Robert Kubica (P10): „To były trudne kwalifikacje, zwłaszcza na końcu. Mieliśmy jednak bardzo dobre tempo. Q1 było udane, Q2 nawet lepsze, a pierwszy przejazd na miększej mieszance opon był bardzo dobry. Nawet, gdy odpuściłem nieco w ostatnim sektorze, aby uniknąć niepotrzebnego ryzyka, byłem zaledwie dwie, trzy dziesiąte sekundy za Mclarenami. W trzeciej sesji przejechałem pierwszy sektor bez problemów, jednak później pojawiły się podobne problemy z tyłem bolidu jak w piątek. Musimy teraz wszystko przeanalizować i zobaczyć, co było nie tak”.
Przy zakręcie 7(chyba dobrze pamiętam) Kubica uderzył podwoziem w asfalt. Myślał że przebił oponę. Problem się pojawił dzisiaj po zatankowaniu bolidu, paliwo swoje waży...