Autor Wątek: Formacje - F4 vs RL  (Przeczytany 1785 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Miszon

  • Gość
Formacje - F4 vs RL
« dnia: Grudnia 07, 2005, 17:11:36 »
Zastanawia mnie na ile formacje dostępne w Falconie są zbieżne z realem. W manualu są one dość dobrze opisane, więc zakładam, że faktycznie istnieją w realu z zachowaniem wszystkich proporcji odległości i kolejności. Jednakże już w takim  LockOn tudzież na filmidłach poświęconych military aviation można zauważyć głównie mocno zacieśnione formacje, w których samoloty lecą bardzo blisko siebie. W Falconie generalnie takich zacieśnionych formacji się nie stosuje (choć można, ale wymaga to kilkukrotnego powtarzania komendy close up formation). Dlaczego? Czy wynika to ze specyfikacji misji? Czy może w Falconie z założenia lata się w rozproszonych formacjach?

Boba Fett

  • Gość
Odp: Formacje - F4 vs RL
« Odpowiedź #1 dnia: Grudnia 07, 2005, 23:05:32 »
Widziałem film z lotu Barcap nad jugosławią (byłą). Samoloty tam lecą przez moment w ciasnej formacji, jednak wydaję mi się że potem te odstępy są już znacznie większe, mniej więcej odpowiada to Falconowi, chodź w AF są one i tak zbyt "sztywne". Świetnie to wygląda w FF3.1 gdzie samoloty AI zachowują się bardziej "miękko", odległości nie są tak przestrzegane jak w AF.


Odp: Formacje - F4 vs RL
« Odpowiedź #2 dnia: Grudnia 08, 2005, 09:53:03 »
Miękkość formacji wg. mnie powinna zostać dostosowana do rodzaju misji i ilości wroga, jak nie ma za dużo wroga (i np Avacsa) to wejść w formacje spread i skanować niebo, i to nie musiało by być zbyt twarde, ale jednak żeby lecieli mniej więcej równo. Jak jest aktywna walka powietrzna to nie pilnować aż tak formacji tylko pracować ze sobą, pilnować ogona itd.

Iceman

  • Gość
Odp: Formacje - F4 vs RL
« Odpowiedź #3 dnia: Grudnia 08, 2005, 16:41:45 »
Stachoo, ma prawie calkowita racje.
 Prawie bo formacja powinna byc dostosowana nie do misji stricte ale do taktyki i aktualnej sytuacji taktycznej. Wiem co masz na mysli mowiac o rozluznieniu rygoru formacji w czasie walki, ale nie jest to tez do konca prawda, bo w BFM/ACM bo nie da sie "pilnowac ogona" bez kolegi ktory bedzie go faktycznie pilnowal. Zazwyczaj walczy sie z paroma celami, a nie 1vs1 czy 2vs1 i tzw. mutual support jest niezbedny. Nawet jak posortujesz sobie odpowiednio cele i bedziesz pilnowal zeby miec je po jednej stronie to mozesz niezauwazyc kolesia ktory przyczai sie pod toba w tylniej polsferze a wtedy wiadomo. Za to kumpel ktory wie jak zachowac sie w czasie walki i jednak zachowuje podstawowe zasady latania parami moze go dostrzec. Kolega Banan cos o tym wie :)

A co do formacji w AF-ie vs inni. Jak juz wielokrotnie na roznych forach pisalem, formacja nie ma za zadanie ladnie wygladac. Ona jest po cos (po co o tym wyzej) i ma zapewniac jak najlepszy SA i MS w danej sytuacji taktycznej i przy wybranej taktyce.

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Formacje - F4 vs RL
« Odpowiedź #4 dnia: Grudnia 08, 2005, 16:56:37 »

Odp: Formacje - F4 vs RL
« Odpowiedź #5 dnia: Grudnia 08, 2005, 23:09:55 »
Iceman, w pełni zgadzam się z Tobą, ale np taka OCA, nad celem formacja wogóle przestaje prawie że obowiązywać chyba że w konkretnych parach, 2 atakuje lotnisko 2 pilnuje powietrza i zmiana, jakby wszyscy w rządku lecieli na lotnisko i zobaczyli by na ogonie migi 29 to już by było za późno, ale w pełni się z tym zgadzam z tobą jeśli taktyka obowiązuje w czasie lotu do celu ale nad celem nie zupełnie ;)

Boba Fett

  • Gość
Odp: Formacje - F4 vs RL
« Odpowiedź #6 dnia: Grudnia 09, 2005, 01:25:04 »
OCA to zły przykład Stahoo, nad lotniskiem wroga nie masz czasu na jakiś podział "atakujący/osłona" także formacja jest tam bardzo ważna (trail) Coś Ci się pomyliło. Ogólnie napisałeś wyżej poprawnie, a tutaj gafa  :020: W jaki sposób wyobrażasz sobie atak na pas bez zachowania formacji ?? Każdy sobie ? Zasada jest prosta, pojawić się szybko, przywalić i zwiać. Formacja ma za zadanie umożliwienie wykonania zadania, w przypadku OCA celem jest najczęściej pas prawda ? Który jak mówi fizyka raczej się nie rusza. Pamiętaj że jesteś nad bazą wroga, każda chwila zwłoki może umożliwić poderwanie myśliwców wroga. Podział na elementy osłaniające ma sens w przypadku misji BAI CAS itd itd. czyli ogólnie operacji prowadzonych przeciw sile żywej wroga na lini frontu lub w okolicy. Gdzie po prostu i w dużym skrócie dzieje się dużo i szybko. Naloty na cele stałe przeważnie w głębi terytorium przeciwnika to już zasada szybkiego uderzenia (pomijam samo przedarcie się do celu). Na koniec. Formacja to podstawa, jak sam Ice doskonale to opisał, zostały one po coś wypracowane, oparte na wielu latach doświadczeń lotniczych. Podział na elementy to już inna bajka mój drogi i jest to raczej "wymuszenie" sytuacją a nie zasada formacji.