Wątek: tworzycie?

[kaa]

[Kusch]

Czy mam wrzucić tutaj moje obrazki*, które rysowałem mając coś ok 10 lat? Pytam, ponieważ, może to wywrzeć wpływ na waszą psychikę. Te wspaniałe rysunki Kaa przedstawiają przynajmniej jakieś realistyczne samoloty, natomiast moje...

*Jak tylko zdobęde podstępem skaner siostry 

[Schmeisser]

Na tych rysunkach bohaterskie siły powietrzne Osi , słynące ze swego rycerstwa , sa pokazane jako przegrani. Na tym forum nie lubiimy takich treści bo panują tu jedynie słuszne teorie. Udzielam ci ostrzezenia buahahha

[Kusch]

A co tam,  i tak wrzuce 

Gdyby ten rysunek stworzony kilkanaście lat temu wpadł wtedy w ręce Bundeshwery, Puma wyglądała by dziś inaczej 



To samo dotyczy Leoparda. Proszę zwrócić uwagę na osobliwy napis na burcie, jak nic istniał wtedy jeszcze mur berliński.

[Schmeisser]

nawet palisade ma obronna jakby przyszło się bronic do ostatka
Panthera II i Koenig tiger z 1200 konnym silnikiem to przy tym przytulanki lol

[Kusch]

Jaka palisada, to pociski uderzające o ziemię. To ciekawe, że do luf nie miałeś jakiegoś ale 

Ps;
Mam też coś lotniczego.





Walka powietrzna 



Amerykanski Mirage 

[kornelcio]

Kusch: prawie jak prawdziwe 

[Labienus]

Ja kiedyś miałem zeszyty, w których rysowałem swoje projekty w trzech rzutach
Dobrze, że nie mam skanera, bo jeszcze bym nimi straszył hihi

[Kusch]

Pamiętacie czasy młodości. Koledzy,  którzy mieli rodzinę na zachodzie mogli zabawiać się metalowymi resorówkami. Niestety w mojej młodości takie zabawki były raczej trudno dostępne. Pamiętam, że rysowałem wtedy sobie samochód na kartce papieru i wycinałem. Niestety po szybszej jezdzie potrafiły się przedzec, ale za to reprodukcja była względnie łatwa. Minusem była też konieczność ich prasowania co jakiś czas, co groziło poparzeniami, ewentualnie wypaleniem dziury w nowej, z trudem zdobytej wykładzinie PCV. Oj bolało wtedy, oj bolało 

[HansVonStunke]

Kusch, rysunek 2 z serii lotniczej sprzedaj Japońcom z jakiegoś studia robiącego anime  ...
Tylko nie wiem, czy zrobiliby z tego nowe latadło w następcy "Yukikaze' lub w najnowszym 'Gundamie', czy raczej nowy majcher w kontynuacji 'Berserk'  .
A co do tematu- rysowało się, różne rzeczy...najczęściej na marginesach zeszytów szkolnych, większosć moich 'antydzieł' (C)(R)(TM)  już dawno na makulaturę trafiła lub posłużyła jako podpałka do ogniska...a i tak skanera niet, więc nawet jak coś mam pod ręką, to nie wrzucę  ...

[AnD]

mam cosik takiego:



jakoś niedokończone, format A3.
Większość badziewia mam raczej nielotniczego.

[Marcinos]

Czasem człowiekowi nudzi się na lekcjach 

[iq85]

Rysunki Kaa wyglądają jak notatki z jakiegoś arcyciekawego wykładu

Mnie też się zdaża
Jak odzyskam skaner to może wrzucę moje Hindy które rysowałem w zerówce 
Później też trochę bazgrałem w podstawówce różnisych latadeł ale jak zobaczyłem jakie  okładki do modeli kartonowych maluje niejaki mr. Wróbel (z Gdyni chyba) to wymiękłem

[Ros]

Temat świetny, gratulacje Kaa
A ja żałuję że moje "dzieła" zaginęły gdzieś w pomroce dziejów bo np. taki atak na Pearl Harbor (jeszcze większa masakra niż naprawdę ) rysowany jak miałem lat bodajże 7, pasowałby jak ulał do tego tematu
Przypomniała mi się jeszcze jedna rzecz... Jak byłem mały to rysowałem na małych kartkach a zawsze lubiłem duże sceny batalistyczne więc wszystko na moich rysunkach było w skali mikro. Moi rodzice zupełnie nie rozumiejąc tego aspektu myśleli już, że mam jakieś problemy z psychiką

[Schmeisser]

no to ja też obnaże swe najgłębsze tajemnice




siedziałem w ławce z Grzesiem Pakułą, szkoda że juz nie mam z nim kontaktu. Jak nam uudało się nie powtarzać żadnej klasy w liceum - nie mam pojęcia