Pilots.pl jest uzależnione od wydania europejskiego, a te będzie realizowane przez aerosoft, na stronie którego jest nadal informacja o wydaniu Release: End of July 2009 (without guarantee) . Oznacza to, że wydawca nie gwarantuje terminu końca lipca, nie mówiąc o dokładnej dacie. Mam wrażenie, że w pilots.pl zastosowano kreatywny terminarz.
Tak więc nie dość, że cena w Europie i pilots.pl mało atrakcyjna, to jeszcze premiera pisana patykiem na wodzie. Osobiście bym polecał źródło, z którego sam brałem. Tanio i szybko.
W pilots.pl atrakcyjna akurat jest dla mnie forma płatności (pobranie przy odbiorze), bo jak doskonale wiecie Szanowny Kolego Qrdl jestem człek niereformowalny i nie mam ani internetowego konta, ani karty umożliwiającej takie zakupy (tylko zwykła taka do bankomatu i do "spożywczego"). Różnica w cenie nie ma dla mnie akurat większego znaczenia (nie na tyle abym chciał zawracać ludziom głowę, żeby załatwili mi to na swoje karty), a jak termin się zbytnio przesunie to wtedy zrezygnuję i faktycznie będę kombinował inaczej.
Na razie i tak mi się nie spieszy - letnia pora i urlop raczej nie sprzyja siedzeniu przy kompie.
Na razie bawię się misjami treningowymi w ustawieniach quasi-full real*. Misja bodajże 3 lub 4, która polega na zestrzeleniu balonu za linią wroga. Przeszkadzać ma w tym kila dział pplot, które są zamontowane na pakach samochodów. Poleciałem, zestrzeliłem, wykręcam, żeby wracać, a tu sruuuu!!! Oberwane skrzydło, gleba. Dostałem od pplota :karpik :karpik LOLOLOLOLOLOLOLO Panowie to jakaś kpina. Znane mi źródła** szacują, że na zestrzelenie JEDNEGO samolotu wystrzeliwano ŚREDNIO (za okres wojny): Niemcy ok 10 tys. pocisków, a Francuzi i Austryjacy po 6 tys. Czyli, jeśli to norma, to mamy przypadek dobrze znany z kiła: strzał z 3km w oko pilota oddany przez strzelca pokladowego
Sytuacja wcale nie była lepsza w latach 1917-1918, czyli w okresie RoFsa. Wg danych angielskich w ostatnim roku wojny ich artyleria pplot zużywała już "tylko" 3500 pocisków na zestrzelenie 1 samolotu niemieckiego :karpik
Tak więc o so chodziiiii lolololol
Atakowanie balonów było zadaniem bardzo trudnym w realu i ponoszono przy tym "w realu" spore straty. Faktycznie nie od dział, a od umieszczonych w okolicach balonów stanowisk ciężkich karabinów maszynowych. Może efekt, który zaobserwowałeś to próba oddania tych trudności w sposób bardziej efektowny
