I to się opłacało?!? A ile ich tam było? Już nie lepiej w skrzyniach w kawałkach normalnymi statkami? Albo przelot, jak normalnie robiono... Hmmm.... Ale zdjęcie klasa. Te z dziobu wyglądają jak jakieś ścigacze ze StarWarsów. 
Wbrew pozorom złożony samolot zajmuje mniej miejsca, niż zapakowany do skrzyni

Kontenerowców w tamtych czasach też nie było, żeby poukładać to wszystko jeden na drugim.
Może nie każdy pamięta, ale Daewoo tak składało u nas na początku samochody. Wieźli gotowe, rozkładali w porcie i "montowali" w Polsce.
