Autor Wątek: Dziwna (?) muszka MG-15  (Przeczytany 4005 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline rutkov

  • KG200
  • *
  • Versuchskommando
    • KG200
Dziwna (?) muszka MG-15
« dnia: Maja 22, 2006, 15:44:17 »

Zakładając że obrazek jest prawdziwy mam pytanie: co to za dziwna muszka? Jakby z jakimś wiatrołapem czy cuś. Po co to, dlaczego? Kaem oczywiście jest lotniczy. Rozumiem że przy zmianie kaemu w poziomie zmieniało się położenie muszki powodowane pędem powietrza?
« Ostatnia zmiana: Maja 22, 2006, 15:49:46 wysłana przez rutkov »
miłośnik 110-tki    •    I/KG200_Doktor  ♥1972-†2006   •   Czekamy Ciebie czerwona zarazo, byś wybawiła nas od czarnej śmierci. Byś nam, kraj przed tym rozdarłszy na ćwierci, była zbawieniem, witanym z odrazą.    •   Han Pasado!    •    GDY WIEJE WIATR HISTORII, LUDZIOM JAK PIĘKNYM PTAKOM ROSNĄ SKRZYDŁA, NATOMIAST TRZĘSĄ SIĘ PORTKI PĘTAKOM

Odp: Dziwna (?) muszka MG-15
« Odpowiedź #1 dnia: Maja 22, 2006, 16:10:00 »
Jest to tzw. muszka wiatrowa, która wychylana przez pęd powietrza, ułatwiała strzelcowi wprowadzenie poprawek w celowaniu.

Ale to wiem w teorii, w praktyce nie mam pojęcia jak to działało - z karabinami maszynowymi miałem sporo wspólnego, ale wiesz: nie te czasy, nie te urządzenia :004: :002:
« Ostatnia zmiana: Maja 22, 2006, 16:17:43 wysłana przez Razorblade1967 »

Offline Sherman

  • *
  • 1. Pułk Lotniczy, 2. Eskadra Wywiadowcza, 105.WPŚB
Odp: Dziwna (?) muszka MG-15
« Odpowiedź #2 dnia: Maja 22, 2006, 16:52:24 »
Jak taka muszka moze pokazywać poprawkę, jeśli sam samolot leci z prędkością kilkuset km/h??
Marcin "Rahonavis" Rogulski (1986-2019)

Nie przepuszczą żadnej owcy,
Z drugiej chłopcy wywiadowcy.

Odp: Dziwna (?) muszka MG-15
« Odpowiedź #3 dnia: Maja 22, 2006, 17:50:41 »
Jak taka muszka moze pokazywać poprawkę, jeśli sam samolot leci z prędkością kilkuset km/h??

Muszka nie pokazuje poprawki, a tylko ułatwia wzięcie poprawki, uwzgledniając prędkość samolotu strzelca.

To tylko hipoteza, ale zastanówmy się:

Karabin jest zamontowany na tylnym stanowisku strzeleckim czyli wzrost prędkości samolotu spowoduje zmniejszenie faktycznej prędkości początkowej pocisku (broń strzela do tyłu) i jeżeli muszka wraz z takim wzrostem prędkości samolotu odchyla się do przodu, a co za tym idzie takim układzie obniża się - zmusza to strzelca do podniesienia lufy, aby zgrać przyrządy celownicze - takie podniesienie lufy powinno zniwelować zmianę toru pocisku spowodowaną obniżeniem faktycznej prędkości początkowej.

To tylko moja teoria - nie znam budowy i działania tego urządzenia.

Offline Sherman

  • *
  • 1. Pułk Lotniczy, 2. Eskadra Wywiadowcza, 105.WPŚB
Odp: Dziwna (?) muszka MG-15
« Odpowiedź #4 dnia: Maja 23, 2006, 17:13:54 »
Dajcie spokój. Z Łosi tylni strzelcy byli wyrzucani z samolotów, a takie coś ma niby pomagać w braniu poprawki. To są kpiny :001:
Marcin "Rahonavis" Rogulski (1986-2019)

Nie przepuszczą żadnej owcy,
Z drugiej chłopcy wywiadowcy.

Schmeisser

  • Gość
Odp: Dziwna (?) muszka MG-15
« Odpowiedź #5 dnia: Maja 23, 2006, 18:28:01 »
Mimo osterj krytyki, twardo będe obstawał przy swojej opinii na temat 'zaledwie' pojedynczego karabinu maszynowego kalibru 7.92. Otóż uważam iż nawet pojedynczy karabin strzelający w inny samolot drugowojennej postury, nawet ze 100 m to poważna sprawa. Rzekłbym nawet śmiertelnie poważna sprawa.

Offline Sherman

  • *
  • 1. Pułk Lotniczy, 2. Eskadra Wywiadowcza, 105.WPŚB
Odp: Dziwna (?) muszka MG-15
« Odpowiedź #6 dnia: Maja 23, 2006, 18:37:44 »
Eee, sorry Schmeisser, o co właściwie chodzi?
Marcin "Rahonavis" Rogulski (1986-2019)

Nie przepuszczą żadnej owcy,
Z drugiej chłopcy wywiadowcy.

Odp: Dziwna (?) muszka MG-15
« Odpowiedź #7 dnia: Maja 23, 2006, 19:13:53 »
... a takie coś ma niby pomagać w braniu poprawki. To są kpiny :001:

A czy ktoś stwierdził, że to się sprawdzało w praktyce   :010::011: -  nic na ten temat nie znalazłem. Rozważanie było pt. "do czego to służyło" - więc jakieś wytłumaczenia dla tego "ustrojstwa" jest. Chyba, że ktoś posiada wiedzę odmienną na temat na działania tego urządzenia.

Schmeisser

  • Gość
Odp: Dziwna (?) muszka MG-15
« Odpowiedź #8 dnia: Maja 23, 2006, 19:58:41 »
Wydawało mi
Eee, sorry Schmeisser, o co właściwie chodzi?

Po uważnym przeczytaniu raz jeszcze ostatnich postów z pewnym zażenowaniem stwierdzam ..że sam nie wiem :D
Ale to wina spęzonych 10 godzin na poznawaniu i konfigurowaniu portalu internetowego z ofertami pracy lol

Offline Ros

  • *
  • Uziemniony
Odp: Dziwna (?) muszka MG-15
« Odpowiedź #9 dnia: Maja 23, 2006, 20:05:07 »
Po uważnym przeczytaniu raz jeszcze ostatnich postów z pewnym zażenowaniem stwierdzam ..że sam nie wiem :D
Ale to wina spęzonych 10 godzin na poznawaniu i konfigurowaniu portalu internetowego z ofertami pracy lol

No to nieźle Cię ściuchrało w takim razie :004: A Schmeisserowi chodziło o to (chyba bo co ja tam wiem), że pocisk kalibru 7.92 mm wystrzelony z powiedzmy 100 m, może Cie zabić tak samo jak pocisk z działka 20 mm. Oczywiście, że ma mniejszą siłę rażenia (odkrywcze prawda?), ale strzelec postępuje zgodnie z zasadą "spray & pray" zasypując Cię pociskami. A z takiej odległości, któryś na pewno trafi... A teraz niech się wypowiedzą lepsi.

Pozdrawiam zmęczonych pracą :001:
Though I fly through the Valley of Death I shall fear no Evil for I am at 80,000 feet and climbing
36 Quai des Orfevres

Offline Sherman

  • *
  • 1. Pułk Lotniczy, 2. Eskadra Wywiadowcza, 105.WPŚB
Odp: Dziwna (?) muszka MG-15
« Odpowiedź #10 dnia: Maja 23, 2006, 20:18:59 »
Zawsze mnie zastanawiała sprawa strzelania do samolotu od przodu, tzn. w stronę pilota. Chodzi o śmigło. Jak się trafi w takie szybko obracające się śmigło, to chyba akcja-reakcja, nie? Ale jednak nie... dlaczego pociski nie rozwalają łopat? A większe kalibry? A jakie szanse ma pocisk aby przelecieć przez śmigło i trafić pilota? Chyba jednak spora część pocisków zatrzymuje się na wiatraku?
Marcin "Rahonavis" Rogulski (1986-2019)

Nie przepuszczą żadnej owcy,
Z drugiej chłopcy wywiadowcy.

Offline F. von Izabelin

  • *
  • Prawy człowiek lewicy
    • CMHQ Flying Circus
Odp: Dziwna (?) muszka MG-15
« Odpowiedź #11 dnia: Maja 23, 2006, 20:36:54 »
Rozwalają łopaty rozwalają, a nawet jak nie rozwalą, to dokonują małych zmian w kształcie i wadze łopaty, co w pewnym momencie spowoduje niestabilność owej łopaty a wiemy jak to się skończy.
Po coś w końcu zbudowano interupter gear:).
Całkiem sporo pocisków też przeleci przez śmigło i odbije się od szyby pancernej:)
Co do dużych kalibrów, to nie wiem, powinny eksplodowac przy trafieniu.
Chociaż kroczę Dolina Śmierci,
zła się nie uleknę...
bo lecę na 6 kaflach i się wznoszę...

Schmeisser

  • Gość
Odp: Dziwna (?) muszka MG-15
« Odpowiedź #12 dnia: Maja 23, 2006, 20:40:15 »
Niestety nie , jak uczy historia. W jednym niewielkim samolociku zepsuła się tarcza synchronizatora , zas pociski nie zatrzymały się na śmigle, skutkiem czego  oddaliło sie ono od samolotu, zaś w nieco szerszym ujęciu pozwoliło to kufajmanom zamontować do silnika ASz-82 wtrysk paliwa około pół roku poźniej, zaś do samolotu dodać literki FN.  Jak Ła-5 FN.

Offline F. von Izabelin

  • *
  • Prawy człowiek lewicy
    • CMHQ Flying Circus
Odp: Dziwna (?) muszka MG-15
« Odpowiedź #13 dnia: Maja 23, 2006, 20:49:02 »
Tak samo, pewien francuz który tworzył takie zabawki nad zachodnim frontem, coś zwalił, i musiał lądować po nie tej stronei frontu.
Samolotu nie zdążył spalić, a to co tam znaleziono, starczyło by Herr Fokker i spółka zrobiła eindeckera, z sychronizatorem, czego efekt bardzo dobrze poznali piloci aliancy w 1915-16 roku:P
Chociaż kroczę Dolina Śmierci,
zła się nie uleknę...
bo lecę na 6 kaflach i się wznoszę...

Offline Sherman

  • *
  • 1. Pułk Lotniczy, 2. Eskadra Wywiadowcza, 105.WPŚB
Odp: Dziwna (?) muszka MG-15
« Odpowiedź #14 dnia: Maja 24, 2006, 14:48:57 »
No to czemu do wyeliminowania spita nie wystarczyła seria w łopaty z MG 17? Albo z MG FF- zapas ammo na te kilka sekund zupełnie by wystarczyło.
Marcin "Rahonavis" Rogulski (1986-2019)

Nie przepuszczą żadnej owcy,
Z drugiej chłopcy wywiadowcy.