Autor Wątek: Fetyszyzm ludzka rzecz (Przeczytany 2489 razy)

Leon · « **Odpowiedź #15 dnia:** Lutego 09, 2006, 13:00:39 »

Własnie o tym Rola myślałem

- że oskarżenia wszystkich maluczkich pod adresem naszego forum o kryptonazim i wyraźne profaszystowskie postawy i sympatie są oczywistą bzdurą...

Scoot · « **Odpowiedź #16 dnia:** Lutego 09, 2006, 16:08:53 »

Nasze forum jest przyjazne wszelkim zboczeńcom, nawet tym wielbiącym amerykański pokrzywiony samolot marki Kaloryfer^TM.

Rolciu ty też „podpadasz” pod hydraulikę/ciepłownictwo, bo ta twoja P-11 też się „wygła ino w drugą stronę”

Graf · « **Odpowiedź #17 dnia:** Lutego 09, 2006, 17:53:18 »

No to Leon poleciał po całości

Gdybym miał taki fetysz, to chyba bym się poszedł od ręki "zakolczykować". Miałbym jedynie trudny dylemat, gdzie to wpiąć.

swier · « **Odpowiedź #18 dnia:** Lutego 10, 2006, 23:34:57 »

jesteście popaprani

ale ja też trochę - noszę w portfelu 1 pfenig z 1941 roku. na szczęście

KosiMazaki · « **Odpowiedź #19 dnia:** Lutego 10, 2006, 23:52:44 »

jesteście popaprani

ale ja też trochę - noszę w portfelu 1 pfenig z 1941 roku. na szczęście

Nie chciałem Wam tego mówić ale zostałem zmuszony bo wszyscy coś noszą w portfelu i ja kiedys też. Oprócz awaryjnej gumy

nosiłem jeszcze to. Ale z przyczyn wiadomych stwierdziłem że na plecach wygodniej

lololololol

Rola · « **Odpowiedź #20 dnia:** Lutego 11, 2006, 23:54:44 »

LMAO! Zdjęcie winno mieć podpis "UWAGA! WRÓG PODSŁUCHUJE!", jak na prawdziwej tabliczce dołączanej do takiej instalacji radjofonicznej

KosiMazaki · « **Odpowiedź #21 dnia:** Lutego 12, 2006, 13:57:10 »

Ale taki napis jest tyle że na geracie