Autor Wątek: Panowie, idziemy na wojnę?  (Przeczytany 1353 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline zack

  • *
  • Moonhunter.
Panowie, idziemy na wojnę?
« dnia: Marca 24, 2006, 11:29:54 »

Bis zum bitteren Ende.

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Panowie, idziemy na wojnę?
« Odpowiedź #1 dnia: Marca 24, 2006, 11:33:58 »
Takie połączenie przyjemnego z pożytecznym ;]

Mi tam się podoba :P
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Schmeisser

  • Gość
Odp: Panowie, idziemy na wojnę?
« Odpowiedź #2 dnia: Marca 24, 2006, 11:53:11 »
Buhahaha więcej takich prosimy więcej , któregoś dnia ich tak słodko pojada że Pearl Harbor i 9-11 będzie przy tym oczekiwanym i zapowiedzianym zdarzeniem.

No ale trudno oczekiwać żeby niedouczony pastuch  był żołnierzem.

Offline rutkov

  • KG200
  • *
  • Versuchskommando
    • KG200
Odp: Panowie, idziemy na wojnę?
« Odpowiedź #3 dnia: Marca 24, 2006, 11:53:57 »
Najlepszy tekst jest w komencie: "ile żyć dostaną?"  :021:
miłośnik 110-tki    •    I/KG200_Doktor  ♥1972-†2006   •   Czekamy Ciebie czerwona zarazo, byś wybawiła nas od czarnej śmierci. Byś nam, kraj przed tym rozdarłszy na ćwierci, była zbawieniem, witanym z odrazą.    •   Han Pasado!    •    GDY WIEJE WIATR HISTORII, LUDZIOM JAK PIĘKNYM PTAKOM ROSNĄ SKRZYDŁA, NATOMIAST TRZĘSĄ SIĘ PORTKI PĘTAKOM

Offline zack

  • *
  • Moonhunter.
Odp: Panowie, idziemy na wojnę?
« Odpowiedź #4 dnia: Marca 24, 2006, 12:11:08 »
Wydaje mi się, że farmery będą tego używać:

I linkownia:
http://www.globalsecurity.org/military/systems/ground/m101-crows.htm
I pdf. - u troszkę:
http://www.dtic.mil/ndia/2002infantry/topolski.pdf
« Ostatnia zmiana: Marca 24, 2006, 12:19:25 wysłana przez zack »

Bis zum bitteren Ende.

Odp: Panowie, idziemy na wojnę?
« Odpowiedź #5 dnia: Marca 24, 2006, 15:51:21 »
No cóż wojna powoli zaczyna przypominać grę komputerową i faktycznie coraz więcej będzie zależało w przyszłości od tego gościa z joystickiem niż od tego z karabinem  :021:

Kilka przykładów z "naszego podwórka"


ZSMU-127 Kobuz (w wozie opancerzonym Dzik)


To samo stanowisko na KTO Rosomak-1


... i stanowiska Hitrole OTO Melara oraz SRWS/CROWS ReconOptical

A na deser Rosomak w wersji BWP (z działkiem): stanowisko dowódcy ...



.... i celowniczego.



Czy powoli nie zaczyna przypominać to urządzeń znanych z naszych biurek  :001:, a przecież te przykłady dotyczą stosunkowo mało skomplikowanego sprzętu jakim są transportery opancerzone czy wozy rozpoznawcze. Jeżeli dodamy do tego znane informacje o rozwoju bezpilotowych samolotów bojowych i rozpoznawczych czy próby stworzenia bezzałogowych wozów bojowych to chyba widać do czego to wszystko dąży ...  :619:


Offline YoYo

  • Administrator
  • *****
  • Wieczny symulant
    • YoYosims
Odp: Panowie, idziemy na wojnę?
« Odpowiedź #6 dnia: Marca 24, 2006, 16:41:35 »
No dobra to ja dorzuce coś z branży gier i jak w temacie:

"Gracze WoW na menadżerów
Miłośnicy internetowego świata gry World of Warcraft zaczęli być postrzeganie przez potencjalnych pracodawców jako kandydaci na dobrych managerów. Jak podaje portal Wired, firmy IT rozglądają się przede wszystkim za doświadczonymi graczami, którzy w krainie Azeroth zarządzają całymi gildiami, np. magów lub wojowników. Kierownictwa różnych firm wychodzą z założenia, że skoro kandydat jest w stanie kontrolować kilkudziesięcioosobowe społeczności w najbardziej popularnej grze on-line na świecie, to z pewnością poradzi sobie na stanowisku managera. Jedyną różnicą będzie to, że jego podwładnymi nie będą już elfy albo krasnoludy ale zwykli 'śmiertelnicy' z rodzaju ludzi. Praca może się dla takich osób okazać mniej stresująca i pociągająca, bowiem jak można porównywać zwykłą wizytę w dziale księgowości do potyczki ze smokiem lub rasą Nieumarłych ;) "

Lol, moze jakieś linie lotnicze potrzebują testerów Benków albo stewardess?
webmaster,   YoYosims - jeśli lubisz symulatory lotnicze

www.yoyosims.pl

Offline Rola

  • *
  • 9/39 & R'n'R
Odp: Panowie, idziemy na wojnę?
« Odpowiedź #7 dnia: Marca 24, 2006, 23:12:10 »
Ale pamiętaj YoYek, byś w CV/liście motywacyjnym nie dopisał "hobby: hodowla małych zwierzątek futerkowych" :002:

Mnie jakoś ten news nie rozbawił. Brzmiałby pozytywnie tylko biorąc pod uwagę nierealną utopistyczną wizję, w której wszystkie państwa mają zdalnie sterowane samoloty/wozy bojowe/okręty, więc na wojnie nikt by nie ginął. No chyba że ktoś postawi grzyba na bunkrze dowództwa :021:

W rzeczywistości obawiam się zlikwidowania odstraszającego czynnika (w kontekście pacyfistycznym) u żołnierzy dysponujących taką bronią: brak kontaktu z żywym wrogiem "oko w oko" sprawi, że życie ludzkie - bo wróg to też człowiek - będzie dla nich równie warte co życie impa czy cacodemona z DOOMa... W połączeniu z niebezpieczną ideologią promującą teorie że "dana-wroga-nam-grupa to untermensche i swołocz" ...zaczynamy widzieć bezlitosnych morderców, zabijających cię "jednym kliknięciem" bez mrugnięcia okiem.
"Każdy kilogram nowego samolotu szczególnym dobrem Narodu"

Schmeisser

  • Gość
Odp: Panowie, idziemy na wojnę?
« Odpowiedź #8 dnia: Marca 24, 2006, 23:24:40 »
Rofl , to może Cie rozczaruje :D ale mniej więcej o to w tym chodzi

Offline Rola

  • *
  • 9/39 & R'n'R
Odp: Panowie, idziemy na wojnę?
« Odpowiedź #9 dnia: Marca 24, 2006, 23:29:33 »
Ja to wiem. Żołnierz ma wykonywać rozkazy, a nie mieć dylematy moralne. Też nie lubię, jak ludziki na planszy mają "cykora" i nie chcą rzucić się w samobójczym ataku na wrogi czołg ;)

Rozpatrywałem temat w aspekcie moralnym, w którym każda wojna i wojsko oceniane są negatywnie.
"Każdy kilogram nowego samolotu szczególnym dobrem Narodu"