Autor Wątek: Co z tą pogodą?  (Przeczytany 2211 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Ajti

  • Gość
Co z tą pogodą?
« dnia: Marca 16, 2006, 15:07:18 »
Ludzie,
ostatnio wszyscy w kolko gadaja, ze nie bedzie w tym roku lata... plotka glosi ze na przelomie lipca i sierpnia beda tylko 2 tygodnie slonecznej pogody i to wsio :(
Inne plotki zas mowia, ze nie bedzie zadnego lata, tylko ziiiiiima, wiosna i jesien  :015:

Patrzac na to co sie dzieje (a pada snieg za oknem) zaczynam sie bac ze w tym roku szybownicy moga miec, ze tak powiem, przechlapane...

I co Wy na to?
Moze ma ktos jakiegos znajomego gorola?  :004:

Offline Leon

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Co z tą pogodą?
« Odpowiedź #1 dnia: Marca 16, 2006, 15:10:08 »
Nastanie wieczna zmarźlina!!  :020: Jako odpowiedź Matki-Ziemi na gwałtowny wzrost populacji drobiu, szczególnie pływającego. Ptasia grypa to widzocznie za mało...
Marcin Widomski

Pealuuga lipp, Surnupealuuga lipp, Tundmuste tipp, Sinu tundmuste tipp, See on ju vabadus hüperboloid, Insener Garini hüperboloid...

Offline lancer

  • *
  • ka-boom!
Odp: Co z tą pogodą?
« Odpowiedź #2 dnia: Marca 16, 2006, 15:21:41 »
A wiecie co gadali jesienia 2005? Ze zima bedzie mrozna, ale bez sniegu...
Panowie, jesteście oficerami Armii Stanów Zjednoczonych. Oficerowie żadnej innej armii na świecie nie mogą tego o sobie powiedzieć. Zastanówcie się nad tym!

VanKrawiec

  • Gość
Odp: Co z tą pogodą?
« Odpowiedź #3 dnia: Marca 16, 2006, 15:26:33 »
Jean Riguax napisał:
"Istnieją trzy rodzaje kłamstwa: statystyka, komunikat dyplomatyczny i przepowiadanie pogody".
Chyba miał rację... :003:

PR335

  • Gość
Odp: Co z tą pogodą?
« Odpowiedź #4 dnia: Marca 16, 2006, 15:40:45 »
Zaczynam myśleć nad samolotami....sezon cały rok.

kornelcio

  • Gość
Odp: Co z tą pogodą?
« Odpowiedź #5 dnia: Marca 16, 2006, 15:42:16 »
mylił się. Istnieje jeszcze jedno. "Realistyczny FM w grze Pacific Fighters"  :021: :021: :021:
a pozatym... Będzie lato, będzie. Albo murzyni u nas w kraju zamarzną :D

Odp: Co z tą pogodą?
« Odpowiedź #6 dnia: Marca 16, 2006, 15:42:54 »
Jean Riguax napisał:
"Istnieją trzy rodzaje kłamstwa: statystyka, komunikat dyplomatyczny i przepowiadanie pogody".
Chyba miał rację... :003:
Nie do końca:
można wyciąć lato z kalendarza - nie da się skłamać w prognozie.
Chyba, że pogoda "jest przemodelowana".
Leszek

Offline Leon

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Co z tą pogodą?
« Odpowiedź #7 dnia: Marca 16, 2006, 15:46:51 »
Pewnie - jak każde modelowanie opiera się na okreslonych złożeniach a te mają swój przedział ufności:) A to, iz jakieś zdarzenie pomimo prawdopodobieństwa 99,9% faku, iż nie wystąpi, jednak będzie miało miejsce to chyba oczywiste. :001:
Marcin Widomski

Pealuuga lipp, Surnupealuuga lipp, Tundmuste tipp, Sinu tundmuste tipp, See on ju vabadus hüperboloid, Insener Garini hüperboloid...

Odp: Co z tą pogodą?
« Odpowiedź #8 dnia: Marca 16, 2006, 16:17:03 »
Ja dziś już widziałem pierwsze bazie, wiosna idzie pany...  :020:
Achtung Spitfeuer!

HansVonStunke

  • Gość
Odp: Co z tą pogodą?
« Odpowiedź #9 dnia: Marca 17, 2006, 14:15:10 »
Jean Riguax napisał:
"Istnieją trzy rodzaje kłamstwa: statystyka, komunikat dyplomatyczny i przepowiadanie pogody".
Chyba miał rację... :003:
Nie, nie, nie, once more nie....  :002:
Meteorologia to nie kłamstwa!

 :569:  Meteorologia to pierwsza nauka ścisła......po wróżbiarstwie.  :021: :118: :021:


Ajti

  • Gość
Odp: Co z tą pogodą?
« Odpowiedź #10 dnia: Marca 17, 2006, 22:27:34 »
Oby sie to sprawdzilo co piszecie...
mnie tez sie w te 'przepowiednie' nie chce wierzyc, ale wolalem zapytac sie o zdanie wyroczni  :021:

pawel

  • Gość
Odp: Co z tą pogodą?
« Odpowiedź #11 dnia: Marca 18, 2006, 19:59:15 »
Przepowiadanie pogody na tak odległe terminy to nabijanie ludzi w butelkę. Ale na czymś trzeba zarabiać. Ajti, skoro jesteś szybownikiem i poznałeś już podstwy meteorologii to powinieneś takie rzeczy wiedzieć. A przede wszystkim to że najwięksi ściemniacze to górale :002:. Jakim cudem pastuch oglądający owce i góry może wiedzieć jakie będzie lato lub jakie będą opady w miesiącu styczniu na przykład? :003:
Nie mogę zrozumieć czasem naiwności ludzi co do wiary w góralskie przepowiednie, przecież to podobne ściemy jak wróżki i inni jasnowidze. Proponuję odwiedzać strony IMGW. Oni są bardziej wstrzemięźliwi w "przepowiadaniu pogody" niż telewizja i inne śmieszne media.

Paweł

Offline Ranwers

  • *
  • Wizzard
Odp: Co z tą pogodą?
« Odpowiedź #12 dnia: Marca 18, 2006, 20:45:29 »
Meteorologia jest tam gdzie kończy się nauka, a zaczynają czary....
.       __!__
.____o(''''')o____.
          " " "
Forum to miejsce spotkań ludzi, którzy mają "zryty palnik" w pewnych kwestiach i do tego dobrze im z tym

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Co z tą pogodą?
« Odpowiedź #13 dnia: Marca 18, 2006, 21:30:18 »
Nie można przewidzieć pogody na więcej niż dwa tygodnie do przodu, to się nazywa efektem amazońskiego motyla, czy jakoś tak.  :002:

Odp: Co z tą pogodą?
« Odpowiedź #14 dnia: Marca 18, 2006, 21:53:51 »
Pogodny pamiętnik ;)

    > 12 sierpnia.
    >Przeprowadziliśmy się do naszego nowego domu, Boże jak tu pięknie.
    >Drzewa wokół wyglądają tak majestatycznie. Wprost nie mogę się doczekać,
    >kiedy pokryją się śniegiem.
    >
    >14 października
    > Beskidy są najpiękniejszym miejscem na ziemi!Wszystkie liście zmieniły
    >kolory - tonacje pomarańczowe i czerwone.
    >Pojechałem na przejażdżkę po okolicy i zobaczyłem kilka jeleni.
    >Jakie wspaniałe! Jestem pewien, że to najpiękniejsze zwierzęta na ziemi.
    >Tutaj jest jak w raju. Boże, jak mi się tu podoba.
    >
    >11 listopada.
    >Wkrótce zaczyna się sezon polowań. Nie mogę sobie wyobrazić, jak ktoś może
    >chcieć zabić coś tak wspaniałego, jak jeleń . Mam nadzieję, że wreszcie
    >spadnie śnieg.
    >
    >2 grudnia
    >Ostatniej nocy wreszcie spadł śnieg. Obudziłem się i wszystko było przykryte
    >białą kołdra. Widok jak pocztówki bożonarodzeniowej.
    >Wyszliśmy na zewnątrz, odgarnęliśmy śnieg ze schodów i odśnieżyliśmy drogę
    >dojazdową. Zrobiliśmy sobie świetną bitwę śnieżną (wygrałem), a potem
    >przyjechał pług śnieżny, zasypał to co odśnieżyliśmy i znowu musieliśmy
    >odśnieżyć drogę dojazdową. Kocham Beskidy.
    >
    >12 grudnia
    >Zeszłej nocy znowu spadł śnieg. Pług śnieżny znowu powtórzył dowcip z drogą
    >dojazdową.
    >Po prostu kocham to miejsce.
    >
    >19 grudnia
    >Kolejny śnieg spadł zeszłej nocy. Ze względu na nieprzejezdną drogę
    >dojazdową nie dojechałem do pracy. Jestem kompletnie wykończony
    >odśnieżaniem. Pieprzony pług śnieżny.
    >
    >22 grudnia
    >Zeszłej nocy napadało jeszcze więcej tych białych gówien. Całe dłonie mam w
    >pęcherzach od łopaty. Jestem przekonany, że pług śnieżny czeka tuz za
    >rogiem, dopóki nie odśnieżę drogi dojazdowej. Skurwysyn!
    >
    >25 grudnia
    >Wesołych Pierdolonych Świąt! Jeszcze więcej gównianego śniegu. Jak
    >kiedyś wpadnie mi w ręce ten skurwysyn od pługu śnieżnego... przysięgam -
    >zabiję. Nie rozumiem, dlaczego nie posypią drogi solą, żeby rozpuściła to
    >gówno.
    >
    >27 grudnia
    >Znowu to białe kurestwo spadło w nocy. Przez trzy dni nie wytknąłem nosa, z
    >wyjątkiem odśnieżania drogi dojazdowej za każdym razem, kiedy przejechał
    >pług.
    >Nigdzie nie mogę dojechać. Samochód jest pogrzebany pod górą białego gówna.
    >Meteorolog znowu zapowiadał dwadzieścia pięć centymetrów tej nocy. Możecie
    >sobie wyobrazić, ile to oznacza łopat pełnych śniegu?
    >
    >28 grudnia
    >Meteorolog się mylił! Tym razem napadało osiemdziesiąt pięć centymetrów tego
    >białego kurestwa. Teraz to nie odtaje nawet do lata. Pług śnieżny ugrzązł w
    >zaspie a ten chuj przyszedł pożyczyć ode mnie łopatę!
    >Powiedziałem mu, że sześć już połamałem kiedy odgarniałem to gówno z mojej
    >drogi dojazdowej, a potem ostatnią rozpierdoliłem o jego zakuty łeb.
    >
    >4 stycznia
    >Wreszcie wydostałem się z domu. Pojechałem do sklepu kupić coś do jedzenia i
    >kiedy wracałem, pod samochód wpadł mi pierdolony jeleń i całkiem go
    >rozjebał. Narobił szkód na trzy tysiące.
    >Powinni powystrzelać te skurwysyńskie jelenie. Że też myśliwi nie rozwalili
    >wszystkich w sezonie!
    >
    >3 maja
    >Zawiozłem samochód do warsztatu w mieście. Nie uwierzycie, jak zardzewiał od
    >tej jebanej soli, którą posypują drogi.
    >
    >18 maja
    >Przeprowadziłem się z powrotem do miasta. Nie mogę sobie wyobrazić,
    >jak ktoś kto ma odrobinę zdrowego rozsądku, może mieszkać na jakimś
    >zadupiu w Beskidach.
"Stare Miasto, Stare Miasto,
Wiernie Ciebie będziem strzec,
Mamy rozkaz Cię utrzymać,
Albo w gruzach Twoich lec."