Autor Wątek: Papieska polszczyzna  (Przeczytany 3251 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Schmeisser

  • Gość
Papieska polszczyzna
« dnia: Maja 28, 2006, 07:59:20 »
Moja Babcia przysłuchując sie wypowiedzi Benedykta w języku polskim w pewnym momencie stwierdziła - Nie moge go słuchać, mówi tak samo jak niemiec w tarnowskim arbeitamcie.

I tak sobie pomyślałem że Babcia ma rację - nie żebym nie doceniał wysiłku jaki kosztuje nauczenie się polszczyzny dla kogoś w wieku Papieża, ale razi mnie ten niemiecki akcent obergefrajtra Kugel'a, czy innych filmowych szkopów. Niech sobie już mówi po niemiecku , czy w jakimkolwiek innym języku , których podobnież jak Jan Paweł II zna sporo.
O po włosku mógłby mówić.

Z drugiej strony ja całkowicie pojmuje intencje jakie przyświecają Papieżowi, niemniej jednak pewnych skojarzeń niesposób odsunąc  :D

Odp: Papieska polszczyzna
« Odpowiedź #1 dnia: Maja 28, 2006, 08:51:53 »
Moja Babcia przysłuchując sie wypowiedzi Benedykta w języku polskim w pewnym momencie stwierdziła - Nie moge go słuchać, mówi tak samo jak niemiec w tarnowskim arbeitamcie.

Bo to przecież Niemiec  :021:

I tak sobie pomyślałem że Babcia ma rację - nie żebym nie doceniał wysiłku jaki kosztuje nauczenie się polszczyzny dla kogoś w wieku Papieża

Nauczenia się języka (zwłaszcza polskiego dla Niemca) w tym wieku jest oczywiście bardzo trudne, ale nie sądzę, żeby ten człowiek uczył się jakiegoś języka - po prostu uczy się przeczytać w miarę prawidłowo to co mu napisano - prawdopodobnie zresztą "fonetycznie".
Zabieg znany mi z misji ONZ w Libanie, gdzie polskich kierowców nieznających angielskiego uczono jak złożyć meldunek przez radio w tym języku - czyli dawano kartki z zapisem fonetycznym (jak to wziąłem do ręki to nie mogłem zrozumieć o co w tym chodzi - nie było normalnego zapisu angielskiego :002: ). Pomimo faktu, że byli to ludzie znacznie młodsi - niewiele z tego wyszło (no było kupę zabawy jak się tego na jakimś kanale słuchało).

Niech sobie już mówi po niemiecku , czy w jakimkolwiek innym języku , których podobnież jak Jan Paweł II zna sporo.

A i tu nie masz racji - taka mowa w języku "tubylców" to świetny chwyt marketingowy - pamiętaj, że ta instytucja ma 2000 lat i posiada duże doświadczenie w tego rodzaju działaniach - wie jak wpływać na zbiorowiska ludzkie. Nie ogladam co prawda programów z serii "wizyty papieży", ale z tego co widać w programach w typie wiadomości - ten chwyt z językiem się sprawdza. Dotyczy to nie tylko Polski - sposób sprawdzał się zapewne tak samo u poprzedniego papieża w innych krajach.

Co do niemieckiego to zauważ, że taktownie chyba w ogóle nie używa w Polsce tego języka - ot co znaczy dyplomacja  :002:

Pozdrawiam (Twoją Babcię też  :002:)


« Ostatnia zmiana: Maja 28, 2006, 09:01:37 wysłana przez Razorblade1967 »

Offline TheWitch

  • *
  • IL-2 racer
Odp: Papieska polszczyzna
« Odpowiedź #2 dnia: Maja 28, 2006, 10:54:12 »
Przecież to nie jego wina, że jest Niemcem ...
************************************************************************

Idąc Doliną Śmierci zła się nie ulęknę ... albowiem to ja jestem najgorszą wiedźmą w tej dolinie !

Offline I/JG53_Angel

  • *
  • Out Of Control
Odp: Papieska polszczyzna
« Odpowiedź #3 dnia: Maja 28, 2006, 11:18:47 »
Z jednej strony trochę mu współczuję bo ten człowiek jest pod wielką presją i musi się zmierzyć z osobą JPII,z drugiej strony mierzi mnie to,bo jestem niewierzący...
Babka wymusza motocykliście pierwszeństwo, dochodzi do wypadku, na szczęscie niegroźnego. Motocyklista podchodzi do DAMY i pyta"Widziała mnie pani?"
"Tak widzialam" odpowiada DAMA
To dlaczego mi pani nie ustąpiła ?
"No ale pan przeciez jechal motocyklem !"

http://img223.imageshack.us/img223/6416/bezpiecznygh0.jpg

Odp: Papieska polszczyzna
« Odpowiedź #4 dnia: Maja 28, 2006, 11:34:35 »
... z drugiej strony mierzi mnie to,bo jestem niewierzący...

Też jestem nastawiony negatywnie do wydawania państwowej, czyli również mojej kasy na takie imprezy (nie miałbym nic przeciwko gdyby było to za pieniadze konkretnych zwiazków wyznaniowych), ale obiektywnie trzeba stwierdzić, że w propagandzie urzędnicy KK są mistrzami - ten chwyt z językiem jest tego najlepszym przykładem.

Przecież to nie jego wina, że jest Niemcem ...

I do tego służył w artylerii przeciwlotniczej (drużyna pomiarowa z zadaniem przekazywania danych o nadlatujących samolotach do baterii ogniowych) w Gilching koło Ammersee, na trasie nalotów na Monachium  :021:

- to tak żeby nie było OT od lotnictwa  :004: :002:

Offline Labienus

  • *
  • Corsaires Fanaticus
Odp: Papieska polszczyzna
« Odpowiedź #5 dnia: Maja 28, 2006, 11:43:44 »
Też jestem nastawiony negatywnie do wydawania państwowej, czyli również mojej kasy na takie imprezy (nie miałbym nic przeciwko gdyby było to za pieniadze konkretnych zwiazków wyznaniowych), ale obiektywnie trzeba stwierdzić, że w propagandzie urzędnicy KK są mistrzami - ten chwyt z językiem jest tego najlepszym przykładem.
Przypominam tylko, że tak jest w Polsce bez mała od 1000 lat. A to, że akurat teraz mamy takie czasy, że nagle się zrobiło tylu niewierzących (dobrobyt zawsze odciąga od Boga i wiary) to chyba nie powinno się tego tylko z tego powodu zmieniać. Przypominam też, że od XVII wieku nadal królową Polski jest Matka Boska.

I tu już nie chodzi o to czy ktoś wierzy czy nie. Po prostu to jest bezpośrednio związane z istotą polskości tego kraju.

Pozdrawiam

Offline TheWitch

  • *
  • IL-2 racer
Odp: Papieska polszczyzna
« Odpowiedź #6 dnia: Maja 28, 2006, 11:44:08 »

I do tego służył w artylerii przeciwlotniczej

Znaczy się - nasz ci on ! :102:
************************************************************************

Idąc Doliną Śmierci zła się nie ulęknę ... albowiem to ja jestem najgorszą wiedźmą w tej dolinie !

Odp: Papieska polszczyzna
« Odpowiedź #7 dnia: Maja 28, 2006, 11:59:23 »
Przypominam tylko, że tak jest w Polsce bez mała od 1000 lat. A to, że akurat teraz mamy takie czasy, że nagle się zrobiło tylu niewierzących (dobrobyt zawsze odciąga od Boga i wiary) ...

Każdy ma prawo wyznawania swojego światopoglądu bez względu na to czy ma on 1000 czy 10 lat - na tym polega wolność.

Co do zmniejszania się ilości wyznawców różnych religii to raczej ma na to wpływ nie dobrobyt, a rozwój cywilizacji, nauki itp. - dlatego też był on przez parę setek lat hamowany przez instytucje wyznaniowe.

Zresztą wydaje mi się, że Schmeisser zaczął ten temat w celu dyskusji nad zabiegiem posługiwania się językiem "tubylców" przez papieży, a nie nad zagadnieniami wiary czy niewiary w jakiś bogów. Światopogląd, wyznanie, religia itp. są to rzeczy dość osobiste i niech takie pozostaną.
Możemy dyskutować o metodach propagandowych, finansowaniu itp. ale kwestie światopoglądowe powinniśmy sobie chyba odpuścić.

« Ostatnia zmiana: Maja 28, 2006, 12:08:11 wysłana przez Razorblade1967 »

Offline YoYo

  • Administrator
  • *****
  • Wieczny symulant
    • YoYosims
Odp: Papieska polszczyzna
« Odpowiedź #8 dnia: Maja 28, 2006, 12:25:01 »
Moja Babcia przysłuchując sie wypowiedzi Benedykta w języku polskim w pewnym momencie stwierdziła - Nie moge go słuchać, mówi tak samo jak niemiec w tarnowskim arbeitamcie.

Niestety stare wspomnienia i przeżycia zostają na wieki i mistrzostwem świata jest zmiana poglądów i przyzwyczajeń, a także tego typu raczej bezsensownych uprzedzeń. A niech mówi i z ruskim akcentem. Nie ocenia się pochodzenia takiej osoby.
webmaster,   YoYosims - jeśli lubisz symulatory lotnicze

www.yoyosims.pl

Odp: Papieska polszczyzna
« Odpowiedź #9 dnia: Maja 28, 2006, 12:31:23 »
Benedykt XVI stara się jak może, przez rok nauczył się polskiego nie najgorzej. Mam jednak wrażenie, że ludzie którzy pojechali zobaczyć papieża za bardzo chcą aby upodobnił się do JPII.
Cytat: Sir Fred Hoyle
Space isn't remote at all. It's only an hour's drive away, if your car could go straight upwards

Odp: Papieska polszczyzna
« Odpowiedź #10 dnia: Maja 28, 2006, 12:38:48 »
Znaczy się - nasz ci on ! :102:

Nie dokońca kochana :004:
On jest po tej drugiej stronie :021:
5800x3D / NZXT B550 / 64GB@3600 /4TB NVME Gx4 / RTX4080Super / NZXT X63 / Thermaltake 1kW / Huawei GT34
Meta QUEST 3 / Thrustmaster Warthog + TFRP

Odp: Papieska polszczyzna
« Odpowiedź #11 dnia: Maja 28, 2006, 12:43:28 »
Ja osobiście doceniam to, że Papież mówi dużo po polsku. Moim zdaniem idzie mu to coraz lepiej. Rok temu trudno było go zrozumieć, a teraz mówi całkiem znośnie.
Oczywiście niemiecki akcent slychać i faktycznie mówi podobnie jak jeden Herrmann, którego poznałem w NRD w latach 80-tych, a który to jak mówił był Bahnschutzem czy jak tam się ichni SOK-iści zwali, chociaz dziwi mnie, że jak wspomniało się o Warszawie to pierwsze co mu przychodziło na myśl to "aleja siucha". Ale to był chyba dobry Niemiec bo przecież z NRD.
Co do zmniejszania się ilości wyznawców różnych religii to raczej ma na to wpływ nie dobrobyt, a rozwój cywilizacji, nauki itp. - dlatego też był on przez parę setek lat hamowany przez instytucje wyznaniowe.
A tu bym się nie zgodził, dobrobyt zawsze odciąga od Boga czy bogów, schyłkowy Rzym, potem Renesans, Barok itd.

Offline Labienus

  • *
  • Corsaires Fanaticus
Odp: Papieska polszczyzna
« Odpowiedź #12 dnia: Maja 28, 2006, 13:14:28 »
Razorblade, zgadzam się, że nie ma co dyskutować o wierze tutaj. Tym niemniej nie mogę się zgodzić do końca z tym, że kościół zawsze hamował rozwój cywilizacyjny. Jeśli patrzeć na to z perspektywy technologii, nauk ścisłych... to pewnie generalnie masz rację. Ale jeśli chodzi o humanitaryzm, pielęgnowanie i rozwijanie społecznych zachowań, które przecież też się składają na współczesną cywilizację, to niestety się mylisz.

Poza tym kwestia dobrobytu jako zjawiska odciągającego od wiary to nie jest jakaś tam hipoteza tylko stwierdzony i udokumentowany fakt :)
Cytat: Magneto
A tu bym się nie zgodził, dobrobyt zawsze odciąga od Boga czy bogów, schyłkowy Rzym, potem Renesans, Barok itd.
Nie żebym się czepiał, ale schyłkowy Rzym i Barok to raczej kiepskie przykłady :D
To były właśnie czasy zwiększania się liczby wyznawców, bo rzeczywistość wtedy była dużo cięższa. Ja bym podał z czasów nowożytnych, tak jak Ty, Renesans, ale i dodał Klasycyzm, a z czasów starożytnych - Republikę i wczesne cesarstwo.

Pozdrawiam

Odp: Papieska polszczyzna
« Odpowiedź #13 dnia: Maja 28, 2006, 13:21:36 »
On jest po tej drugiej stronie :021:

A napisał to facet z FW-190 z czarnymi krzyżami w awatarze  :004: :021:

A tu bym się nie zgodził, dobrobyt zawsze odciąga od Boga czy bogów, schyłkowy Rzym, potem Renesans, Barok itd.

Poza tym kwestia dobrobytu jako zjawiska odciągającego od wiary to nie jest jakaś tam hipoteza tylko stwierdzony i udokumentowany fakt

W pewnym sensie tak w końcu religie zwykle obiecują, że będzie lepiej "na tamtym świecie" - bez względu gdzie ten drugi świat się znajduje  :002: - dlatego napisałem "raczej".

Ale jednak rozwój cywilizacji ma na to większy wpływ - w końcu religie powstają (w dużym uproszczeniu) na bazie niemożliwości wyjaśnienia pewnych zjawisk w racjonalny sposób i im mniej takich zjawisk tym trudniej przedstawiać to w sposób "nadprzyrodzony".

Razorblade, zgadzam się, że nie ma co dyskutować o wierze tutaj. Tym niemniej nie mogę się zgodzić do końca z tym, że kościół zawsze hamował rozwój cywilizacyjny. Jeśli patrzeć na to z perspektywy technologii, nauk ścisłych... to pewnie generalnie masz rację. Ale jeśli chodzi o humanitaryzm, pielęgnowanie i rozwijanie społecznych zachowań, które przecież też się składają na współczesną cywilizację, to niestety się mylisz.

Oczywiście nic nie jest czarne lub białe i ciężko przedstawić jakąkolwiek ideologię jednoznacznie negatywnie. W końcu nawet w tych najgorszych można znaleźć coś pozytywnego - to stwierdzenie ogólne, a nie dotyczące konkretnej ideologi czy religii.

Po prostu to jest bezpośrednio związane z istotą polskości tego kraju.

Ale to też jest bardzo ryzykowne - postawienie znaku równości pomiędzy państwowością i ideologią.

Odp: Papieska polszczyzna
« Odpowiedź #14 dnia: Maja 28, 2006, 13:26:42 »
Chodzilo mi oto że ten pan nie latał tylko strzelał do tych co lecą  :004:

A swoja drogą u nas latała jedna Foczka :002: z szachownicami
5800x3D / NZXT B550 / 64GB@3600 /4TB NVME Gx4 / RTX4080Super / NZXT X63 / Thermaltake 1kW / Huawei GT34
Meta QUEST 3 / Thrustmaster Warthog + TFRP