Ja też nie lubię "fali", ale niestety takie zjawisko występuje we WSZYSTKICH grupach (i nie, nie jestem socjologiem, po prostu patrzę i widzę). Czy mowa tu o marynarzach, czy studentach, czy uczniach... zawsze stary skład płata (niemiłe) figle "tym nowym". I jak mawiają Amerykanie: jest fajnie, dopóki ktoś nie straci oka...
SkyLark: Największy medal dostałbyś zapewne za "kufajmanów"

Natomiast ja prywatnie przyznałem odznaczenie koledze z innego forum, bo rozbawił mnie do łez tekstem "Oleg i jego Centralne Politbiuro". ROTFL! Swój chłop

* * *
Jeśli tak, to pana GeTe przepraszam za przeoczenie. Gruss!