Gdybym tak zrobił dowaliłbyś się, ze dlaczego ta, a nie HD4870. Gdybym dał 4870 to byś stwierdził, że czemu ATI, a nie Nvidię? A dalej to już z górki, to o XPka, to o Vistę, a dlaczego nie ma wolantu skoro pod FSXa, o pogodę lub też przeklejanie linka albo o to, że nie jestem informatykiem i nie wystawiam faktur.
Nie, nie dowaliłbym się. Fajny jesteś facet, prawie zawsze piszesz do rzeczy, ale dziś naprawdę coś Cię ugryzło. Praca, wykształcenie, co to ma do rzeczy, WTF??. 3/4 moich kolegów z wykształcenia informatyków nie ma zielonego pojęcia o sprzęcie - w sensie który proc czy karta graficzna jest szybsza, nie odróżnia wersji directX'a, nie umiałoby sobie złożyć samemu komputera. Po prostu nie jest im to do niczego potrzebne, tak samo jak nie każdy dobry kierowca jest dobrym mechanikiem. Chociaż czasem przybiera to groźne objawy, jak na przykład ostatnio koledze tłumaczyłem że to że jak program na dwurdzeniowym procesorze ma 50% użycie CPU wcale nie znaczy że jest w IDLE i nic nie robi. No ale zbaczam z tematu....
Fakt, mamy trochę różne poglądy na temat tego co jest fajne a co nie jeśli chodzi o soft i hardware, ale wierz mi, w moich uwagach nie ma nic osobistego. Jakby taką konfigurację podał Labienus, Gero, inny user, odpowiedziałbym tak samo. Ty coś npiszesz, ja się nie zgadzam to piszę swoją wersję. I odwrotnie - ja piszę że Vista fajna, Ty że lepiej XP, ktoś napisze że quad, Ty zaraz że bez sensu. Normalna sprawa i nie ma tu żadnego dop**** się do Twojej osoby. Może mój błąd że napisałem na szybko i po łebkach licząc że jak wrócę wieczorem do domu to najwyżej uzupełnię. Widać wyszło za ostro, wybacz.
To teraz bardziej merytorycznie:
Poza tym wyraźnie uargumentowałem wybór dlaczego tak. Jeśli mogę Cię prosić to przeczytaj raz jeszcze dlaczego takie GPU, nie Quad
A ja bardzo proszę przeczytaj pytanie od którego się zaczęła dyskusja. Ma być sprzęt głównie do gry w FSX, inne symulatory, o innych gierkach ani słowa. Po 2, 4000 zł to luźne oszacowanie, może być więcej, może być mniej, ważne żeby wymienione tytuły dobrze działały.
piotru pyta się nas o
optymalny zestaw pod te gry a Ty proponujesz komplet do FSX przepłacony o co najmniej 1000zł jednocześnie sam potem pisząc że:
Równie bezsesnownie (czego zapomniałeś mi wypomnieć) jest pakowanie się w chipset X48 i płytę za blisko 600zł. Dla mnie to też swego rodzaju głupota ale nie wnikam. Za kwotę 4000zł poskładać sensownego kompa to naprawdę problem. No chyba, że za wykładnik jakości bierze się wysokość ceny. Kolega chciał komputer pod FSXa, to takowy też dostał
Ja też mogę zaproponować komputer do FSX za 4, ba 5 tysięcy, "szyty na miarę" (tylko czyją) a potem napisać że pakowanie się w większość tego sprzętu jest bez sensu. Ale gdzie tu logika?
Karta ma pewien zapas mocy, ma też słuszną wydajność to dlaczego przy następnej modernizacji z niej rezygnować? Ja tak robię od jakiegoś czasu, tak samo robią osoby mające choćby 8800GTS. Nie odczuwam z tego tytułu dyskomfortu. Faktem też jest, że grafiki są bardziej robione na wyrost niż procesory. Osobną sprawą jest to, że przy takim kompie coraz częsciej będziesz grał w wysokich rozdzielczościach więc jest szansa, że jednak te dwa GPU nie będą stały odłogiem. Oczywiście to samo może się tyczyć Quada. Tylko, tak jak pisałem, go nie przełożysz do LGA1066 czy 1366.
Brniesz chłopie w kupowanie kompa na przyszłość

Co z tego że karta ma zapas - mała szansa że
piotru będzie chciał zmienić platformę za pół roku. A za rok albo więcej ta karta będzie budzić podobny uśmiech politowania co dziś dwuprocesorowe 6800 czy 7950GX2. Nie mówiąc o tym że ja w perespektywie nawet 2 lat nie za bardzo widzę symulator który wykorzysta jej potencjał.
Jaranie się Quadem pod FSXa to tak jak jak jarać się wydajnością w benchmarku. Nie ma to kompletnie nic wspólnego z rzeczywistością
Doceniam to że uważasz mnie, Kapuleta i parę innych osób tylko za najarane ziomy oderwane od rzeczywistości a nie kogoś gorszego. Cóż, pewnie dogłębnie przetestowałeś zjawisko.
Moja historia jest taka - jakiś czas temu na podstawie testów które są podlinkowane nawet na tym forum, też sądziłem że quad w FSX to pic na wodę a bajeczki o poprawie wydajności opowiadają ludkowie którzy wywalili wtedy ciężkie pieniądze na czterordzeniowce i wmawiają sobie że jest lepiej. Potem zacząłem dokładniej czytać co mają do powiedzenia a nie tylko tabelki z max fps'em i zauważyłem że nawet autor tych testów, sam posiadacz quada, przyznaje im rację. A pisali że fps swoją drogą, a płynność, czasy wczytywania/doczytywania/wyostrzania tesktur swoją. Więc wziąłem na próbę Q6600 zakładając że jak mi się nie spodoba to po prostu odeślę go do sklepu i dostanę kasę z powrotem. Ale okazało się że FSX lepiej działa na quadzie i pożegnałem się z szybszym, ale dwurdzeniowym procesorem którego poprzednio używałem.
Widzisz, ja wychodzę z kolei z założenia że z tytułów które obecnie są w sprzedaży, co nie pójdzie płynnie na quadzie @3,5GHz, (Lock On na maxa), nie pójdzie też na E8400@4,5GHz. A w przyszłości - mało mnie to obchodzi.
Na koniec uwaga do piotru której zapomniałem dodać poprzednim razem. Nie licz na to że pograsz w FSX z wszystkimi suwakami w prawo bo to po prostu nie możliwe na żadnym dostępnym obecnie sprzęcie. Na Nehalemie pewnie też, cudów nie ma. FSX ma tak szerokie spektrum konfiguracji między innymi po to, żeby zależnie od potrzeb ulepszyć jedne rzeczy kosztem innych. Np. chcesz latać nisko i powoli - dajesz dużo drzewek, rozdzielczość tekstur, ale wyłączasz ruch AI na pułapie 10KM. Chcesz latać szybko i wysoko - musisz zejść z detalem na ziemi, ale i tak tego z wysokiego pułapu nie zobaczysz a podczas startu i lądowania mało będzie czasu na podziwianie samochodów mknących po ulicach. Lubisz chmurki, dajesz ich więcej, lubisz wodę, poprawiasz jej detal, itp, itd. "Życie to sztuka wyboru"

I już zupełnie na koniec, życzę Ci Mazak nie więcej dystansu, skoro jak twierdzisz masz go tyle samo co dawniej, a więcej zaufania do innych ludzi którzy tutaj piszą. Na prawdę nie każdy czai się tutaj z nożem czekając tylko na Twoje "potknięcia", prawdziwe czy urojone. Ja przynajmniej tego nie robię.