W zatłoczonym autobusie stoi lekko zawiany jegomosc, który co pewien
czas mówi glosno: "O kurczę!".
Pasazerowie zwracaja mu uwage, ale on nie reaguje, tylko
powtarza swoje.
W koncu kierowca zatrzymuje autobus, podchodzi do faceta i
grozi, ze
jesli nie przestanie, to zawiezie go na policje. Na to facet
nachyla sie, mówi
kierowcy kilka slów na ucho.
Kierowca pobladl gwaltownie i mówi:
- O kurczę! Ja bardzo panstwa przepraszam, ale zona tego pana
urodzila
wczoraj blizniaki i dala im na imie Lech i Jaroslaw
- O kurczę! - zgodnie chórem odpowiedzieli pasazerowie.
— Jak wygenerować losowy ciąg znaków?
— Posadzić nowego użytkownika przed vi i kazać mu wyjść.
W Warszawie na skrzyżowaniu wypadek. Z jednego auta wychodzi Tusk z drugiego
Kaczyński:
- To cud, że żyjemy - mówią.
- Tak, to znak żebyśmy się wreszcie dogadali - mówi Kaczyński - uczcijmy to.
Wyciąga piersiówkę i podaje Tuskowi. Tusk bierze łyk, a Kaczyński zakręca
butelkę i chowa.
- No a ty? - pyta Tusk.
- Ja poczekam aż przyjedzie policja.
Taka piękna pogoda, a ty męczysz się myciem podłogi - mówi mąż do żony
- wyszłabyś lepiej na dwór i umyła samochód...
W pewnej mieścinie był piekarz, który piekł pieczywo nie nadające się w
ogóle do jedzenia. W sekrecie przed nim zebrali się mieszkańcy i postanowili
uradzić co z nim zrobić. Radzą tak kilka godzin i nic nie mogą wymyśleć.
W pewnym momencie wstaje kowal, chłop wielki i barczysty jak wół i mówi:
- Może mu j...nę?!
Na co ludzie mówią:
- Nie no... tak nie można... w końcu mamy tylko jednego piekarza, nie możemy
zostać w ogóle bez... - i dalej debatują.
Za jakiś czas znowu wstaje kowal i mówi:
- To może j..nę stolarzowi?! Mamy dwóch....
Stewardesa dostala polecenia od kapitana, by w sposób dyplomatyczny i delikatny poinformowala pasazerow o tym, ze samolot ma awarie i za kilka chwil sie -rozbije.Stewardesa wychodzi do pasazerow i pyta:
- Czy wszyscy maja paszporty?
Pasazerowie z entuzjazmem odpowiadaja:
- Taaak!
- W takim razie niech wszyscy je podniosa i zamachaja do mnie.
- Pasazerowie podnosza paszporty w gore i radosnie machaja..
- A teraz wszyscy rolujemy paszporty nad glowa,
rolujemy...ciasniutko, ciasniutko...
- Pasażerowie entuzjastycznie zwijaja dokumenty, ciasniutko...
- A teraz niech wszyscy wsadza sobie je gleboko w dupe, zeby zwloki dalo sie łatwo zidentyfikowac.....
IE służy do przeglądania internetu z twojego komputera i na odwrót
> - Informatyk rozmawia ze swoimi przyjaciółmi po fachu:
> - Wczoraj w nocnym klubie poznałem świetną laseczke!
> - Och Ty szczęściarzu!
> - Zaprosiłem ją do siebie, wypiliśmy trochę, zacząłem ją dotykać...
> - I co? I co?
> - No a ona mówi: "Rozbierz mnie!"
> - Nie może być!
> - Zdjąłem z niej spódniczkę, potem majteczki, położyłem na stole tuż obok laptopa...
> - Nie p......! Kupiłeś laptopa? A procesor jaki?...
Sprawa w sądzie o pobicie. Sędzia pyta: dlaczego oskarżony pobił tego młodego człowieka?
- Wysoki sądzie jestem informatykiem w firmie i cały dzień spędziłem na kasowaniu spamu w komputerach pracowników. Totalnie zmęczony i podenerowany opuściłem firme i wtedy na ulicy podchodzi do mnie ten gościu i pyta: "Nie chce pan sobie powiększyć penisa ...... ?"
Leży żona w szpitalu po urodzeniu dziecka.
Przybiega mąż:
- I co? Do kogo jest podobny?!?
- I tak nie znasz!
Tekst z IRC:
<Carmen> fajne mamy zacmienie slonca nonie?

<Lucker> Carmen: zacmienie, boze jak dobrze, myslalem ze to ten wczorajszy spirytus...

Brzydkie kobiety dzielimy na trzy rodzaje:
- jednoworkowe
- dwuworkowe
- trzyworkowe...
Jednoworkowe, są to takie, którym zakładamy worek na głowe i jedziemy (sex)...
Dwuworkowe, to takie, którym zakładamy worek na głowe oraz sobie zakładamy worek na głowe i jedziemy...
Trzyworkowe, są to takie, że zakładamy jej worek na głowe, sobie i psu żeby się nie śmiał.
Rzecz się dzieje w jakiejś karczmie w górach:
-Baco,a znacie jakąś śmieszną historię?
-A znam.
-To opowiedzcie.
-Ano raz,zgubiła nam się owieczka,tośmy jej wsyscy sukali,i jak żeśmy ją znaleźli,tośmy ją wsyscy wydupcyli.
Ludzie troszkę zdegustowani, więc pytają dalej:
-A może jakas inna śmieszna historia?
-No raz, zgubiła nam się koza....tośmy jej wsyscy sukali,i jak żeśmy ją znaleźli, tośmy ją wsyscy wydupcyli.
-No to baco...hm...może chociaż jakąś smutną historię znacie?
-A znam...raz ja się zgubiłem..
Trzech kowboi przyjechało na famę, coby otrzymać rękę córki farmera i jak w starych bajkach –pół farmy na własność.
Stary farmer przyglądając się młodzieńcom rzecze:
- Wy wszyscy młodzi, pełni szczęścia, dobrzy kowboje, nijak wybrać najlepszego. Wiem - powinienem sprawdzić, kto będzie lepszym mężem dla mojej córki... A więc, tak, macie tu krowę, kto zrobi jej dobrze – weźmie mą córkę na żonę.
Pierwszy - 5 minut.... Skończył.
Drugi - 5 minut, 10.., 15.... Skończył.
Trzeci - 5 minut, 10..., 15., Godzina... Skończył.
Stary kowboj:
- Ty będziesz mężem mojej córki!
Trzeci:
- Zapomnij o córeczce. Ile chcesz za krowę?
http://tnij.org/prawie_jak_linux
Jaka jest różnica między informatykiem 1 i 5 roku?
- informatyk 1 roku myśli, że 1 kB to 1000 B.
- informatyk 5 roku myśli, że kilometr to 1024 metry.
- Ostatnie stadium znudzenia w pracy?
- Zaczynasz czytać spam.
I źródło dowcipów (zamiescielem tylko te ktore mi przypadły do gustu) :
http://forum.fedora.pl/index.php?showtopic=9621&hl=firefox