Najprościej to chyba pokazać na odpowiedniej fotce Su-27SM


Generalnie są cztery charakterystyczne elementy po których można bezbłędnie rozpoznać Su-27SM (albo samolot przy którym co najmniej coś "grzebano") nawet na podłym zdjęciu:
1) Przesunięta na bok zmodernizowana stacja OLS-27M.
2) Brak charakterystycznej osłony czujników systemu ostrzegawczego przed opromieniowaniem radiolokacyjnym SPO-15ŁM (izd. L-006) "Berioza".
3) Osłona dielektryczna na każdym z różnicowo wychylanych sterów wysokości.
4) Antena nowej stacji ostrzegawczej SPO-32 "Paste"l (izd. L-150) w mechanizacji skrzydła (klapach przednich). Stacja ta jest sprzężona ze zintegrowanym systemem obrony L-175 "Chibiny", razem z wyrzutnikami APP-50, kontenerami stacji do walki radioelektronicznej Sorbcja-S (izd. L-005), tudzież SAP-518 czy cokolwiek innego co można zaliczyć do elementów systemu samoobrony.
Znalazło by się z pewnością więcej subtelnych różnic ale do tego trzeba niestety porządny obchód fotograficzny ze zdjęciami
Przy czym ten sposób nie jest idealny i ma też pułapki - jak przykładowo Su-33, które w latach 2002-2003 w zakładach KnAAPO przezły remont oraz drobną modernizację po której z zewnątrz odznaczają się bardzo podobnymi cechami, mimo to jednak nie zostały one (przynajmniej na razie) doprowadzone do standardu Su-27SM. Na razie na samolotach marynarki przy okazji zainstalowano praktycznie nowy system RWR: SPO-32 (L-150) Pastel. Niektóre jego czujniki widoczne są na przednich klapach skrzydeł zaś w kabinie w sumie niewielkie zmiany zamiast i starego, charakterystycznego dla tego typu SPO ekranu CRT (i dawnej Beriozy) służy nowy system SIO-1 (СИО-1: Sistema Indikacji samoljeta o Obłuczeniu) zaprojektowany przez OKB Uljanowsk. W skład systemu wchodzą bloki obliczeniowe BWU-16 oraz wskaźnik wielofunkcyjny IM-3M-14. I w zasadzie to tyle.