Autor Wątek: Chińskie Siły Powietrzne  (Przeczytany 84711 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Chińskie Siły Powietrzne
« Odpowiedź #45 dnia: Maja 29, 2008, 22:31:04 »
O powiązaniach J-10 i Lavi ostatnio znowu głośno. Nie jest to do końca potwierdzone (i tak na prawdę biorąc pod uwagę okoliczności nikomu nie będzie zależało na oficjalnym wyjaśnieniu) ale podobno Izreal sprzedał Chinom technologię, asystował w budowie J-10 i wysłał tam też prototyp Lavi.

Czyli jak na ironię USA sponsorowała rozwój technologii, która w ostateczności posłużyła Chińczykom. A najśmieszniejsze, że J-10 dostanie (prawdopodobnie) niedługo Iran. :118:

Artykuł w Jane's cytujący rosyjskie źródła:
http://www.janes.com/news/defence/systems/jdw/jdw080519_2_n.shtml

Washington Times - źródła z amerykańskiego wywiadu
http://www.washingtontimes.com/news/2008/may/23/inside-the-ring-58202281/

Ciekawe czy Izreal dostanie F-22... ::)

John Cool

  • Gość
Odp: Chińskie Siły Powietrzne
« Odpowiedź #46 dnia: Kwietnia 15, 2009, 22:55:10 »
Ujawniono już oficjalnie pierwsze J-11BS - dwumiejscowe bezlicencyjne kopie Flankerów w ChRL.

Za altar.pl: http://www.altair.com.pl/start-2787

Cytuj
Pierwsze zdjęcie J-11BS

Chiński portal china-defense-mashup opublikował zdjęcie samolotu J-11BS, dwumiejscowej wersji J-11B – kopii rosyjskiego myśliwca Su-27SK.


Zdjęcie zostało wykonane w ośrodku badań w locie Yanliang koło Xi’an w prowincji Shanxi. Według autora, Johnathana Wenga, w bieżącym roku powinny się zakończyć próby prototypu J-11BS.

Montaż rosyjskich myśliwców Su-27SK z dostarczanych zestawów rozpoczęto w Shenyang Aircraft Corporation (SAC) na podstawie umowy z 1995. Łącznie powstało około stu samolotów tego typu. Chińczycy od początku starali się skopiować samolot – w krótkim czasie produkowali ok. 70% części do niego, w tym silniki WS-10A – kopie rosyjskich AL-31F. Jednocześnie, częściowo we współpracy z Rosjanami, myśliwiec był modernizowany. Produkcję J-11 w wersji odpowiadającej Su-27SK zakończono w 2005. W tym czasie prowadzono już modernizację wyprodukowanych wcześniej samolotów. Do końca 2006 zmodernizowano co najmniej 60 z nich.

Istnienie nowego, silnie zmodernizowanego J-11B potwierdzono oficjalnie w maju 2007. W tym czasie w samoloty tego typu miały już być uzbrojone dwie eskadry chińskiego lotnictwa. W J-11B zastosowano na szeroką skale materiały kompozytowe, obniżono odbicie radiolokacyjne, zastosowano w pełni cyfrową awionikę (w tym glass cockpit) i zmodernizowany radiolokator, umożliwiający atakowanie celów naziemnych i nawodnych (średniej wielkości okręty wykrywa z 350 km). Może on śledzić do 8 celów jednocześnie. Wokół statusu J-11B pozostaje jednak wiele niejasności (Chińskie podróbki Su-27SK). Nie ustają też spory z Rosją na temat kradzieży własności intelektualnej (ChRL nie będzie kopiować rosyjskiego uzbrojenia).

W 2007, w czasie otwarcia muzeum lotniczego przy Harbin Institute of Technology, ujawniono prowadzenie prac nad dwumiejscową wersją J-11B – J-11BS (S jak Shuangzou – dwumiejscowy). Pokazano wówczas jego dużą makietę. J-11BS to odpowiednik rosyjskiego Su-30MK3, którego zakupem Chińczycy byli wcześniej zainteresowani. Znaczne zaawansowanie prac nad J-11BS spowodowało, że to zainteresowanie osłabło. Według zachodnich ekspertów, J-11BS jest chińskim odpowiednikiem Boeinga F-15E Strike Eagle.

Chińska kopia rosyjskiego silnika AL-31F jest ciągle niedopracowana. Brak dostępu do niektórych technologii powoduje, że WS-10 Taihang ustępuje pierwowzorowi, szczególnie pod względem niezawodności. ChRL musi więc stale importować rosyjskie silniki. Brak własnych napędów odpowiedniej jakości może poważnie zagrozić ambitnym chińskim programom rozwoju samolotów wojskowych

Na bazie J-11B Chińczycy usiłują zbudować wersję morską – J-11C (J-11BJ). Pierwszy raz makietę takiej wersji, z podwieszonymi chińskimi pociskami przeciwokrętowymi, pokazano w 2002. By zbudować J-11C Chińczycy usiłują skopiować rozwiązania zastosowane na rosyjskim myśliwcu pokładowym Su-33. To powoduje, że negocjacje na temat jego ewentualnego zakupu przebiegają z poważnymi problemami (Rosyjsko-chińskie rozmowy o Su-33). Według nieoficjalnych informacji, J-11C powstaje w dwóch odmianach – jedno-, i dwumiejscowej. J-11BJ miałby zostać oblatany w 2010, a J-11JS rok później.

Według innych nieoficjalnych informacji, Chiny pracują też nad wielozadaniowymi myśliwcami kolejnej generacji, w tym nad odpowiednikiem amerykańskiego F-22. Samolot, powstający w Instytucie 601 i SAC, oznaczany jako J-13, miałby być dwusilnikową maszyną o układzie aerodynamicznym zbliżonym do F-22. Jego oblot przewidywany jest na 2015.

Według china-defense-mashup, na bazie J-13 w 2017 miałaby powstać odmiana morska – J-13J i kolejna modyfikacja wyposażeniowa – J-13G. Równolegle miałby być rozwijany lżejszy samolot – J-14 – prawdopodobnie odpowiednik F-35 JSF. Jego oblot przewidywany jest na 2018.

Chińczycy konstruują także bojowy bezpilotowiec, oznaczany nieoficjalnie jako WJ-15. Nie powstanie on jednak wcześniej niż w 2025.

Offline Kusch

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Nowe życie Su-33? Chińskie lotnictwo wkracza na oceany?
« Odpowiedź #47 dnia: Kwietnia 28, 2009, 18:48:32 »
Dzisiejsze zdjęcia, widać na nich, że coś się 'robi' z Variagiem:






Plus nie lada gratka, zdjęcia z okazji 60-tej rocznicy powstania MW ChRL ;)

http://www.militaryphotos.net/forums/showthread.php?t=152513&page=15
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 28, 2009, 18:55:57 wysłana przez Kusch »
"Najlepszą metodą przewidywania przyszłości jest jej tworzenie"

http://img90.imageshack.us/img90/9643/klmd5.jpg

Offline Kusch

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Chińskie Siły Powietrzne
« Odpowiedź #48 dnia: Kwietnia 28, 2009, 18:59:20 »
Taki ciekawy widok na chińskie AWACS'y, widać, że już trochę tego "naklepali" :)





Przy okazji wersje specjalne An-12:




"Najlepszą metodą przewidywania przyszłości jest jej tworzenie"

http://img90.imageshack.us/img90/9643/klmd5.jpg

John Cool

  • Gość
Odp: Chińskie Siły Powietrzne
« Odpowiedź #49 dnia: Października 07, 2009, 19:05:50 »
KJ-2000, jeszcze w Rosji:






Odp: Chińskie Siły Powietrzne
« Odpowiedź #50 dnia: Października 07, 2009, 20:00:06 »
Jeśli  ich AWACS'y reprezentuja ten poziom techniczny co nosiciel  :020: to ciekawe co oni widzą i jak zdołali to upchać ?
W reportażu trzeba oddać nie tylko to, co widzisz, ale także to, co widzi ktoś inny. (..) Tego kogoś trzeba znaleźć i odpytać. Odwrotnie niż w działaniu korporacyjnym: w każdej firmie jest przynajmniej jeden człowiek, który wie, o co chodzi. Tego człowieka trzeba zidentyfikować i natychmiast wyp.....yć.       Krzysztof Mroziewicz

Odp: Chińskie Siły Powietrzne
« Odpowiedź #51 dnia: Października 08, 2009, 00:20:42 »
Pozwolę sobie na żarcik:
Przed wojną któregoś krajów z Chinami tego się nie dowiemy:-)
A tak serio
W chińskich samolotach jest przeciętnie o 25% wolnego miejsca więcej w kabinie pilota/operatorów  z racji ich niskiego wzrostu. Niby śmiesznie brzmi a jak ktoś chce to upakować można o parę % więcej sprzętu. :-)
AWACSy widzą dokładnie to co ich wywiad technologiczny podkosi Rosjanom, Amerykanom i innym nacjom, które zlecają np. produkcje w chińskich fabrykach stosunkowo nowoczesnych a wysoko zaawansowanych technicznie produktów. Komputerów, procesorów, urządzeń łączności. Chyba nikt nie jest na tyle naiwny by sądził że Chińczycy robią to tak tanio bo muszą....
Rosjanie i Amerykanie sami sprzedają im swoją może nie najnowszą ale i tak zbyt nowoczesną technologię. COCOM to już chyba historia.
Historia zapłacenia Żydom przez Amerykanów za rezygnację z Lavi  :-)))) i późniejsza sprzedaż tego ostatniego do Chin jest najlepszym dowodem, że mali cierpliwi i szatańsko zdolni obywatele Państwa Środka potrafią cały durny Farmesko-Europejski-dziki zachód oraz przyparty do muru Sowietowschód wystrychnąć na dudka. A żydzi dzięki pilnowaniu swoich narodowych interesów zarobili 2 x jak to oni:-). Raz ! Mają spory zapas F16, dwa opchnęli Chińczykom Lavi za lichwiarską cenę.
Nie mniej fakt (świadomość, analiza) że Chińskie AWACSy widzą więcej i dalej niż indyjskie maszyny zaczyna budzić mój niepokój. Bo te 2 Państwa nie lubią się mocno. A że Chińczycy wspierają militarnie Pakistan to może się stać tam mocno nieciekawie.

A dla fanów J10 parę fotek. Mam nadzieję że nic nie powielam . Jeżeli tak to sorry



http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4efb63b13130dbbc.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e20f524e48385091.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5106407c3aaffe08.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/08214347da5a1355.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/14a2fc00016c1f40.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b406a9efc76003e5.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/27fe9ca49d7cf632.html
« Ostatnia zmiana: Października 08, 2009, 00:26:40 wysłana przez Yabe »
Pozdrawiam
Yabe

"Jestem major Bień i mam stopień majora..."

John Cool

  • Gość
Odp: Chińskie Siły Powietrzne
« Odpowiedź #52 dnia: Października 08, 2009, 01:44:46 »
W kwestii A-50 i jego klonów to gdzieś czytałem że załogi DRŁO generalnie od jakiegoś czasu od ich wprowadzenia do eksploatacji narzekały na niski komfort i warunki pracy. Generalnie ponoć w praktyce okazało się że Ił-76MD, jakby to streścić... nie jest najlepiej dobraną platformą dla kompleksu radiolokacyjnego Trzmiel.

Z drugiej strony wybór Ił-76 był pewnie podyktowany znaczną ilością tych maszyn w lotnictwie transportowym, jako latające tankowce itp. i nie chciano już zwiększać i tak znacznej ilości typów. Być może jednak te drobnostki faktycznie kitajcom nie przeszkadzają  :021:

Odp: Chińskie Siły Powietrzne
« Odpowiedź #53 dnia: Października 08, 2009, 12:45:59 »
Panowie a co się dzieje z lotnictwem bombowym- strategicznym. Kiedyś mieli IŁ-28 i Tu-4 (podobno kilka sztuk dalej w użyciu) ? Jakoś brak informacji w tym temacie a pewnie Rosjanie nie sprzedadzą im Tu-22M ani 160 do kopiowania. No i mają ichnie Tu-16.
« Ostatnia zmiana: Października 08, 2009, 13:58:20 wysłana przez John Cool »
W reportażu trzeba oddać nie tylko to, co widzisz, ale także to, co widzi ktoś inny. (..) Tego kogoś trzeba znaleźć i odpytać. Odwrotnie niż w działaniu korporacyjnym: w każdej firmie jest przynajmniej jeden człowiek, który wie, o co chodzi. Tego człowieka trzeba zidentyfikować i natychmiast wyp.....yć.       Krzysztof Mroziewicz

Odp: Chińskie Siły Powietrzne
« Odpowiedź #54 dnia: Października 08, 2009, 22:02:15 »
Chińskie lotnictwo to pasjonujący temat. Chcą ale nie mogą/nie mają technologii.
Jeśli doszłoby do sprzedaży Tu-22M lub co gorsza do udostępnienia licencji to Chińczycy dostaną coś, co przeniesie ich zabawki atomowe daaaleko, co zagrozi US Navy w tym rejonie i postraszy Indie. Lepiej niech już nie wylatują daleko :)
A tak się lata po chińsku (trochę archaicznie :) )

W reportażu trzeba oddać nie tylko to, co widzisz, ale także to, co widzi ktoś inny. (..) Tego kogoś trzeba znaleźć i odpytać. Odwrotnie niż w działaniu korporacyjnym: w każdej firmie jest przynajmniej jeden człowiek, który wie, o co chodzi. Tego człowieka trzeba zidentyfikować i natychmiast wyp.....yć.       Krzysztof Mroziewicz

Odp: Chińskie Siły Powietrzne
« Odpowiedź #55 dnia: Października 12, 2009, 10:00:27 »
Lotnicza parada po "chińskiemu": http://www.youtube.com/watch?v=JZEzGsTeI1g

Odp: Chińskie Siły Powietrzne
« Odpowiedź #56 dnia: Października 13, 2009, 00:12:31 »
Mhmmmm chiński atak na lotniskowiec za pomocą TU-22M....
Może starczy Rosyjski :-))))))

http://www.youtube.com/watch?v=nhj8ITvp-pw
Pozdrawiam
Yabe

"Jestem major Bień i mam stopień majora..."

Odp: Chińskie Siły Powietrzne
« Odpowiedź #57 dnia: Października 18, 2009, 01:09:21 »
No i mamy Ił-28 .. och nie to przecież H-5 :)
W reportażu trzeba oddać nie tylko to, co widzisz, ale także to, co widzi ktoś inny. (..) Tego kogoś trzeba znaleźć i odpytać. Odwrotnie niż w działaniu korporacyjnym: w każdej firmie jest przynajmniej jeden człowiek, który wie, o co chodzi. Tego człowieka trzeba zidentyfikować i natychmiast wyp.....yć.       Krzysztof Mroziewicz

Odp: Chińskie Siły Powietrzne
« Odpowiedź #58 dnia: Października 19, 2009, 17:11:40 »
Chińskie lotnictwo to pasjonujący temat. Chcą ale nie mogą/nie mają technologii.

Już mają i to co piszesz to opinie z lat 70-80tych.
Teraz my niby rozwinięty w miarę technicznie kraj w Europie nie potrafiliśmy dopracować IRYDY zwykłego szkolno bojowego samolotu a Chińczycy w tym czasie dochrapali się całej listy swoich oryginalnych konstrukcji

A-5 Fantan. (Głęboka modyfikacja MIGa-19)
F-8 Finback
J-10 (Lavi)
J-7 bombowiec taktyczny

Myślę że często nie doceniamy naszych skośnookich przyjaciół
H-5
Ciekawa maszyna. A stanowisko strzelca to on chyba z H-6 ma. Bo to nie z Iła. I zdaje się że belki też do rakiet przeciwokrętowych służą. W sumie to bardzo ciekawa maszyna i dowód na to że platforma choć wiekowa to jak mawiał mały Jaś z kawału p.... potrafi :-). Ciekawe co on na tych belkach przenosi.
A swoja drogą H-5 w Europie używa/wała chyba Albania i Rumunia. Szczególnie rumuńskie maszyny ładnie malowane były.
« Ostatnia zmiana: Października 19, 2009, 17:20:09 wysłana przez Yabe »
Pozdrawiam
Yabe

"Jestem major Bień i mam stopień majora..."

Odp: Chińskie Siły Powietrzne
« Odpowiedź #59 dnia: Października 19, 2009, 22:02:43 »
Już mają i to co piszesz to opinie z lat 70-80tych.
Moim zdaniem nie. Sami ciężko dochodzą do oryginalnych i własnych koncepcji ale obserwują i kopiują. Jak na tak wielki kraj z ogromnym potencjałam to trochę mało:
J-7 rozwinięcie MIG-21
J-8 silniki na licencji, awionika wzorowana na konstrukcjach rosyjskich
J-10 nie własne tylko kupiona technologia i projekt od Izraela
J-11 Su-27 składane na miejscu potem kopia Su-27 i to chyba nielegalna
Z czasem do czegoś dojdą, ale muszą jeszcze popracować.
O braku nowoczesnego bombowca strategicznegi nie wspomnę.
W reportażu trzeba oddać nie tylko to, co widzisz, ale także to, co widzi ktoś inny. (..) Tego kogoś trzeba znaleźć i odpytać. Odwrotnie niż w działaniu korporacyjnym: w każdej firmie jest przynajmniej jeden człowiek, który wie, o co chodzi. Tego człowieka trzeba zidentyfikować i natychmiast wyp.....yć.       Krzysztof Mroziewicz