Autor Wątek: Gładych vs Churchill  (Przeczytany 5114 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Gładych vs Churchill
« Odpowiedź #15 dnia: Stycznia 17, 2006, 16:24:52 »
"Mój Spitfire WX-L"
5800x3D / NZXT B550 / 64GB@3600 /4TB NVME Gx4 / RTX4080Super / NZXT X63 / Thermaltake 1kW / Huawei GT34
Meta QUEST 3 / Thrustmaster Warthog + TFRP

Offline Rola

  • *
  • 9/39 & R'n'R
Odp: Gładych vs Churchill
« Odpowiedź #16 dnia: Stycznia 17, 2006, 18:23:41 »
"Każdy kilogram nowego samolotu szczególnym dobrem Narodu"

Micho

  • Gość
Odp: Gładych vs Churchill
« Odpowiedź #17 dnia: Stycznia 17, 2006, 18:26:59 »
Króla polecam "Walczylem pod niebem Europy i Afryki" "Walczylem pod niebem Francji" "Walczylem pod niebem Londynu"

Angelripper

  • Gość
Odp: Gładych vs Churchill
« Odpowiedź #18 dnia: Stycznia 17, 2006, 22:45:33 »
Bardzo ciekawy akapit:

Cytuj
W tym właśnie okresie, wiosną 43-ego nad Francją, dokładniej w rejonie Lille, w chwilę po zwycięskim zakończeniu walki powietrznej z jednym Focke-Wulfem, sam został trafiony przez innego FW 190. Samolot Gładycha był kompletnie potrzaskany, lecz trzymał się w powietrzu. Niemiec zbliżył sie do samolotu Gładycha jednak nie dokończył dzieła unicestwienia przeciwnika, przestał strzelać, zamachał skrzydłami i oddalił się. Gładych zauważył wyraźny numer „13” na kadłubie dżentelmeńskiego FW 190.

Nigdy wczesniej nie slyszalem o tym zdarzeniu, ale przyznaje ze postac Boleslawa Gladycha nie jest mi dobrze znana. Ktos wie cos wiecej na temat tego "aktu milosierdzia"?

"Pips"Priller??To chyba do niego nie podobne...

Angelripper

  • Gość
Odp: Gładych vs Churchill
« Odpowiedź #19 dnia: Stycznia 17, 2006, 23:07:58 »
Bardzo ciekawy akapit:

Cytuj
W tym właśnie okresie, wiosną 43-ego nad Francją, dokładniej w rejonie Lille, w chwilę po zwycięskim zakończeniu walki powietrznej z jednym Focke-Wulfem, sam został trafiony przez innego FW 190. Samolot Gładycha był kompletnie potrzaskany, lecz trzymał się w powietrzu. Niemiec zbliżył sie do samolotu Gładycha jednak nie dokończył dzieła unicestwienia przeciwnika, przestał strzelać, zamachał skrzydłami i oddalił się. Gładych zauważył wyraźny numer „13” na kadłubie dżentelmeńskiego FW 190.

Nigdy wczesniej nie slyszalem o tym zdarzeniu, ale przyznaje ze postac Boleslawa Gladycha nie jest mi dobrze znana. Ktos wie cos wiecej na temat tego "aktu milosierdzia"?

"Pips"Priller??To chyba do niego nie podobne...
znalazłem jeszcze to

"Lecšc na "Cyclone" (10 czerwca 1940 ?) Gładych stoczył dramatycznš walkę powietrznš z Bf 109. Niemiec uzyskał przewagę, trafił i ciężko uszkodził polskiego my�liwca. Jednak widzšc beznadziejny stan samolotu Gładycha Messerschmitt z numerem bocznym "13" zachował się bardzo honorowo: pomachał skrzydłami i odleciał."

Czyżby 2 razy ten sam?


musk

  • Gość
Odp: Gładych vs Churchill
« Odpowiedź #20 dnia: Stycznia 17, 2006, 23:40:24 »
Na stronce którą wcześniej podał Zack wyraźnie pisze że to był Georg Peter Eder, a Gładych spotkał go nie dwa, a trzy razy.

Angelripper

  • Gość
Odp: Gładych vs Churchill
« Odpowiedź #21 dnia: Stycznia 18, 2006, 00:34:41 »
racja..nie przeczytałem do końca

Borys Trąba

  • Gość
Odp: Gładych vs Churchill
« Odpowiedź #22 dnia: Stycznia 18, 2006, 22:37:48 »

btw.wlasnie kolega ma mi podeslac skan tekstu o tej "przygodzie" !


Czekamy czekamy. :001:


Offline YoYo

  • Administrator
  • *****
  • Wieczny symulant
    • YoYosims
Odp: Gładych vs Churchill
« Odpowiedź #23 dnia: Stycznia 19, 2006, 08:50:27 »
błe, dostałem ale nic odkrywczego nie było w temacie, stare utarte zdanie  :005:
webmaster,   YoYosims - jeśli lubisz symulatory lotnicze

www.yoyosims.pl

Odp: Gładych vs Churchill
« Odpowiedź #24 dnia: Stycznia 20, 2006, 00:27:20 »
Na stronce którą wcześniej podał Zack wyraźnie pisze że to był Georg Peter Eder, a Gładych spotkał go nie dwa, a trzy razy.
To co wspominaćie ustalili między sobą obaj panowie w czasie jakiegoś przypadkowego spotkania po wojnie.Po gruntownej analizie danych okazało się że jednak ta walka między Gaładychem a Ederem nie miała miejsca, ponieważ Eder leżał wówczaz w szpitalu. W każdej Staffel był samolot z numerem "13" więc spotkac taka maszyne było dosc łatwo.
We'll come in low, out of the rising sun, and about a mile out, we'll put on the music...

Pogo

  • Gość
Odp: Gładych vs Churchill
« Odpowiedź #25 dnia: Stycznia 25, 2006, 12:45:53 »
Czyli były dwe foczki z numerem "13" co miały dobre serce ?

Odp: Gładych vs Churchill
« Odpowiedź #26 dnia: Stycznia 25, 2006, 12:50:29 »
Nie istnieje coś takiego jak foczka o dobrym sercu, są co najwyżej foczki o zielonym sercu bez amunicji ;)
We'll come in low, out of the rising sun, and about a mile out, we'll put on the music...

Elwood

  • Gość
Odp: Gładych vs Churchill
« Odpowiedź #27 dnia: Stycznia 25, 2006, 23:35:37 »
To też nie załatwia sprawy, Gizmo, one jeszcze muszą być bez paliwa.