Tak mnie cos naszlo
A wiec , przypomnialem sobie, tzn. wyczytałem w bardzo opiniotwórczym pisemku Reader's Digest
jak to Serbowie w 95 zestrzelili kapitana Scotta O'Grady'ego
Od początku sledzono lot pary F-16 z sasiedniej republiki "tu nazwy nie pamietam"

a dopiero po odpaleniu rakiet wlaczono radar, wiec piloci zostali zbyt poźno ostrzeźeni, jeden sie wymigał, a drugi to juz wiecie. Tak wiec mnie naszło, czy po kazdym takim tricku szanse na oberwanie drastycznie wzrastają i czy taki sposób jest efektywny, bo efektowny to jest

Rakieta w powietrzu, a Ty nawet o tym nie wiesz