Za późno.. rozbebeszyłem PS3Eye ponownie, wywaliłem filtr z 2 warstw kliszy, wstawiłem 1 z FDD ale zewnętrzny i teraz (co prawda test w ciemnym pokoju), przy ustawieniach auto (gain, exp max, RGB ok. połowy) i threshold tym razem bliżej prawej strony jest całkiem ładnie. Dość szybko jednak gubi sygnał przy zwrotach w bok. A4Tech spisuje się lepiej (diody nie są modyfikowane).
No cóż.. może wszystko zależy od "siły" prześwietlenia tej kliszy, bo w moim przypadku wygląda na to, że klisza x2 tłumiła bardziej niż FDD, także światło IR.
Jutro przy świetle dziennym zrobię jeszcze testy z filtrem FDD i kliszą.
Nota bene, nie wiem czy ktoś już o tym pisał, czy ktoś to zauważył, ale PS3Eye jest niejako fabrycznie "przystosowana" do zakładania dowolnego filtra na obiektyw - pomiędzy plastikową obwódką wokół soczewki, a tym najbardziej wystającym kołnierzem obiektywu jest mały rowek. Jeśli wytnie się filtr o minimalnie większym promieniu niż wewnętrzny obwód obiektywu, to ładnie tam wskakuje i nie trzeba do niczym przyklejać.
Problem małych kątów widzenia rozwiązany.. Głównie pomogło... obrócenie obiektywu na "czerwoną" kropkę (w lewo).
Teraz jest: gain - ok. połowy, exp - 1/4, RBG - R na max, G i B - połowa, threshold około połowy.
O dziwo znów okresowo pojawia się problem z plikiem ntdll.dll, a przy próbie zamknięcia FT wyskakuje jakiś tam błąd.
Scalone. Zfrr