Autor Wątek: Uzbrojenie, sprzęt i pojazdy w filmach wojennych (i nie tylko) - ciekawostki  (Przeczytany 23348 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Oglądałem wczoraj film pt. "The Marksman" - typowo amerykańska produkcja klasy "B", fabuła generalnie bez sensu w stylu jak to amerykańscy żołnierze po raz kolejny ratują świat - tym razem ich wrogami są czeczeńscy terroryści, którzy chcą wysadzić w powietrze elektrownie jądrową, a "głupia" (jak zwykle) Rosja nie jest sobie sama w stanie poradzić - główny bohater ma oznaczyć cele dla ataku lotniczego i uwolnić zakładników.

Co ciekawego dało się zobaczyć w dziedzinie broni i sprzetu wojskowego:

1. Jak przystało na film klasy "B" polega on na minimalizacji kosztów więc nakręcony został głównie w Rumunii (to już nie pierwszy film tam kręcony - pewnie ceny konkurencyjne  :002:), co widać po rumuńskim sprzęcie wojskowym wcielającym się w rolę rosyjskiego:

- mamy więc rumuński czołg T-55AM (charakterystyczne dodatkowe opancerzenie wieży i krój liter numeru taktycznego)



- transporter opancerzony TAB-77 - będący rumuńską wersją BTR-70 (patrz reflektory z osłonami i kształt wieży)



- i rumuńskie samochody (chyba ARO - czy jakoś tak?)



Zarówno Armia Rosyjska, jak i terroryści posiadają rumuńskie wersje karabinków Kałasznikowa (przedni uchwyt o charakterystycznym kształcie) oraz jeżdżą rumuńskimi pojazdami.

- "Armia Rosyjska" (ciężarówki używane w Armii Rumuńskiej i charakterystyczne "kałachy")


- Czeczeński terrorysta


Rumuńskimi śmigłowcami typu IAR-330L (licencyjna francuska "Puma") posługują się również siły specjalne USA:



Dla porównania kilka fotek rzeczywistego rumuńskiego sprzętu:



Jeśli chodzi o broń strzelecką w tym filmie to mamy zagadkę - co to za broń?



- w to coś wyposażeni byli filmowi amerykańscy komandosi (wersja z tłumikiem i bez), ale nie widziałem tej broni w żadnym dostępnym mi katalogu czy książce dotyczącej broni strzeleckiej. Na stronach o broni w sieci też nigdzie jej nie spotkałem - na pewno nie jest to broń produkowana wielkoseryjnie.

Co wiadomo:

- pistolet maszynowy może mieć jakiś związek z Rumunią (skoro reszta broni w tym filmie taki związek posiada).

- wyraźnie konstrukcyjnie ma wiele wspólnego z izraelskim pistoletem maszynowycm UZI, wystarczy spojrzeć na kształty: pokrywy komory, rączki przeładowania, otworu wyrzutowego łusek, tłoczeń wzmacniających na bocznej ścianie komory oraz nakrętki mocującej lufę i tylnej osłony przyrządów celowniczych - są identyczne. Magazynek jest też w miejscu gdzie powinen być w UZI, ale chwyt i osłona spustu (również sam spust) są przesunięte do tyłu, inna jest też kolba i poziomy chwyt przedni.



- zabieg z przesunięciem chwytu do tyłu jest zresztą z funkcjonalnego punktu widzenia trochę bez sensu bo przecież umieszczenie chwytu UZI w środku ciężkości jest jedną z niezaprzeczalnych zalet tej broni - łatwiej panuje się nad dość ciężką bronią podczas strzelania.

- jakoś nie chce mi się wierzyć, że jest to broń "made in Hollywood" - taniej jest przecież użyć broni seryjnej, a film jest robiony przecież tanim kosztem (no chyba że to pozostałość po innym filmie?).

Drugą zagadką jest jakaś mało spotykana odmiana karabinka Kałasznikowa używana przez jednego z głównych negatywnych bohaterów:



- kolba tego typu (rura ze stopką) była używana w "kałachach" dawnego NRD (jako pierwsze), Polski (Tantal) oraz właśnie w Rumunii, ale zagadką jest osłona rury gazowej i łoże (skrócona lufa to nic dziwnego - jest wiele takich odmian).

Czy ktoś może coś powiedzieć na temat tych broni ?

I na koniec: "coś co tygrysy lubią najbardziej" - walka powietrzna, niestety jest to po prostu parodia :005:. Została stworzona jako bezładny zlepek scen z "Top Gun" i "Żelaznych Orłów". Przykładem tandety montażu jest fakt, że samolot przeciwnika (rosyjski MiG) "zmienia" się kilkukrotnie w ciągu walki, a grają go aż trzy typy maszyn: F-5, F-16 i A-4  :020:.

- "pozytywny" samolot (F-14) jest "namierzany" przez "złego" ("fajny" HUD w MiG-u) ...



- ... wróg otwiera ogień (F-16) ...



- ... Amerykanin uchyla się i obie maszyny zaczynają "taniec" z tym, że raz jest to F-5, a za chwilę A-4 ...



- ... wróg jest "namierzany" (znów jest to F-16), usiłuje wymanewrować F-14 (jeszcze F-16), ale po sekundzie jest to już F-5 (te trzy fotki są w filmie w czasie jakiś 3-4 sekund).




Ciekawe są systemy widoki na MFD:

- niby F-14, a rozmieszczenie uzbrojenia ...  :659:



- też "fajne ujęcia" (też jakieś 3 sekundy filmu) - odpalenie rakiety: wyświetlacz rakieta pod skrzydłem (gdzie ?), odpalenie spod boku kadłuba (normalne) i zbliżenie na HUD już inny niż wcześniej.



Ten MFD pozostawiam bez komentarza ...  :002:








« Ostatnia zmiana: Maja 21, 2006, 17:39:11 wysłana przez Razorblade1967 »

tomek1988

  • Gość
- też "fajne ujęcia" (też jakieś 3 sekundy filmu) - odpalenie rakiety: wyświetlacz rakieta pod skrzydłem (gdzie ?), odpalenie spod boku kadłuba (normalne) i zbliżenie na HUD już inny niż wcześniej.



Kiedyś pisałem o tym filmie, na trzecim screenie widać hud w czasie walki A2A i napis "harm" na nim :).

Offline some1

  • Global Moderator
  • *****
Hehe, Razor, tylko nie zabieraj się nam tu za "Żelaznego Orła", szkoda by było filmu  :021:
"It's not a Bug! It's an undocumented feature!"

Hehe, Razor, tylko nie zabieraj się nam tu za "Żelaznego Orła", szkoda by było filmu  :021:

No tego filmu chyba nie należy się czepiać - co prawda fabuła (jak zresztą pozostałych 3 części) była "typowo amerykańska" czyli kompletnie idiotyczna to jednak dużym plusem tego filmu były zdjęcia lotnicze, kręcone właśnie do tego filmu (tych filmów), a nie jakiś zlepek bezładnych scen z samolotami w tle. Oczywiście nie ustrzeżono się błędów - szczególnie jeżeli chodzi o odpalanie uzbrojenia z podwieszeń i samego uzbrojenia samolotów (o tym co na ziemi to lepiej w ogóle nie wspominać - ten BWP to "przebój" - ale powody pewnie podobne jak przy samolotach). Nie można mieć pretensji, że w filmach Żelazny Orzeł I i II MiG-23 był odtwarzany przez Izraelskie samoloty typu Kfir (a w zasadzie F-21, bo tak nazwano zakupione w Izraelu maszyny tego typu, przeznaczone dla tzw. "Aggressor squadrons"), czy MiG-29 (w Iron Eagle II - o ile dobrze pamiętam chodziło o ten typ) przez F-4 Phantom. W końcu filmy były nakręcane w roku 1986 i 1988, a wtedy dostępność maszyn radzieckich dla filmów była praktycznie żadna. Dlatego również w Top Gun (też 1986) grały F-5 i T-38 jako MiG-28 (pewnie chodziło o MiG-29  :002:).
      Gdyby dzisiaj ktoś nakręcał wysokobudżetowy film lotniczy to pewnie wyszło by mu taniej wynajęcie paru MiG-29 (czy innych maszyn używanych kiedyś w śp. Układzie Warszawskim) z jakiś zubożałych sił powietrznych niż uzyskanie F-14, F-16 czy może F-18. Zresztą rozwój techniki komputerowej wiele ułatwia - wystarczy sfilmować pozorowaną walkę powietrzną pomiędzy np. F-15 czy F-16 a MiG-29: np. nad polskim poligonem  :004:, a potem komputerowo przy obróbce filmu wstawić odpowiednie oznaczenia maszyn i inne konieczne poprawki.

Ciekawe, że mi utkwił w pamięci najbardziej trzeci film z tej serii czyli "Aces: Iron Eagle III" z 1992 - gdzie grają maszyny z 2 wojny światowej: P-38, Spitfire (nie pamiętam czy był oryginalny), Mustang (jako Bf-109) i "ucharakteryzowany" Texan jako A6M (ten sam samolot grał też w filmie "Tora, Tora, Tora") - a to chyba ze względu na "samolocik", który zawsze mi się podobał (ze względów estetycznych, a nie wartości "bojowej" - oczywiście), a mianowicie Rutan 151 Ares, grający niemieckiego Messerschmitta Me-263 (albo chodziło o 262 albo 163, albo jeszcze inny "tajny projekt", nie pamiętam - chyba, że to błąd lektora - niestety film ogladałem 2-3 razy, ale nie w wersji oryginalnej z napisami tylko zawsze z zagłuszającym orginalne teksty lektorem  :005:)

Czyż nie jest to piękna maszyna ...


... i do tego "żądełko"  w postaci 25 mm GAU12/U



tutaj więcej fotek i danych samolotu ...
http://www.geocities.com/asymmetrics/ares.htm
http://www.studenten.net/customasp/axl/plane.asp?cat_id=12&ple_id=521&page=0
http://www.air-and-space.com/Rutan.htm
http://www.scaled.com/projects/ares.html
http://www.military.cz/usa/air/future/ares/ares.htm
... i działka.
http://www.gdatp.com/Products/PDFs/GAU-12U.pdf

Nawiazując do wcześniejszych postów dotyczących broni pancernej (no bo przynajmniej jeden "zapalony czołgista" jest na tym forum  :020:) w filmach to ostatnio przypomniałem sobie produkcję pt. "Sahara", a w zasadzie dwa filmy bo oryginał z 1943 (w roli głównej H.Bogart) i remake z 1995 (J.Belushi). Film warty obejrzenia choćby dla głównego "stalowego bohatera" czyli czołg M3 Lee - w produkcji z 1943 roku jest oczywiście w pełni oryginalny, w tej z 1995 jest to jakaś rekonstrukcja bo na wieży brakuje wieżyczki dowócy z km M1919, a w zamian jest taki sam karabin zamontowany na wysięgniku plot., ale wersja wozu jest taka jaka powinna być w tym czasie i miejscu czyli właśnie "goły" M3 (z charakterystycznymi dwuskrzydłowymi drzwiczkami do silnika).



http://afvdb.50megs.com/usa/m3lee.html#M3
http://www.onwar.com/tanks/usa/profiles/pm3.htm

Polecam ten film ponieważ trochę zrywa ze stereotypem uzbrojenia - bo oglądając inne produkcje filmowe można odnieść wrażenie, że alianci mieli tylko Shermany, Rosjanie wyłącznie T-34-85, a Niemcy to oczywiście tylko Tygrysy i Pantery - o innych wozach jak właśnie M3 Lee/Grant, KW, BT czy Pzkpfw IV itp. nigdzie nie słychać. Oczywiście jest to zapewne spowodowane obecną i przeszłą dostępnością czołgów dla filmów, ale cieszy jak ktoś się czasem wysili (może wykosztuje?) i użyje czegoś innego.

Ponieważ dzisiaj w TV będzie wieczorem wersja "Planety małp" z 2001 roku (nie wiem czemu ale scena z małpiej debaty w tym filmie kojarzy mi się za każdym razem z pewnym miejscem na ul. Wiejskiej w Warszawie  :618:) - mała uwaga odnośnie broni we wcześniejszej wersji filmu (tej z lat siedemdziesiątych) - bo to tak jak w pierwszym poście tego tematu odnośnie broni w "Obcych" - przykład, że można się trochę wysilić w tym zagadnieniu.
W pierwszej "Planecie małp" i w kilku następnych kontynuacjach zrobiono ładny "małpi" karabin (w sumie karabinek) przerabiając zewnętrznie typowy M1 Carbine poprzez zmianę drewnianego łoża z kolbą na ładną metalową obudowę.



Orginalny karabinek M1



I na koniec - jako, że forum lotnicze: "lotniczy akcent" w filmie "Troja" (chciałem do LOL-a, ale tu chyba lepiej pasuje  :004:)



... w prawym górnym rogu zapewne Ikar  :021:
« Ostatnia zmiana: Maja 22, 2006, 13:34:30 wysłana przez Razorblade1967 »

Wczoraj miałem służbę więc kolejny wytwór kinematografii :002:  - a mianowicie czołg Pzkpfw III (wersja J lub L) z filmu "Wróg u Bram".

W filmie występuje replika tego czołgu (właściwie to widać dwie, ale nie wiem czy to nie efekt "rozmnożenia komputerowego" - to możliwe) wykonana w sposób prawie perfekcyjnie. Ogladając film ma się wrażenie, że jest to oryginalny odrestaurowany wóz. Jest to skutkiem zarówno świetnego wykonania repliki jak i umiejętnego filmowania czołgu - praktycznie jest tylko jedno 2-3 sekundowe ujęcie na zdradzające replikę podwozie. Kilka ujęć tego wozu z filmu:



W jaki sposób można rozpoznać replikę:
1. Oczywiście podwozie - ten element zawsze jest podrobić najtrudniej:
- w tym przypadku koła nośne są nieco większe niż w oryginale, ale wóz posiada prawidłową liczbę kół 6 nośnych i 3 podtrzymujące gąsienice.



2. Kadłub jest nieco dłuższy niż w prawdziwym Pzkpfw III
- ponieważ "producent" musiał jakoś ten fakt wkomponować w całość przednie włazy są nieco bardziej odsunięte od pionowej płyty pancerza czołowego.



- w związku z tym nieco inne jest też pochylenie przednich dolnych płyt "pancernych"
- trudno jest wytypować podwozie, które posłużyło za bazę konstrukcji - zbyt krótko i pod nieodpowiednim kątem jest ono pokazane w filmie, chyba jakiś transporter opancerzony może brytyjski Stormer - nie wiem.

Porównując jednak czołg z filmu ze zdjęciami i rysunkami oryginału trzeba przyznać, że jest to świetna replika wykonana z dbałością takie o szczegóły jak bardzo dobrze "podrobiona" wieża czy umieszczenie haków, lamp. itp.

Co do rozmożenia czołgów to podczas wykonywania sceny zbiorowej zaparkowanych wozów grafik komputerowy popełnił jeden błąd czołgi po lewej stronie są lustrzanym odbiciem wozów po prawej - zamienione miescami stanowisko kierowcy i strzelca km-u (chociaż numer jest prawidłowo umieszczony)  :020:



W filmie nie ustrzeżono się innych błedów sprzętowych jak np.:
- czołg T-34-85 w okresie walk o Stalingrad (jeszcze wtedy nie istniał) - jest to akurat dla mnie trochę niejasne bo wystarczyło dorobić inną wieżę do tego samego podwozia - przy świetnym wykonaniu wieży Pzkpfw III ... dziwne.
- MP-40 z braku urządzenia do strzelania "ślepakami" jest bronia powtarzalną ...

... żołnierz w czerwonym kole ręcznie przeładowywał broń po każdym strzale (i nie tylko on).
- nieco inne (bardziej "bajeranckie") widoki z optycznych celowników itp.

O samolotach w filmie nie bardzo można się rozwodzić ponieważ są komputerową animacją.

« Ostatnia zmiana: Maja 26, 2006, 14:33:57 wysłana przez Razorblade1967 »

Pogo

  • Gość
Odp: Uzbrojenie, sprzęt i pojazdy w filmach wojennych (i nie tylko) - ciekawostki
« Odpowiedź #20 dnia: Czerwca 12, 2006, 15:33:24 »
Doskonała robota Razor  brawo !!!

Mam takie pytanie jakim programem łapiesz screenshoty ???
Bo ostatnio chciałem coś wrzucić na forum i spytać się cóż to ..
mianowicie pewien dziwaczny Niemiecki samolot z Indiany Jonsa - poszukiwacze zaginionej arki. Ale jak zrobiłem screena to zawsze wychodził tylko czarny ekran

Pozdrawiam Pogo

Schmeisser

  • Gość
Odp: Uzbrojenie, sprzęt i pojazdy w filmach wojennych (i nie tylko) - ciekawostk
« Odpowiedź #21 dnia: Czerwca 12, 2006, 19:50:57 »
Na planette był cykl programów poswięconych konstruktorom - ten samolot to dzieło J. Northropa

Odp: Uzbrojenie, sprzęt i pojazdy w filmach wojennych (i nie tylko) - ciekawostki
« Odpowiedź #22 dnia: Czerwca 12, 2006, 23:11:41 »
Mam takie pytanie jakim programem łapiesz screenshoty ???

Robię to normalnie - choć nie wiem dlaczego to wychodzi - sprawdziłem po prostu doświadczalnie:
- odpalam film pod "SubEdit-Player";
- robię pauzę (spacja) i minimalizuję program;
- odpalam ten sam film normalnie pod Windows Media Player;
- w interesującym momencie robię pauzę i CTRL + Print Screen;
- otwieram painta i daję wklej ... i już.

Nie wiem dlaczego trzeba odpalić film dwa razy pod dwoma róznymi programami - jak próbuję tylko jednym to też mam czarny ekran  :-? - tak jest i tyle - trzeba z tym żyć   :002:

A skoro ktoś jednak czyta ten temat (miałem wątpliwości czy aby tylko ja się tu udzielam  :003:) to kolejny film: Wojna Zimowa.
Produkcja fińska, a dotyczy oczywiście Wojny Radziecko-Fińskiej 1939. W filmie możemy zobaczyć zarówno czołgi jak i sprzęt latający.

Czołgi - mamy dwa modele wozu typu T-26 (rzadko w filmach spotykany) ...



... dwa czołgi grające w filmie są wozami z 1939 roku, a jeden z 1933 (widoczne różnice w konstrukcji i kształcie wieży)



Czołgi wyglądają na oryginalne odrestaurowane maszyny, a jedynym odstępstwem od oryginału jest w jednej ze scen przerobienie normalnego T-26 na OT-130 czyli czołg z miotaczem ognia ...



... oryginał ...



... widać wyraźnie, że na normalne jarzmo działa, nałożono atrapę jarzma z rurą miotacza ognia.

Jeżeli chodzi o lotnictwo to mamy ładną replikę I-16, a właściwie dwie bo ze zdjęć wynika, że to raczej nie montaż komputerowy, a po prostu dwa samoloty ...



to mogą być np. te maszyny: http://www.il2forum.pl/index.php/topic,6659.0.html lub inne repliki czy rekonstrukcje samolotów typu I-16. W filmie grają też bombowce, a w zasadzie samoloty udające radzieckie SB-2 ...



... na pewno nie jest to SB-2, bardziej mi to pasuje na B-18 - kształt przedniej wieżyczki, gondol silników, półchowane podwozie czy obrys skrzydeł ...



... ale pewny nie jestem.

Ogólnie film ma dobrze zrobione sceny batalistyczne - położono nacisk na realizm, ale niestety ucierpiała fabuła, która nie jest za ciekawa - akcja toczy się troche niemrawo. Podobno film został oparty na autentycznych losach jednego z fińskich pułków.

Na planette był cykl programów poswięconych konstruktorom - ten samolot to dzieło J. Northropa

Bo ostatnio chciałem coś wrzucić na forum i spytać się cóż to ..
mianowicie pewien dziwaczny Niemiecki samolot z Indiany Jonsa - poszukiwacze zaginionej arki.

No cóż film "poszukiwacze zginionej barki"  :004: - oglądałem go dawno, ale obstawiam na dzieło nie Northropa, a po prostu dzieło Pana Spielberga  :021: - ot taka sobie makieta wymarzonego samolotu  :002:, który do niczego w sumie nie jest podobny. O ile się nie mylę to akcja dzieje się chyba w 1936 roku (?), co oczywiście nie przeszkadza Niemcom używać np. MP-38  :021:

Zapodajcie parę screenów tego samolotu - to sobie go przeanalizujemy - nie mam niestety tego filmu i nie znam nikogo kto go ma  :005:.

« Ostatnia zmiana: Czerwca 12, 2006, 23:33:07 wysłana przez Razorblade1967 »

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Uzbrojenie, sprzęt i pojazdy w filmach wojennych (i nie tylko) - ciekawostk
« Odpowiedź #23 dnia: Czerwca 12, 2006, 23:19:48 »
Jeszcze co do robienia zrzutów z filmów, to ja do tego wykorzystuję program Power DVD, który dostałem razem z nagrywarką, odtwarzam w nim film, pauzuję w odpowiednim momencie i naciskam 'C' który jest skrótem do robienia screena - jest on ładowany do schowka, wiec również trzeba użyć Painta żeby wydobyć go stamtąd :)

Offline some1

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Uzbrojenie, sprzęt i pojazdy w filmach wojennych (i nie tylko) - ciekawostki
« Odpowiedź #24 dnia: Czerwca 12, 2006, 23:38:15 »
Aby robić screeny z filmów, trzeba wyłączyć im akcelerację sprzętową. Najprościej zrobić to można klikając na pulpit->właściwości->rozwiązywanie problemów i przesunąć suwak "przyspieszenie sprzętowe" w lewo (ja tam przesuwam do oporu :) ). Oczywiście po akcji fotografowania włączamy akcelerację z powrotem.

Można też wyłączyć to tylko dla Media Playera gdzieś w jego opcjach.
"It's not a Bug! It's an undocumented feature!"

olo8

  • Gość
Odp: Uzbrojenie, sprzęt i pojazdy w filmach wojennych (i nie tylko) - ciekawostk
« Odpowiedź #25 dnia: Czerwca 13, 2006, 00:54:19 »
Witam.
 
Cytuj
Na planette był cykl programów poswięconych konstruktorom - ten samolot to dzieło J. Northropa

Cytuj
ale obstawiam na dzieło nie Northropa, a po prostu dzieło Pana Spielberga  021

I obaj Panowie mają rację :002:,poprostu pan Spielberg zażyczył sobie jakiegoś dziwnego wynalazku a pan od dziwnych rzeczy zrobił mu takie "cuś" na wzór jednego z latających skrzydeł Northropa...

Nie podam źródła bo o dziwo czytałem otym naaaaaprawdę dawno temu  i jak dziś to pamiętam :020:.

A czołg który tam występował czyż nie był "zerżnięty" z angielskiego pierwszego tanka??

Pozdrawiam.

olo8

  • Gość
Odp: Uzbrojenie, sprzęt i pojazdy w filmach wojennych (i nie tylko) - ciekawostk
« Odpowiedź #26 dnia: Czerwca 15, 2006, 21:25:57 »
"Poszukiwacze zaginionej arki"-udało mi się znaleźc takie zdjęcie





i jak na mój gust "z twarzy to on jest podobny zupełnie do nikogo".

Pozdrawiam.

Offline Josiv

  • *
  • Zerstörer
    • http://www.kg200.zary.com.pl
Odp: Uzbrojenie, sprzęt i pojazdy w filmach wojennych (i nie tylko) - ciekawostk
« Odpowiedź #27 dnia: Czerwca 15, 2006, 21:53:18 »
Warjacja oparta na warjacjach luft'46-47 :P BV  P209.01; P212; P215 Oraz Heinkel P1078.
Jednak nie zarzucę źródłami tej wiedzy bo isnieje prawdopodobnieństwo, że autorzy opierali sie na filmie "Poszukiwacze zaginonej arki" :)
_____ | _____             █▀ ██ ▀█▀      ORLIK
 _\__(o)__/_                   ▼             /
      ./ \.                www.eagles.pl ---
Graf -1973-†2006 ..ó?o........ó?o.ó?oó?o...

Odp: Uzbrojenie, sprzęt i pojazdy w filmach wojennych (i nie tylko) - ciekawostki
« Odpowiedź #28 dnia: Czerwca 15, 2006, 22:23:16 »
Od początku twierdziłem, że to UFO  :004: :021:

Ale jeżeli ma to jakikolwiek związek, z jakimkolwiek projektem niemieckim, który twórca tej "filmowej" maszyny mógł gdzieś widzieć - to chyba najbardziej pasuje Lippish Li P.04-106:



Przynajmniej zgadza się mniej więcej układ tego usterzenia pionowego, dwa silniki z pchającymi śmigłami i załoga ze strzelcem z tyłu. W innych "projektach" z gatunku Luftwaffe'46 nie widzę już żadnego podobieństwa. Podobnie zresztą jak z projektami Northropa, łączy to coś tylko układ latającego skrzydła.

"Normandie-Niemen"
« Odpowiedź #29 dnia: Października 13, 2006, 13:04:33 »
Obejrzałem sobie wczoraj ten francusko-radziecki film z 1960 r. Po wieloletniej przerwie nawet dużo z niego pamiętałem. Sporo propagandy o "tradycyjnej przyjaźni rosyjsko-francuskiej" (np. tekst rosyjskiego generała o poległym Francuzie: - Związek Radziecki dał mu samolot do walki, ale Francja serce bohatera).         
Mało w nim walk powietrznych, głównie archiwalne wstawki. Jest za to nalot na niemieckie lotnisko. Wojenne Jaki grają Jaki-11, ale -uwaga - jednomiejscowe. Nie spotkałem się z opisem takowej wersji. Czyżby przerobili je specjalnie do filmu? Postaram się zamieścić ilustrację, jak to coś wyglądało.