Niekoniecznie, te F/A-18A/B są na prawdę nieźle zajechane, musiałyby przejść generalny remont + całkowitą wymianę centralnej sekcji kadłuba - podobnie jak to miało miejsce na części kanadyjskich CF-188. Oni znaleźli sie teraz między młotem a kowadłem w zasadzie bez możliwości wyboru, bo wypożyczyc maszyn F/A-18, ani F-111 nie mają od kogo - te co amerykanie zastępują SH też musiałyby przejść kosztowne remonty, a nikt inny sie ich więcej nie pozbywa. Wprowadzenie kolejnego typu maszyny, gdy w perspektywie najbliższej dekady zakupują Lightningi też odpada, wiec wybrali najmniejsze zło, które jak widać jest bardzo kosztowne.