Autor Wątek: Jak i czym malować?  (Przeczytany 26189 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Jak i czym malować?
« Odpowiedź #45 dnia: Grudnia 23, 2010, 00:42:25 »
To skoro masz już dziurki, a na dziurki raczej słabo kalki się położy to spróbuj samemu zrobić szybki.
Takim oto specyfikiem:



Clearfix Humbrola. Gęste przezroczyste. Po pomalowaniu kadłuba na biało spokojnie możesz za pomocą igły, wykałaczki wypełnić okienka z zewnątrz, nadmiar od razu zetrzeć z wierzchu kadłuba. Zostawić do wyschnięcia na jeden dzień. Na objętości traci nieznacznie.

Odp: Jak i czym malować?
« Odpowiedź #46 dnia: Lutego 12, 2011, 20:22:09 »
Panowie pytanko. Zanabyłem drogą kupna P-11c. W instrukcji jako barwa dolnej powierzchni jest kolor 122 według katalogu Humbrola. Problem jest w tym, iż według sprzedawcy kolor ten jest już nie produkowany. Moje pytanie: czy ktoś wie może jakich proporcji przy mieszaniu użyć aby otrzymać najbardziej zbliżony?
"Różnica między mną a wariatem jest taka, że ja wariatem nie jestem."
                                                                                  S. Dali

Offline Sorbifer

  • *
  • OstBlock. Tu i Teraz.
Odp: Jak i czym malować?
« Odpowiedź #47 dnia: Lipca 25, 2011, 22:52:07 »
OK, po 9 miesiącach, wykorzystując wyjazd dzieci na kolonie, zabrałem się do mojego modelu Zeke... No cóż, po 25 latach od ostatniego modelu można było się spodziewać, że szału nie będzie...

Malowanie dużych powierzchni zostawia smugi. Musiałem darować sobie większy pędzelek, a dziergać malutkim, za to bardzo miękkim. Rozumiem, że pędzelkami powinny być z tych miększych, nieprawdaż?

I tu pytanie: dochodzę do końca, zostają drobiazgi i kabina. Czym malujecie metalowe elementy kabiny? Mam całą kabinę z przeźroczystego plastiku, pędzel będzie za duży. Uciętą zapałką? Wykałaczką? Hmmm...

PS: Mam wrażenie, że zamiast farb lepszy efekt by dały dobrze dobrane kolorowe markery / flamastry :) Czy taka technika "kolorowania" modeli plastikowych jest stosowana?
Sorbifer.
OstBlock.
Kiepsky.

Offline Kos

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Jak i czym malować?
« Odpowiedź #48 dnia: Lipca 26, 2011, 07:28:37 »
Malowanie dużych powierzchni zostawia smugi. Musiałem darować sobie większy pędzelek, a dziergać malutkim, za to bardzo miękkim.

Jaka to skala modelu?  O sposobie malowania pędzlem już pisałem. Przypomnę, że zasada jest jedna - im większa powierzchnia do malowania tym większy pędzelek stosujemy. Przy dobrze wymieszanej farbie i dobranej jej gęstości, żadnych smug być nie powinno.

Czym malujecie metalowe elementy kabiny? Mam całą kabinę z przeźroczystego plastiku, pędzel będzie za duży. Uciętą zapałką? Wykałaczką? Hmmm...

Do malowania bardzo małych elementów kabin (np. przełączniki, dźwignie niektóre przewody) można używać ostro zaostrzonych wykałaczek czy zapałek, można też stosować pędzelki rozmiaru "0" i to różnego kształtu. Bardzo często do malowania różnego rodzaju "drobnicy" na deskach rozdzieczych czy panelach kontrolnych używam igieł do strzykawek o różnych średnicach. Przy odrobinie wprawy i odpowiednim doborze gęstości farby wychodzą barzo ładne i równe "żaróweczki" i "przełączniki".

PS: Mam wrażenie, że zamiast farb lepszy efekt by dały dobrze dobrane kolorowe markery / flamastry :)

Spróbuj ele efekt będzie o wiele gorszy niż w przypadku użycia farb.
Dziadek Kos

Offline Sorbifer

  • *
  • OstBlock. Tu i Teraz.
Odp: Jak i czym malować?
« Odpowiedź #49 dnia: Lipca 26, 2011, 08:36:36 »
Skala 1:48. Chciałem użyć większego pędzla, ale te co miałem okazały się za twarde, robiły "bruzdy", a że zacząłem już malować, to skończyłem, tylko mniejszym pędzlem. Efekt nie jest zły, po prostu nie jest też doskonały :)  Takie malowanie samolotu w warunkach polowych (aż się zastanawiałem, czy nie zedrzeć odrobinę farby papierkiem ściernym, że niby zużycie materiałów, sporo japońskich maszyn ma takie "niedoróbki"). No nic - właściwie to została tylko kabina, więc dużo roboty nie będzie, tylko dużo strachu przed spartaczeniem tej kropki nad i...

Te ćwierć wieku temu robiłem samoloty w skali 1:72, to jednak mniejsza robota i chyba łatwiej o ładny efekt końcowy...
Sorbifer.
OstBlock.
Kiepsky.

Odp: Jak i czym malować?
« Odpowiedź #50 dnia: Lipca 26, 2011, 17:43:49 »
Pomalowałeś model z zewnątrz a teraz robisz kabinę?

Offline Sorbifer

  • *
  • OstBlock. Tu i Teraz.
Odp: Jak i czym malować?
« Odpowiedź #51 dnia: Lipca 26, 2011, 23:02:13 »
Kabina w sensie owiewki. Trzy przeźroczyste elementy, które trzeba pociągnąć cieniutkimi kreseczkami farby udającej ramy. Trzeba :) Przód jakoś poszedł, benedyktyńska praca wykałaczką, ale reszta... każde machnięcie powodowało, że trzeba było poczekać i zdrapać. Na tyle masakra, że podszedłem do tego "po lamersku" i kreseczki pomalowałem markerem. Wygląda git, choć nie perfekt. Jako i cały model :)  Ale cóż - jak pisałem - ćwierć wieku minęło od ostatniego mojego modelu...

 
Sorbifer.
OstBlock.
Kiepsky.

Odp: Jak i czym malować?
« Odpowiedź #52 dnia: Lipca 26, 2011, 23:23:35 »
Pędzelek "0" lub mniejszy ("00", "000" chyba Italeri jak pamiętam, bo napis i oznaczenia trochę mi się starł) i trochę gęściejsza farba, żeby się zbytnio nie rozlewała. Czytałem gdzieś, że można delikatnie naciąć (skalpelem, rysikiem, nożykiem tzw. "tapicerskim") wzdłuż oramowania kabiny, ma to powodować, że farba nie wylewa się poza powstały w ten sposób rowek - nie wiem nie próbowałem.
"Różnica między mną a wariatem jest taka, że ja wariatem nie jestem."
                                                                                  S. Dali

Offline YoYo

  • Administrator
  • *****
  • Wieczny symulant
    • YoYosims
Odp: Jak i czym malować?
« Odpowiedź #53 dnia: Listopada 16, 2012, 19:41:17 »
Jaki polecacie kompresor ( http://allegro.pl/listing.php/search?category=6&change_view=1&order=p&p=1&sg=0&string=kompresor tu przykłady )? W sumie nigdy nie malowałem, mam ten ruski Aerograf, który chyba już z 15 lat leży w piwnicy, więc może wreszcie coś bym z nim zrobił - o ile jest to z czymś jeszcze kompatybilne. Jak nie to i tak mogę kupić jakiś nowy aerograf, ale głównie widzę, że kompresor to spory wydatek, ceny wahają się między 150, a nawet 700 zł i więcej, z tym, że to już dla mnie przesada, raczej szukam zestawu do zrobienia czegoś... raz na parę lat ;).
webmaster,   YoYosims - jeśli lubisz symulatory lotnicze

www.yoyosims.pl

Odp: Jak i czym malować?
« Odpowiedź #54 dnia: Listopada 16, 2012, 19:49:07 »
Ja mam taki i mogę polecić: http://allegro.pl/kompresor-do-aerografu-z-butla-3l-6bar-aerograf-4-i2771284147.html Butla powoduje, że nie musi pracować non stop aby utrzymać cisnienie, przez co wydłuża się czas w jakim możemy malować (te bezolejowe grzeją się bardzo). Trzeba do niego dokupić wężyk.

Offline YoYo

  • Administrator
  • *****
  • Wieczny symulant
    • YoYosims
Odp: Jak i czym malować?
« Odpowiedź #55 dnia: Listopada 17, 2012, 08:16:34 »
Ok, a na co zwrócić uwagę przy zakupie kompresora? Są jakieś takie małe, są większe z dodatkową komorą jak właśnie ten, są nawet dwutłokowe.
webmaster,   YoYosims - jeśli lubisz symulatory lotnicze

www.yoyosims.pl

Odp: Jak i czym malować?
« Odpowiedź #56 dnia: Listopada 17, 2012, 11:09:12 »
 
    Ja używam Senco ;

   http://www.okazje.info.pl/okazja/dom-i-ogrod/senco-kompresor-pc1010-mini.html

, do tego aero H&S i do mniej precyzyjnych rzeczy chińska podróba Iwaty , ale jeśli to ma być używane sporadycznie to mogą to być te chińskie wynalazki byle ze zbiornikiem wyrównawczym.
  Można też mniej stresowo ,  kupić najtańszy H&S plus jednorazowy zbiornik ze sprężonym powietrzem , koszt mniejszy niż kupowanie chińskich kompresorów a po zabawie zostaje porządny aerograf ( produkcja niemiecka ) .

 Ten rosyjski aerograf to raczej dla wprawionych , ale można próbować.

Odp: Jak i czym malować?
« Odpowiedź #57 dnia: Listopada 17, 2012, 11:56:02 »
Znawcą nie jestem, ale ja przy kupnie kompresora kierowałem się przede wszystkim ceną^^ Zależało mi, żeby możliwie najtaniej kupić kompresor tłokowy który posiada zbiornik wyrównawczy. Poza wydłużeniem czasu malowania o czym pisałem wcześniej, zapewnia on jednostajny przepływ powietrza na wyjściu, bez "skoków" spowodowanymi pracą tłoka. Kompresor, który zalinkowałem jest właściwie taki sam jak cała reszta podobnych do siebie na Allegro, po prostu ma zamontowany zbiornik. Jest na rynku podobny model ale z kompresorem dwutłokowym - szybciej nabija zbiornik. Za większe pieniądze można już kupić coś porządniejszego (dostępnego np. na stronach sklepów modelarskich). Ja ze swojego jestem zadowolony - spełnia swoje zadanie znakomicie, można ustawić sobie ciśnienie do max. 4 bar.
Odnoście aero też się długo zastanawiałem i doszedłem do wniosku, że na tym nie ma co oszczędzać. Wybrałem najtańszy aero z oferty H&S, czyli model Ultra. Zdecydowanie polecam.

Offline YoYo

  • Administrator
  • *****
  • Wieczny symulant
    • YoYosims
Odp: Jak i czym malować?
« Odpowiedź #58 dnia: Listopada 18, 2012, 23:55:14 »
A co sądzicie o tym zestawie, w sumie razem to taniej:

http://allegro.pl/aerograf-132k-kompresor-butla-212-zestaw-do-grafik-i2769627021.html

Wraz z Aerograf 132K.
webmaster,   YoYosims - jeśli lubisz symulatory lotnicze

www.yoyosims.pl

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Jak i czym malować?
« Odpowiedź #59 dnia: Listopada 19, 2012, 07:09:19 »
Kompresor kupujesz z jak największą butlą, bo to głośne draństwo jest, a jak pracuje non-stop to i zawodne.