie wiem, czy pamiętacie opublikowaną kiedyś listę, było na niej 14 samolotów flyable, z których 10 miało być już ukończonych. Wydaje się więc, że z tymi kokpitami do dokupienia może chodzić o chęć zarobienia dodatkowych pieniędzy, a nie o na przykład wyrobienie się z terminami. Zakładając, że w podstawowej wersji będą 4 samoloty, pozostaje 10*6 Euro. Gdyby od razu wydali wersję z 14, na pewno jej cena nie byłaby wyższa o te 60 Euro :).
Mam nadzieję, że nie każą nam długo czekać na te dodatki, ja szczególnie liczę na Albatrosa D.III, Nieuporta 17 i S.E.5... Tylko nie myślcie, że marudzę, naprawdę cieszę się, że ten tytuł żyje i ma się dobrze :D.

Odp: I WŚ:Rycerze nieba
« Odpowiedź #236 dnia: Września 22, 2008, 20:48:22 »
Nie wiem, czy pamiętacie opublikowaną kiedyś listę, było na niej 14 samolotów flyable, z których 10 miało być już ukończonych. Wydaje się więc, że z tymi kokpitami do dokupienia może chodzić o chęć zarobienia dodatkowych pieniędzy, a nie o na przykład wyrobienie się z terminami. Zakładając, że w podstawowej wersji będą 4 samoloty, pozostaje 10*6 Euro. Gdyby od razu wydali wersję z 14, na pewno jej cena nie byłaby wyższa o te 60 Euro :).

Cała zabawa polega na tym, że łatwiej sprzedać grę nieco tańszą, a potem kilka relatywnie niedrogich dodatków - dobry chwyt marketingowy, zadowalający wszystkich. Bo ci bardziej "przy kasie" kupią grę i wszystkie dodatki, a ludzie z mniejszymi możliwościami zostaną przy podstawie lub dokupią sobie jeden czy drugi ulubiony "szmatolot". A wszyscy razem będą mogli grać online. Wg mnie pomysł OK.

A w sumie to nie ważne ile to będzie kosztowało - czekam niecierpliwie na wydanie! Niech się coś wreszcie ruszy w symulatorach!

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: I WŚ:Rycerze nieba
« Odpowiedź #237 dnia: Września 22, 2008, 22:32:31 »
Oj tak jest wszędzie. Nie kupujemy przecież telefonu komórkowego od razu z kilku gigabajtową kartą pamięci, zestawem słuchawkowym Bluetooth, anteną GPS i ładowarką samochodową. Kto jako pierwszy czegoś takiego spróbuje - od razu zbankrutuje ;)

Offline lucas

  • *
  • RoF, FSX
    • 1.PUŁK LOTNICZY
Odp: I WŚ:Rycerze nieba
« Odpowiedź #238 dnia: Września 22, 2008, 23:25:05 »
Ich zespół przez dość długi czas rozpaczliwie szukał wydawcy. Widać teraz że się bardzo dużo zmieniło: nowa nazwa firmy, nowa nazwa gry, strona, itd. Kasa będzie im strasznie potrzebna. Z tego co kojarzę, to na początku będzie też dość prosta kampania single player, podobna do tej z pierwszego iłka. Dopiero później mają zrobić porządną kampanię, gdzie będą generowane loty dla każdej jednostki (ten patent z RedBarona3D wciąż jest trudny do pobicia ) która sobie będzie robić konkretne zadania. No ale żeby coś takiego wykonać, to trzeba mieć najpierw ze 40 modeli 3D samolotów, kompletną mapę frontu, lokacje lotnisk, relokacje, zmiany frontu. Większość z tego była w RB3D. Podobną robotę wykonali twórcy OFF i czapki z głów dla nich, jednak tam jest mniej modeli 3D, bo zmieniły się czasy i w wykonanie porządnego modelu trzeba władować dużo czasu.

Ja też ponarzekam. Dość kiepsko widzę opcję gry z czterema samolotami, z czego dwa są flyable. Mam grę First Eagles Thirdwire i tam to jest nadzwyczajnie kiepskie. Jak ROF ma być nastawione na Multiplayer, to sprowadzi nam parszywe dogi (na początek). Dopiero jak dojdą nowe maszyny to będzie można porzeźbić. A że nie dadzą edytora misji to dla mnie skandal! Mam nadzieję, że zmienią zdanie i że pucze z nowymi samolotami będą ukazywać się często i szybko. Uderzyli ostro : Fokker D.VII i SPAD.XIII. Ten ostatni, żeby "jueseje" kupowali. Z resztą na promosach już z malowaniem Rickenbakera lata :/ Fokkerów D.VII po wojnie też było sporo za oceanem (nawet grały u Hughesa w Hells Angels, a jednego widziałem w kronice Polskiej Agencji Telegraficznej z połowy lat 30 poświęconej amerykańskim kaskaderom). Jak dadzą jeszcze Dr.I, to już Amerykanie będą "content". No może jeszcze N.28 ;) W RB3D na serwerach najpopularniejszy był zawsze Dr.I, D.VII, N.28, ewentualnie Camel. S.XIII mało kto latał, bo był zamało zwrotny ;) Czasem jeszcze SE5a się nawinął.  Resztą mało kto latał. Bo po co latać samolotem z jednym karabinem, lub czymś wolnym ? Wiem, czepiam się, bo żeby przyciągnąć publikę i zarobić kasę trzeba wydać produkt dopracowany i jednocześnie trafiający w gusta potencjalnie największej klienteli.

Znacie Richthofen's Skies, prawda ? Pomijając, że ma niedokończony silnik gry, to fakt jego niepopularności jest taki, że jedynym samolotem z 1918 roku jest Camel z silnikiem Bentleya i od niedawna Fokker E.V użyty śladowo. SE5a, S.XIII, D.VII, czyli podstawy First Eagles i ROF nie ma. Za to jest cała masa złomów z lat 1915-1917 z takimi maszynami jak DFW C.V, LVG C.V, FK8 Big Ack, Halberstadt CL.II, które może i są ciekawymi samolotami dla fachowców, ale dla gracza "z zewnątrz" są tylko jakąś tam ciekawostką. To nie jest magnes mogący przyciągnąć ludzi. OK, koniec przemyśleń ;)

Pozdrawiam!

"Skrzydlata husaria współczesna, lotnictwo polskie, czuwa w powietrzu. Warkot motoru chroni każdą piędź polskiej ziemi." - Kronika PAT, maj 1939.

empeck

  • Gość
Odp: I WŚ:Rycerze nieba
« Odpowiedź #239 dnia: Września 22, 2008, 23:37:20 »
W OFF i tak najczęściej latam Eindeckerem :|

Tu go pewnie za szybko nie dostanę...

Sami powiedzcie, czy nie śliczny?