Autor Wątek: Tankowanie w powietrzu? To już nic nowego, ale...  (Przeczytany 1658 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Kusch

  • Global Moderator
  • *****
Tankowanie w powietrzu? To już nic nowego, ale...
« dnia: Lipca 26, 2006, 22:14:47 »
...Załadunek uzbrojenia, to może być ciekawe;
http://www.newscientist.com/blog/invention/

Chyba trzeba to traktować z przymrużeniem oka  :004:
"Najlepszą metodą przewidywania przyszłości jest jej tworzenie"

http://img90.imageshack.us/img90/9643/klmd5.jpg

Odp: Tankowanie w powietrzu? To już nic nowego, ale...
« Odpowiedź #1 dnia: Lipca 26, 2006, 23:44:17 »
Ja widziałem coś takiego .... na japońskich kreskówkach. Nawet w symulatorze trudno jest zatankować w powietrzu a co dopiero mówic o uzbrojeniu - nawet gdyby udało się wsunąć (zaczepić) "toto takie" na pylony .... Nieee - nie wierzę  :icon_mrgreen:
"Banany na twoim skrzydle to samo zdrowie" - Banan :)

Offline Kusch

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Tankowanie w powietrzu? To już nic nowego, ale...
« Odpowiedź #2 dnia: Lipca 27, 2006, 00:36:52 »
Już nie mówiąc o tym jak pilot ma wysiąść i pomacać czy pocisk dobrze wisi  :118:
"Najlepszą metodą przewidywania przyszłości jest jej tworzenie"

http://img90.imageshack.us/img90/9643/klmd5.jpg

Offline Sherman

  • *
  • 1. Pułk Lotniczy, 2. Eskadra Wywiadowcza, 105.WPŚB
Odp: Tankowanie w powietrzu? To już nic nowego, ale...
« Odpowiedź #3 dnia: Lipca 27, 2006, 12:21:17 »
Już nie mówiąc o tym jak pilot ma wysiąść i pomacać czy pocisk dobrze wisi  :118:
Zbrojmistrza na linie się spuści.
Marcin "Rahonavis" Rogulski (1986-2019)

Nie przepuszczą żadnej owcy,
Z drugiej chłopcy wywiadowcy.

Offline bip3r

  • *
  • 13 WELT
    • www.13welt.pl
Odp: Tankowanie w powietrzu? To już nic nowego, ale...
« Odpowiedź #4 dnia: Lipca 27, 2006, 13:28:38 »
Zbrojmistrza na linie się spuści.

A nie można go powiesić pod pylon (na suwnicy jakiejś) obok na stałe?? Łapałby pociski rzucane z radosnym okrzykiem "dzierżyj" z C-130 i podpinał.. Zresztą takie testy chyba już były robione.. I to u nas, Panowie !!! Co prawda tylko w hangarach, ale pierwsze koty za płoty.. Sam Toyo wrzucał na tym szacownym forum stosowną dokumentację fotorgaficzną, z dopiskiem "tajna broń" o ile dobrze pamiętam.. Teraz wszystko jasne, o co chodziło..

A propos, przypomniał mi się dowcip, który można sparafrazować do obecnej sytuacji..

Zbrojmistrz pyta "młodych":
- Ile pocisków może przenieść jeden "zbrojmistrz podwiszany" ?
Na to Olga:
- Ja bym zabrała 3! Dwa pod pachy i jeden między kolana!
- No brawo Olga! - rzekł zadowolony Zbrojmistrz Generalny.
Na to wstaje Heniek:
- A ja bym wziął 5 !! Dwa pod pachy i Olgę na dzidę!
Zbrojmistrz Generalny skonsternowany pokręcił nosem, a tu nagle wstaje Jasio w wieku poborowym już i mówi:
- A ja bym zabrał 7 !!!
- Jak to 7?? pyta zaskoczony Zbrojmistrz Generalny..
- Dwa pod pachy i Henia z Olgą na dzidę !!
"Jestem Polak, a Polak to wariat, a wariat to lepszy gość." K.I. Gałczyński


13WELT YouTube Channel