Jakkolwiek Lancaster był niewątpliwie bardzo dobrym bombowcem, ale ponieważ życie nieco różni się od rzeczywistości tworzonej przez Maddoxa, tak też i wyłapanie na cyce z minimalnej odległości z karabinu maszynowego, choćby i 7,92mm, należy traktować poważnie. Śmiertelnie poważnie, dodałbym, bo to naprawdę nie było tak, że trzeba mieć MK-108 żeby uszkodzić La-7.