Jakiś czas temu pojawiła się w tym temacie wzmianka o kamerce Media-Tech MT4012. Ograniczała się jedynie do stwierdzenia, że jest ciekawa, ale niesprawdzona i droga (nie wiem, ile kosztowała wtedy, więc trudno mi się odnieść do tej ostatniej uwagi). Zresztą i tak ją przeoczyłem

Śpieszę więc donieść, iż od niedługiego czasu jestem posiadaczem takiej kamerki. Natrafiłem na nią zupełnie przypadkiem w sklepie "Saturn" w podwarszawskich Jankach. Oczywiście od razu wypróbowałem ją na FreeTrack'u (którego wcześniej nie używałem, bo nie miałem odpowiedniego sprzętu). Do testów zainstalowałem na czapce jeden mały kwadracik (ok 1x1cm) tasiemki odblaskowej (odprutej ze spodni roboczych, jakich używamy na lotnisku). Oto krótki opis wniosków i spostrzeżeń:
Kamerka pracując na domyślnej rozdzielczości (640x480) już przy średnim oświetleniu osiąga 30kl/s. W oświetleniu słabym ta wartość wyraźnie spada. Przy rozdzielczości 320x240 wystarczy, że cokolwiek da się zauważyć na podglądzie obrazu, a ponownie mamy 30kl/s.
Podświetlenie IR działa bardzo dobrze. W "Egipskich" ciemnościach z odległości ok. pół metra podświetla twarz tak, że można sobie pryszcze wyciskać

Kąt podświetlenia (czyli kąt świecenia diód) przekracza kąt widzenia obiektywu we wszystkich kierunkach.
FT dobrze współpracuje z kamerką. Po odpowiednim ustawieniu opcji kamerki (jasność, kontrast) i FT (threshold) bezbłędnie śledzi "odblaskową plamkę" (przy okazji wyszło na jaw, że okulary, przynajmniej moje, też odbijają podczerwień, i to prawie tak dobrze, jak tasiemka - tyle tylko że w jednym kierunku, a taśma we wszystkich). Nie ma też problemu z ilością klatek na mniejszej rozdzielczości, na większej raz udało mi się trafić na takie ustawienia, które dawały 30kl/s, ale przez nieuwagę je "zgubiłem" i nie mogę znowu znaleźć...
Sposób mocowania kamerki jest niestety jej minusem. Dość oryginalny (trzy nóżki na sprężynkach, z czego dwie po schowaniu wchodzą we wgłębienia obudowy, a trzecia specjalną okrągłą łapką zasłania obiektyw), ale wyraźnie dedykowany do laptopów, i to tych używanych "w ruchu" - sprężynowe nóżki pewnie łapią podporę (np. ramę monitora), ale ich maksymalny rozstaw jest bardzo mały (tylko na wąskie monitorki); w dodatku nie ma praktycznie możliwości regulacji położenia kamerki - patrzy zawsze "na wprost" i prostopadle do płaszczyzny monitora.
Podświetlenie diodami włącza się przyciskiem z tyłu obudowy (nie ma "automatu podświetlenia", jak w niektórych kamerkach z diodami białymi), jednak mały rozstaw nóżek sprawia, że naciśnięcie go prawie na pewno przestawi kamerkę i trzeba to będzie poprawić. Na szczęście nie naciska się go zbyt często.
Stosunkowo trudno ustawia się ostrość (ręcznie, przez obrót obiektywu), gdyż wokół obiektywu znajduje się wystająca z obudowy tulejka (pewnie ochronna), a sam obiektyw obraca się dość ciężko.
Diody, po włączeniu, delikatnie pieszczą samozadowolenie użytkownika słabiutkim czerwonym światełkiem

Kabelek do podłączenia (USB) jest bardzo krótki - jakieś 50cm, może nawet mniej.
Kamerka nadal znajduje się w
ofercie na stronie producenta w cenie 69.99zł, ja swoją kupiłem za 40zł, ale niestety była ostatnia w tym sklepie.
Podsumowując: jestem zadowolony. Dzięki tej kamerce po raz pierwszy mam okazję skorzystać z dobrodziejstw FT, i cieszę się jak małe dziecko. Gdyby nie ona, pewnie nigdy bym się nie zdobył na poskładanie odpowiedniego wyposażenia. Jak na razie, od strony funkcjonalnej (wykorzystania w grze) nie znalazłem żadnych problemów czy wad ze strony kamerki, które utrudniałyby czerpanie przyjemności. Zaznaczam jednak, iż może to wynikać z mojego małego doświadczenia w tej dziedzinie.
P.S. Dobre, bo polskie!