Autor Wątek: F-15  (Przeczytany 23945 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Brak odpowiedniego uzbrojenia w sprzęcie US, trudne misję i zwiechy LO
« Odpowiedź #15 dnia: Maja 06, 2006, 12:05:06 »
Człowiek uczy się całe życie i umiera głupi ;)

Okazuje się, że każda maszyna zdolna do lotu stojąca na stojance u amerykanów jest zawsze zatankowana do pełna. Jedyna możliwość by osiągnąć w walce poziom 50% paliwa to po prostu zrzucenie go w trakcie dolotu do strefy, co jak się okazało jest bardzo często praktykowane na ćwiczeniach przez załogi F-15 i kiedyś F-14, które po prostu miały absurdalnie duży zapas paliwa w stosunku do wykonywanej misji.

Odp: Brak odpowiedniego uzbrojenia w sprzęcie US, trudne misję i zwiechy LO
« Odpowiedź #16 dnia: Maja 06, 2006, 12:17:17 »
Czit czitem , ale faktycznie koleś wylądował mając zamiast skrzydła jedynie 14 calowego (ok 35 cm) kikuta. A żeby było jeszcze ciekawiej - taki F-15 E został jeszcze bardziej wzmocniony! (no bo myśłiwiec biorący 12 prawie ton uzbrojenia w każdym możliwym zestawie musi być mocny  :010: ).Pomijając trwającą polemikę w kwestii możliwości manewrowych tej kobyły jestem pod wrażeniem samolotu- zwłaszcza wersji Strike Eagle. Ta 37 tonowa tytanowo -kompozytowa bestia naprawdę może zrobić wrażenie swoimi możliwościami.   Panowie, nie ulega wątpliwości,że F-15 stoi w dalszym ciagu na szczycie światowej chierarchi myśliwców (pomijam F-22 , który jest nieporównywalnie większym zabójcą wszelkiego jestestwa latającego no i nie ma go jeszcze w służbie). Jeżeli chodzi o konkurencję w kwestii manewrowości i przede wszystkim osiągów  to możnaby tutaj zaryzykować kandydaturę jednego z z europejskich ostatnich wynalazków - bodajże wymysł ten nazywa się EFA czy jakoś tak - dwusilnikowy z jednym statecznikiem pomiędzy silnikami, ale nie podaję żadnych innych danych celowo dolewając oliwy do ognia w celu wymuszenia jakże interesującej dyskusji :021:
Obecne formy marnowania czasu: FC, ArmA, czasem FSX
Zapraszam:  http://pvrt.dbv.pl/news.php

Schmeisser

  • Gość
Odp: Brak odpowiedniego uzbrojenia w sprzęcie US, trudne misję i zwiechy LO
« Odpowiedź #17 dnia: Maja 06, 2006, 15:56:46 »
Uwierze w to lądowanie jak zobacze film z tego zdarzenia.
Nie bardzo sobie wyobrażam jak niby tak drastycznie 'zrekonfigurowany' samolot miałby utrzymywac równowagę. Ale to może kwestia wyobraźni...

Odp: Brak odpowiedniego uzbrojenia w sprzęcie US, trudne misję i zwiechy LO
« Odpowiedź #18 dnia: Maja 06, 2006, 17:34:52 »
Wiesz Schmeiss, to taki american dream. Coś a'la "Memphis Belle".
Pilot tam jest niepotrzebny , ale jest -  bo jakby to wyglądało przecież. W konkretnym przypadku komp tak wytrymował maszynę , że kolo tego prawie nie wyczuł. O czym to świadczy? Pytanie pozostawiam bez odpowiedzi  :118: :021:. Podobna sytuacja ma się do kolejnej zabaweczki Hamburgerożerskich. - "plastic bug-a" F-18. Tenże ładniutki samolocik ma w kabinie przyspawaną rączkę. Po co? Po to aby pilot podczas startu z lotniskowca połozył na niej swoją dłoń. A dlaczego? Ponieważ nie wolno mu dotykać drążka. Komp sam wykonuje start zamiast pilota. Oficer na pokładzie musi widzieć ,że kolo trzyma faktycznie łapkę na tej metalowej rączce i wtedy może odpalić katapultę... :020:

to jak napis na bateriach: "Nie dawać do spożycia dzieciom" :021:
Obecne formy marnowania czasu: FC, ArmA, czasem FSX
Zapraszam:  http://pvrt.dbv.pl/news.php

VanKrawiec

  • Gość
Odp: Brak odpowiedniego uzbrojenia w sprzęcie US, trudne misję i zwiechy LO
« Odpowiedź #19 dnia: Maja 06, 2006, 17:39:47 »
Uwierze w to lądowanie jak zobacze film z tego zdarzenia.
Nie bardzo sobie wyobrażam jak niby tak drastycznie 'zrekonfigurowany' samolot miałby utrzymywac równowagę. Ale to może kwestia wyobraźni...

Niestety filmiku nie będzie (przynajmniej z tego co mi wiadomo). Ale w ramach tego są wspomnienia pilota, który brał w tym udział i parę fotek(mam nadzieję, że angielska wersja nie przyniesie kłopotów). :001:

Cytuj
On May 1st. 1983, a simulated dogfight training took place between two
F-15D's and four A-4N Skyhawks over the skies of the Negev. The F-15D
(# 957, nicknamed 'Markia Shchakim', 5 killmarks) was used for the conversion
of a new pilot in the squadron. Here is the description of the event as
described in "Pressure suit":

At some point I collided with one of the Skyhawks, at first I didn't
realize it. I felt a big strike, and I thought we passed through the jet
stream of one of the other aircraft. Before I could react, I saw the big
fire ball created by the explosion of the Skyhawk. The radio started to
deliver calls saying that the Skyhawk pilot has ejected, and I understood
that the fire ball was the skyhawk, that exploded, and the pilot was
ejected automatically.

There was a tremendous fuel stream going out of the wing, and I understood
it was badly damaged. The aircraft flew without control in a strange
spiral. I re-connected the electric control to the control surfaces, and
slowly gained control on the aircraft until I was straight and level again.
It was clear to me that I had to eject. When I gained control I said :
"Hey, wait, don't eject yet!". No warning light was on and the navigation
computer worked as usual; I just needed a warning light in my panel to
indicate that I missed a wing..." The instructor ordered me to eject.
The wing is a fuel tank, and the fuel indicator showed 0.000 so I assumed
that the jet stream sucked all the fuel out of the other tanks. However, I
remembered that the valves operate only in one direction, so that I might
have enough fuel to get to the nearest airfield and land.

I worked like a machine, wasn't scared and didn't worry. All I knew was
as long as the sucker flies, I'm gonna stay inside. I started to decrease
the airspeed, but at that point one wing was not enough. So I went into a
spin down and to the right. A second before I decided to eject, I pushed
the throttle and lit the afterburner. I gained speed and thus got control
of the aircraft again. Next thing I did was lowering the arresting hook.
A few seconds later I touched the runway at 260 knots, about twice the
recommended speed, and called the tower to erect the emergency recovery
net. The hook was torn away from the fuselage because of the high speed,
but I managed to stop 10 meters before the net.

I turned back to shake the hand of my instructor, who urged me to eject,
and then I saw it for the first time - no wing !!!

The IAF (Israeli Air Force) contacted McDonnel Douglas and asked for
information about possibility to land an F-15 with one wing . MD replied
that this is aerodynamically impossible, as confirmed by computer
simulations... Then they received the photo....

After two months the same F-15 got a new wing and returned to action.
McDonnel Douglas attributes the saving of this aircraft to the amount of
lift generated by the engine intake/body and "A Hell of a good Pilot"."



Sorki, że tak trochę od tematu wątku... :002:



Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Brak odpowiedniego uzbrojenia w sprzęcie US, trudne misję i zwiechy LO
« Odpowiedź #20 dnia: Maja 06, 2006, 17:51:59 »
Te fotki są ze starego  dokumentu na History Chanel i te kolorowe są obrobione.. to są F-15E z obciętym komputerowo jednym skrzydłem  :121:

Jedyne prawdziwe zdjęcia są z lotniska wykonane po zatrzymaniu się samolotu i po pracy służb ratowniczych, filmu nie ma, tylko katastrofy Gripenów są zawsze w ten sposób udokumentowane  :021:

Schmeisser

  • Gość
Odp: Brak odpowiedniego uzbrojenia w sprzęcie US, trudne misję i zwiechy LO
« Odpowiedź #21 dnia: Maja 06, 2006, 18:03:12 »
Start z lotniskowca bez udziału pilota akurat na mnie nie robi wrażenia, gdyz nie jest to nic odkrywczego, V-1 też startowały same, same wchodziły na zadany pułapi same utrzymywały kierunek lotu.
Cytuj
The IAF (Israeli Air Force) contacted McDonnel Douglas and asked for
information about possibility to land an F-15 with one wing . MD replied
that this is aerodynamically impossible

I ja chyba pozostanę przy tym. Bądz co bądz nawet Zydzi maja poczucie humoru.

Offline Ranwers

  • *
  • Wizzard
Odp: Brak odpowiedniego uzbrojenia w sprzęcie US, trudne misję i zwiechy LO
« Odpowiedź #22 dnia: Maja 06, 2006, 18:49:04 »
Pesymista - realista.
Ale tak na zdrowy rozum, to przecież po urwaniu skrzydła powstajnie tak duży moment obracający, że wytrymowanie, ba pełne skontrowanie lotką jest raczej niemożliwe. Jeśli to prawda to trzeba by fizykę trochę zmienić.
Choć po zastanowieniu się dopuszczam pewną teorię. Strona gdzie pozostało skrzydło - ciąży, ale siła nośna chce je podnieść. Wniosek jest taki że musiał samolot lecieć z tak małą prędkością aby siła nośna była równoważona przez ciężar skrzydła (lub była nieco większa - kompensowana lotką). Tylko czy taka siła nośna wystarczy do utrzymania maszyny ?
.       __!__
.____o(''''')o____.
          " " "
Forum to miejsce spotkań ludzi, którzy mają "zryty palnik" w pewnych kwestiach i do tego dobrze im z tym

Schmeisser

  • Gość
Odp: Brak odpowiedniego uzbrojenia w sprzęcie US, trudne misję i zwiechy LO
« Odpowiedź #23 dnia: Maja 06, 2006, 19:07:54 »
Chodziło mi po głowie ze 20 minut to latanie bez skrzydła, az zadałem sobie pytanie czy na pewno wiem jak latają te nowoczesne dziwactwa. Otóż nie wiem.
A skoro nie wiem , to nie będe się upierać że to niemożliwe. Może jakies róznicowe wychylanie powierzchni sterowych,klapy, sloty, przerywacze i niesymetryczny ciąg silników w połączeniu z szerokim kadłubem stabilizuje taki płatowiec. Nie wiem, nie mam pojęcia. I bardzo byłbym wdzięczny gdyby mi ktoś zrobił jasność.

Offline Kusch

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Brak odpowiedniego uzbrojenia w sprzęcie US, trudne misję i zwiechy LO
« Odpowiedź #24 dnia: Maja 06, 2006, 19:28:44 »
Nie wydarzyła się czasem podobna historia w Kosowie? I był nawet filmik, tylko za Chiny Ludowe nie mogę go odszukac. W każdym razie, ręki nie daję, że mu odpadło całe skrzydło, .
"Najlepszą metodą przewidywania przyszłości jest jej tworzenie"

http://img90.imageshack.us/img90/9643/klmd5.jpg

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset

tomek1988

  • Gość
Odp: Brak odpowiedniego uzbrojenia w sprzęcie US, trudne misję i zwiechy LO
« Odpowiedź #26 dnia: Maja 06, 2006, 21:41:32 »
Miałem napisać właśnie o tych Hornetach, jest o nich artykuł w Aeroplanie 2/05. Uznałem jednak, że urwana jedynie część skrzydła się nie liczy :).

Offline Kusch

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Brak odpowiedniego uzbrojenia w sprzęcie US, trudne misję i zwiechy LO
« Odpowiedź #27 dnia: Maja 06, 2006, 21:56:23 »
Nie, chodzi o orła który oberwał nad kosowem od OPL. Był swego czasu filmik, który pokazywał to zdarzenie.
"Najlepszą metodą przewidywania przyszłości jest jej tworzenie"

http://img90.imageshack.us/img90/9643/klmd5.jpg

« Ostatnia zmiana: Maja 07, 2006, 01:07:11 wysłana przez KosiMazaki »

Offline Kusch

  • Global Moderator
  • *****
Odp: F-15
« Odpowiedź #29 dnia: Lipca 28, 2006, 17:48:17 »
Wrzucam tutaj link, który podlinkował ktoś w innym temacie (Zainteresowany proszę się zgłośić po odbiór zaszczytów, gdyż nie mogę zlokalizować, kto to wrzucił, ba nawet tematu nie pamiętam. Starość nie radość  :118:). Pasuje jak diabli, gdyż to właśnie wspomniany wyżej dokument z History Chanel.

http://www.youtube.com/watch?v=Dg3sKtPTWPQ
"Najlepszą metodą przewidywania przyszłości jest jej tworzenie"

http://img90.imageshack.us/img90/9643/klmd5.jpg