Witam.
Po kombinowaniu z kamerkami Logitech'a, przyszła kolej na sławetną kamerę A4Tech PK-333 z wbudowanym podświetlaniem IR bez filtra IR. Nie ma co ukrywać, to rozwiązanie jest chyba najbardziej eleganckie do Free Track'a a na dodatek dosyć tanie. Jako marker korzystałem początkowo z Clip'a własnej roboty, opartego na przerobionej lampce rowerowej. Chciałem jednak spróbować metody natywnego odbicia wiązki IR i na "szybciocha" wykonałem stelaż z natywnymi markerami w systemie 4 diód. Poniżej przedstawiam mały tutorial jak domowym sposobem wykonać taki gerat.
Potrzebne będą:
- pusta puszka po np. zielonym groszku konserwowym, fasoli - puszki po piwie mają zbyt cienkie ścianki, po konserwach zbyt grube więc może być problem z obróbką;
- 2 szprychy rowerowe, bądź inny kawałek drutu stalowego o podobnej średnicy;
- 1 cm x 4 cm (około) materiału odbijającego światło (na forum jest podane źródło z kamizelek drogowych, może tez być opaska ze sklepu rowerowego). Ważnym jest żeby materiał ten był koloru szarego - najlepiej odbija wiązkę;
- lutownica, cyna, kalafonia, pasta lutownicza lub cyna z kalafonią (ważne przy lutowaniu bezstresowym

);
- stare nożyczki do cięcia blachy i nożyczki ostre do dokładnego przycinania pasków odbijających;
- zapalniczka, do delikatnego "opalenia" wyciętych już kawałków materiału odbl. celem zastopowania dalszego "mechacenia" się owych części.
-klej Butapren do przyklejenia markerów
Czas operacyjny w trybie spokojnym (fajna muzyczka w tle, papieros na wardze i piwko obok lutownicy) - 30 min.
Rozmiary stelaża wziąłem z samego programu Free Track. W zakładce wyboru trybu pracy wybrałem 4 diody i tam jest rysunek wraz z rozmiarami, więc nie widzę sensu podawania go tutaj.
Zaczynamy

Materiały potrzebne do wykonania stelaża:

Sama konstrukcja zaraz po zlutowaniu. Pamiętać należy o wcześniejszym gradowaniu papierem ściernym miejsc przeznaczonym pod lutowanie a następnie pokrycie ich kalafonią. Lut będzie trzymał się lepiej a spoiwo nie przyniesie nam problemów.

Przylutowanie podstaw pod markery. Elementy wycięte z blachy "made in puszka" mają wymiary: 6 x 12 mm (wymiary markerów z taśmy to 6 x 14 mm). Opiłowane i ukształtowane po łuku na pisaku-markerze bądź innym walcu o podobnej średnicy.

z bliska:

I wreszcie po pomalowaniu i przyklejeniu markerów:


Pozostaje kwestia przytwierdzenia stelaża na kaszkietówce ale tutaj decyzję pozostawiam już wykonawcom. Sam geracik sprawuje się znakomicie. Jest lekki, nie potrzebuje zasilania a konstrukcja wystarczająco wytrzymała.
To by było na tyle. Mam nadzieję że przydatna będzie ta mała podpowiedź tym, którzy jeszcze się nie zdecydowali na wykonanie TIR'a domowym sposobem.
Cześć!