Autor Wątek: Lol5  (Przeczytany 102662 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline zack

  • *
  • Moonhunter.
Odp: Lol5
« Odpowiedź #990 dnia: Października 18, 2006, 10:33:22 »
Ocenzurowałem nieco:


Bis zum bitteren Ende.

Odp: Lol5
« Odpowiedź #991 dnia: Października 18, 2006, 13:40:39 »
Otwórzcie np. google.com -> Wyszukiwarka grafiki... wpiszecie jakiekolwiek wyszukiwanie.
Jak juz bedziecie mieli wynik, wklejcie ponizszy kod w pasek adresu (uwaga musi byc w jednej linii!!):

javascript:R=0; x1=.1; y1=.05; x2=.25; y2=.24; x3=1.6; y3=.24; x4=300; y4=200; x5=300; y5=200; DI=document.images; DIL=DI.length;function A(){for(i=0; i<DIL; i++){DIS=DI[ i ].style; DIS.position='absolute'; DIS.left=Math.sin(R*x1+i*x2+x3)*x4+x5;DIS.top=Math.cos(R*y1+i*y2+y3)*y4+y5}R++}setInterval('A()',5); void(0)

Schmeisser

  • Gość
Odp: Lol5
« Odpowiedź #992 dnia: Października 18, 2006, 13:53:40 »
Wooooooooooooooohoooooooo!!!!!!
ALe czad :D

damos

  • Gość
Odp: Lol5
« Odpowiedź #993 dnia: Października 18, 2006, 13:56:34 »
Lepiej odpalić to w TYM oknie (tym, w którym czytasz Forum  :021: )
Wreszcie zobaczysz latające samoloty !!!  :002:

dark2

  • Gość
Odp: Lol5
« Odpowiedź #994 dnia: Października 18, 2006, 14:16:30 »
Kak bylo - to wywalic...
..bo beretów to chyba u nas nie ma...

Jak się nazywa członek PIS-u, któremu jajka obcięli?
- PiStrat!
a członek PiS - u , któremu pomalowali ?
- PiSanka
Członek PiS, który kąpał się ostatnio w Wielkanoc ?
- brudnoPiS
Lista członków PiS ?
- rozPiSka
Członek PiS z rodziny kombatanckiej ?
- PiS-AK
Zastępca członka PiS ?
- podPiS
A członek PIS-u któremu obcięli uszy ?
- głuchoPiS
Dziwka z legitymacją PIS-u ?
- PiSda
Twardziel z PISu ?
- PiSdziel

Odp: Lol5
« Odpowiedź #995 dnia: Października 18, 2006, 14:29:10 »

Odp: Lol5
« Odpowiedź #996 dnia: Października 18, 2006, 14:39:09 »

Offline Redspider

  • *
  • Pure evil....ZŁOOOOO !
NA PLASTERKI !!!

Geniusz może mieć swoje ograniczenia, ale głupota nie jest tak upośledzona

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Lol5
« Odpowiedź #998 dnia: Października 18, 2006, 18:07:13 »
« Ostatnia zmiana: Października 18, 2006, 18:28:19 wysłana przez KosiMazaki »
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Odp: Lol5
« Odpowiedź #999 dnia: Października 18, 2006, 20:32:10 »
http://osada.pl/rozrywka/smieszne_filmy/pokaz.php?id=7  gość poprostu ma talent , zastanawiam się tylko jaki to płyn spija ów raper ? :D


Kto to jest harcerz :-> "dziecko przebrane za wariata , pod opieką wariata przebranego za dziecko" , cytat z Angory  :002:
Go to your brother
Kill him with your gun
Leave him lying in his uniform
Dying in the sun.


Odp: Lol5
« Odpowiedź #1001 dnia: Października 19, 2006, 09:24:00 »
No panowie za parę lat Hezbollach i syny Allacha (czy jak to sie pisze) będą mogły nam skoczyć....

czytajcie i zgadujcie z czego to jest

Miłej lektury...

"Jestem kobietą szczęśliwą. Rano wstaję razem z moim mężem i gdy on goli
się w łazience, przygotowuję mu pożywne kanapki do pracy.

Potem, gdy całuje mnie w czoło i wychodzi, budzę naszą piątkę
dzieciaczków, jedno po drugim, robię im zdrowe śniadanie i głaszcząc po
główkach żegnam w progu, gdy idą do szkoły.

Zaczynam sprzątanie. Odkurzam, podlewam kwiatki, nucąc wesołe piosenki.
Piorę skarpetki i gatki mojego męża w najlepszym proszku, na który stać
nas dzięki pracy Mojego męża, i rozwieszam je na sznurku na balkonie. W
międzyczasie dzwoni często mamusia mojego męża i pyta o zdrowie Swojego
dziubdziusia.

Teściowa jest kobietą pobożną i katoliczką, znalazłyśmy wiec wspólny
punkt widzenia. Po miłej rozmowie, jeśli już skończyłam pranie i
sprzątanie, które dają mi tyle radości i poczucie spełnienia się w
obowiązkach, idę do kuchni i przygotowuję smaczny obiad dla naszego
pracującego męża i ojca, który jest podporą naszej rodziny i dla naszych
pięciu pociech.

Kiedy już garnki wesoło pyrkoczą na gazie, a mieszkanie jest czyste,
pozwalam sobie na chwile relaksu przy płycie z Ojcem Świętym i robię na
drutach sweterki i śpioszki dla naszej szóstej pociechy, która jest już
w drodze, a którą Pan Bóg pobłogosławił nas mimo przestrzeganego
kalendarzyka, co jest jawnym znakiem Jego woli.

Nie włączam telewizji, ponieważ płynący z niej jad i bezeceństwo mogłyby
zatruć wspaniałą atmosferę naszej katolickiej rodziny.
 

Czasami haftuję tak, jak nauczyłam się z kolorowego pisma dla
katolickich pań domu, albowiem kobieta nie umiejąca haftować nie może
się w pełni spełnić życiowo. Kiedy moje dzieci wracają ze szkoły
radośnie świergocząc, wysłuchuję z uśmiechem, czego dziś nauczyły się w
szkole.

Opowiadają mi o lekcjach przygotowania do życia w rodzinie, których
udziela im bardzo miła pani z przykościelnego kółka różańcowego.

Córeczki proszą, abym nauczyła je szyć, ponieważ chcą być prawdziwymi
kobietami, nie zaś wynaturzonymi grzesznicami z okładek magazynów,
chłopcy natomiast szepczą na ucho, że na pewno nigdy nie popełnią tego
strasznego grzechu, który polega na dotykaniu samych siebie, ani nie
będą oglądać zdjęć podsuniętych przez samego Szatana. Karcę ich lekko za
wspominanie o rzeczach obrzydliwych, lecz jestem szczęśliwa, że wczesne
ostrzeżenie uchroni moich dzielnych chłopców przed zboczeniem i
abominacją.

Mój maż wraca z pracy po południu. Witamy go wszyscy w progu, poczym
myje on ręce i zasiada do posiłku, a ja podsuwam mu najlepsze kąski, aby
zachował siłę do pracy. Potem mój mąż włącza telewizor i zasiada przed
nim w poszukiwaniu relaksu, a ja zmywam talerze i garnki i zabieram jego
skarpetki do cerowania, słuchając z uśmiechem odgłosów meczu sportowego
w telewizji. Wieczorem kąpię nasze pociechy i kładę je spać. Kiedy
wykąpiemy się wszyscy, mój mąż szybko spełnia swój obowiązek małżeński,
ja zaś przeczekuję to w milczeniu, ze spokojem i godnością prawdziwej
katoliczki, modląc się w myśli o zbawienie tych nieszczęsnych istot,
które urodziły się kobietami, ale którym lubieżność Szatana rzuciła się
na mózgi, które w obowiązku szukają wstrętnych i grzesznych
przyjemności. Zasypiam po długiej modlitwie i tak mija kolejny
szczęśliwy dzień mojego życia."


A teraz pytanie za 3 punkty - co to jest ?













FRAGMENT Z: "Przygotowanie do życia w rodzinie", podręcznik zaaprobowany
przez MEN i opłacony z Twoich podatków. Cena detaliczna 12pln.

 http://www.edukacyjna.pl/ksiazka.php?id=4897
<http://www.edukacyjna.pl/ksiazka.php?id=4897>
\___[O}====-
 /OOOOO\

Schmeisser

  • Gość
Odp: Lol5
« Odpowiedź #1002 dnia: Października 19, 2006, 09:26:39 »
Nie no QRA ja wysiadam

Offline Redspider

  • *
  • Pure evil....ZŁOOOOO !
Odp: Lol5
« Odpowiedź #1003 dnia: Października 19, 2006, 09:41:10 »
Dobrze , że swojej córce zabroniłem chodzić na .... nie wiem nawet jak to nazwać...bo lekcją ciężko. Czy w nastepnych roździałach pisze jak  w domu zrobić pas dla ataków samobójczych w meczetach ??  :121:
NA PLASTERKI !!!

Geniusz może mieć swoje ograniczenia, ale głupota nie jest tak upośledzona

Odp: Lol5
« Odpowiedź #1004 dnia: Października 19, 2006, 10:18:50 »
O miłości, małżeństwie i rodzinie (oprac.) Wydawnictwo „Adam”, Warszawa 1998.

Tak myślałem że gdzieś to już czytałem ;-)

Jak to tak wysiadać w połowie trasy drogi Schmeiserze? Ta książka jest podręcznikiem od 8 lat