Mi to wygląda raczej na bezedury dziennikarskie, zasłyszane w formie 'gdybania' przy piwie od 'dobrze poinformowanego źródła' (sprzątaczki/portiera z Pentagonu hehe

), niż na realne fakty...Nawet stereotypowy Yankee nie byłby tak głupi (chyba...żadnego nie znam

), prędzej uwieżę
(uwierzę) że albo Izrael namierzy ten ośrodek i zrobi powtórkę z tego co kiedyś zrobili (konwencjonalnie), albo że USA zrobią kolejna konwencjonalną wojnę jak w Iraku (co prawda myślę, że na Iraku się mocno przeliczyli, i chyba w tej sytuacji mało rozsądne byłoby mieszanie się w kolejną wojnę i kolejna, taką samą okupację...). Artykuł z Interii zawiera jeszcze jedną 'mocno kontrowersyjną' tezę - jakoby 'bombardowania mogły upokorzyć rząd i doprowadzić do jego upadku' - nie sądzę żeby amerykańscy analitycy byli takimi debilami, żeby w to wierzyć, mając do dyspozycji przykłady od Bitwy o Anglię, aż do Kosowa...

Wiec myślę, Towarzyszu Schmeisser, że Atomówki to jeszcze długo tylko w TV będziecie mogli pooglądać...
Proszę zwracać większą uwagę na poprawność pisowni. Dziadek Kos