Z doświadczenia Ci powiem, że większość stawia na SSD + jeden duży talerzowiec, a coraz częściej są to dwa większe SSD. Ta technologia dobiła do ściany i trudno z niej coś więcej wycisnąć. Kto musi ten wyskoczy z kasy, kto nie, ten sobie organizuje inne rozwiązanie. Teraz nawet nasze forum siedzi na SSD, także półprzewodniki ostro się rozpychają łokciami i jak raz się zasmakuje takiego dysku to potem trudno cofnąć się do HDD.
Nie musisz mówić o ograniczeniach, bo mam wszystkie SATA zapchane + zewnętrzny dysk po USB 3.0 jako backup. Z transferami nie jest tak źle. Od biedy możesz sobie u Chińczyka kupić zewnętrzny kontroler i jeszcze dwa dyski na SATA lub e-SATA odpalić. Zadku to nie urywa ale tak mam podpięty napęd DVD i funkcjonuje, a od biedy moja kieszeń ma e-SATA do wykorzystania (zobacz jak ten standard szybko wymarł).
Jakbyś tego nie nazwał - polityka, klimat, spisek, wina Tuska to nie zmienia to faktu, że po SSD, a już na pewno po NVMe klasyczny HDD będzie zawsze za wolny co by nie wymyślili i czego byś nie robił. Był krótki epizod z dyskami hybrydowymi ale i one jakoś się nie przyjęły.