Cóz zgodnie z radami zakupiłem nowy procesor Core2 Quad 8400, pamięć 4 gb (Patriot dual) i kartę graficzną Radeon HD4870. Przystąpiłem do montażu, pierwsze zaskoczenie, to że karta wymaga zasilania z dwóch wtyczek PCIExpress, a mój zasilacz ma tylko jedną - zamówiłem zasilacz. Zmontowałem całośc i padaczka, Windows wysypywał się po kilku minutach, zmiana pamięci na starą nic nie pomogła. Więc format C i jazda z wgraniem obrazu partycji C, i tu niemiłe rozczarowanie program do instalowania partycji (Acronis) z bootCD pokazuje, że obraz partycji jest uszkodzony. No cóż stawiami WinXP od nowa, i tu nowa niespodzianka, Windows nie daje się zainstalować, blue screeny już w trakcie kopiowania plików instalacyjnych na dysk. Pomyślałem, że dysk musi być uszkodzony, kupiłem nowy - co? Dokładnie to samo. W przypływie rozpaczy założyłem z powrotem stary procesor i tu niespodzianka, bez problemu pzregrałem obraz partycji C - wszystko super hula (na obu dyskach). Wiedziony ciekawością wszedłem na stronę producenta plyty (EVGA nForce 650 Ultra) i ze zdziwieniem przeczytałem, że ta płyta mimo że z socetem 775, procesorów na jądrze Yorkfield nie obsługuje (sic!) W ten sposób od dwóch dni jestem przesczęśliwym właścicielem procesora, który nie pasuje do płyty głownej i nowego dysku.
Morał ztego chyba taki, że geniusz ludzki jest ograniczony, a głupota nie jest tak uppośledzona. Chętnie wymienię tego Q8400 na Q6600-6700, lub C2D 7300-8400 (bez dopłaty).
PS
Czy ktoś może mi wytłumaczyć, dlaczego na jednym komputerze gdzie są dwie kości 512 i dwie 1GB, Windows pokazuje 3,0GB pamięci (a więc prawidłowo), a w drugim, gdzie są dwie kości po 2GB pamięci - pokazuje, że jest 2,75GB? W biosie pamięć jest odczytywana prawidłowo.