Gdzieś, kiedyś czytałem - chyba jakimś lotniczym czasopiśmie (niestety wiele lat temu więc szczegółów nie pamiętam), poważny wywód nt. współczesnego taranowania. Autor udowadniał, że jest to możliwe do dokonania, opisywał nawet sposoby jak to powinno być wykonane, ale jeżeli mam być szczery to mnie nie przekonał.