Jest takie państwo, gdzie kobiety są FC (fighter controler), damski głos motywuje do lepszego wykonania zadania, taka już nasza męska, szowinistyczna natura.
Na "tałerze" - też dziewczyna szczebiocze: "Sorry sir we don't have any radar", normalnie to człek by odpowiedział: ..., ale w tym przypadku rzuca jedynie "No problem" i sadza samolot bez pomocy z ziemi w warunkach, przy których wrony chodzą piechotą unikając tym samym zestrzelenia

.
Nie wspomnę o Nataszy, ta to ma charakter.
