Autor Wątek: Katie Melua  (Przeczytany 5870 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline rutkov

  • KG200
  • *
  • Versuchskommando
    • KG200
Odp: Katie Melua
« Odpowiedź #15 dnia: Sierpnia 19, 2006, 10:57:13 »
Katie Melua, Tori Amos i inne są fajne do słuchania. Tylko że ja wolę słuchać Tej na której się wzorują czyli Kate Bush. I tyle :P


No Ramm King i Abigail rządzi  :580: :580:
miłośnik 110-tki    •    I/KG200_Doktor  ♥1972-†2006   •   Czekamy Ciebie czerwona zarazo, byś wybawiła nas od czarnej śmierci. Byś nam, kraj przed tym rozdarłszy na ćwierci, była zbawieniem, witanym z odrazą.    •   Han Pasado!    •    GDY WIEJE WIATR HISTORII, LUDZIOM JAK PIĘKNYM PTAKOM ROSNĄ SKRZYDŁA, NATOMIAST TRZĘSĄ SIĘ PORTKI PĘTAKOM

Blackmessiah

  • Gość
Odp: Katie Melua
« Odpowiedź #16 dnia: Sierpnia 19, 2006, 11:04:17 »
Tak Rammjager! King Diamond forever! Pamietam jak opracowywałem na gitarkę tę balladkę z płyty bodajże "Them". Miodzio.

A pani pokroju Katie Melua jest na razie dla mnie tzw. meteorem. Jak wyda nastepne dwie płyty trzymające podobny poziom to wtedy będzie można coś powiedzieć. Nie można jej natomiast odmówić talentu i głosu - widziałem w TV jak sobie sama przygrywała na gitarze i śpiewała - na pewno ta pani fachowcem jest. Ale do takiej Kate Bush to jej na razie daleko jak z Ziemi do Plutona.

Swier:
a słyszałeś "Ballads" Dextera Gordona?

Ze śpiewających pań to polecam jeszcze: Eva Cassidy, Amanda Marshall, Alison Krauss (&Union Station).

P.S.: A wiecie, że w jednym z odcinków "Miami Vice" grał Miles Davis?

Odp: Katie Melua
« Odpowiedź #17 dnia: Sierpnia 19, 2006, 11:28:26 »
......
P.S.: A wiecie, że w jednym z odcinków "Miami Vice" grał Miles Davis?
Możesz przypomnieć .... ?

No i napisz co teraz grasz.
Leszek

Offline rutkov

  • KG200
  • *
  • Versuchskommando
    • KG200
Odp: Katie Melua
« Odpowiedź #18 dnia: Sierpnia 19, 2006, 11:36:35 »
P.S.: A wiecie, że w jednym z odcinków "Miami Vice" grał Miles Davis?

Grał czy "grał". Tj. grał na saksie czy grał jako aktor? Choć to pierwsze determinuje drugie :)
miłośnik 110-tki    •    I/KG200_Doktor  ♥1972-†2006   •   Czekamy Ciebie czerwona zarazo, byś wybawiła nas od czarnej śmierci. Byś nam, kraj przed tym rozdarłszy na ćwierci, była zbawieniem, witanym z odrazą.    •   Han Pasado!    •    GDY WIEJE WIATR HISTORII, LUDZIOM JAK PIĘKNYM PTAKOM ROSNĄ SKRZYDŁA, NATOMIAST TRZĘSĄ SIĘ PORTKI PĘTAKOM

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Katie Melua
« Odpowiedź #19 dnia: Sierpnia 19, 2006, 11:40:24 »
Na wyluzowanie to zdecydowanie tzw. "mocne pir$#%#@ie" i smyczki... reszta jest wypadkową wszystkiego innego co jest. Tak mniej więcej podkreślił to czego słuchamy mój kumpel. Ale co by nie mówić kobita coś tam podśpiewuje, jednak ma się to nijak do np. takiej Eriki, czy innych  Soldatenlieder ;]

A na wyluzowanie z ostatnich rzeczy polecam:
Monjes Budistas - Sakya Tashi Ling (Dobre bo w niemieckim klasztorze nagrane :PP ) lub spokojniejsze kawałki Apocaliptici, Dream Theater - Octavarium lub też świeży materiał klawiszowca Dereka Sheriniana i płyta" Blood Of The Snake", albo Jimmiego Hendrixa. Zresztą każdy lubi to co lubi więc ciężko będzie się dogadać ;]

Ps. A dla Swierczka to tylko Ewa Sonnet ;]

I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Blackmessiah

  • Gość
Odp: Katie Melua
« Odpowiedź #20 dnia: Sierpnia 19, 2006, 13:17:14 »
LOL, Kosi, ale ty wyedukowany jesteś (muzycznie). Derek Sherinian. No no... W takim razie polecałbym jeszcze album supergrupy: Petrucci-Levin-Portnoy-Rudess "Liquid Tension". Oraz świetną, specyficzną płytkę Black Sabbath "Never Say Die" z 1978 roku (ostatnia z Ozzy'm).

Miles grał jako aktor. Grał przemytnika narkulców, czy coś w tym stylu - jakiegoś bossa. Czarny charakter w każdym razie.

Leszek957:
Teraz aktualnie istaluję się na mojej parafii. Znalazłem młodych ludzi i będziemy ostro szyć na próbach. Ale to po wakacjach... Coś tam gitarowo skomponowałem, to ci podeślę. Oczywiście amatorka.  :002:

Offline zack

  • *
  • Moonhunter.
Odp: Katie Melua
« Odpowiedź #21 dnia: Sierpnia 30, 2006, 10:23:14 »
Miles grał jako aktor. Grał przemytnika narkulców, czy coś w tym stylu - jakiegoś bossa. Czarny charakter w każdym razie.
A konkretnie - niejakiego Ivory Jonesa, alfo..., przepraszam - sutenera.
Rok 1985, II seria serialu, w odcinku pt. "Junk Love".

Btw - Widziałem w kinie (przed "Powrotem Supermana" :002:) zajawki nowego Miami Vice z Kolinem Farelem i Dżajmim Foksem. Żenada. Crockett i Tubbs - to byli kolesie...
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 30, 2006, 10:29:01 wysłana przez zack »

Bis zum bitteren Ende.

Offline Grabarz

  • *
  • FW-190 Fan
Odp: Katie Melua
« Odpowiedź #22 dnia: Sierpnia 30, 2006, 13:24:10 »
Cóż, ja na razie wole spokojne kawałki Franka Sinatry, choć tą Katie też miło jest posłuchać, talent dziewczyna ma..

Offline rutkov

  • KG200
  • *
  • Versuchskommando
    • KG200
Odp: Katie Melua
« Odpowiedź #23 dnia: Sierpnia 30, 2006, 14:29:52 »
Już napisałem że Kate Bush przebija o kilka wiorst młodą Katie ale jeżeli ta będzie się rozwijać w kierunku co obecnie to ma szansę zapisać się w historii wielkich wokalistek. Ja uwielbiam wokalistki i zespoły z wokalistkami i to dużo bardziej niż to samo w wykonaniu mężczyzn (z małymi wyjątkami). I moja orientacja seksualna nie ma tu nic do rzeczy :D. Po prostu kobiety wykonują styl muzyki którą preferuję lepiej. I żeby wymienić moje ukochane ;):
Bush, Steve Nicks z Fleetwood Mac, Deidra i Luisa Rutkowski (a jak :) ) The Pretenders i Chrissie Hynde, Pixies i Kim Deal, Portishead i Beth Gibbons, Dead can dance i Lisa Gerard, Cocteau Twins i Elizabeth Fraser, Closterkeller i Anja Orthodox, Siouxsie & The Banshees i Siouxsie Sioux, Sade, Grace Jones i moje 100% faworytki - Trio Bulgarka czyli Janka Rupkina, Ewa Georgiewa oraz Stojanka Bonewa.

ps. Pół roku temu odkryłem cudo instrumentalne: Medieval Babes, nie dość że grają wspaniałe instrumentalnie utwory to jeszcze całkiem ładne :). Dorzucam do tego XIII Stoleti i Huun-Huur-Tu , ale to już pokłosie mojej fascynacji Bauhaus'em i utworu "Bela Lugosi is dead" :).
miłośnik 110-tki    •    I/KG200_Doktor  ♥1972-†2006   •   Czekamy Ciebie czerwona zarazo, byś wybawiła nas od czarnej śmierci. Byś nam, kraj przed tym rozdarłszy na ćwierci, była zbawieniem, witanym z odrazą.    •   Han Pasado!    •    GDY WIEJE WIATR HISTORII, LUDZIOM JAK PIĘKNYM PTAKOM ROSNĄ SKRZYDŁA, NATOMIAST TRZĘSĄ SIĘ PORTKI PĘTAKOM

Blackmessiah

  • Gość
Odp: Katie Melua
« Odpowiedź #24 dnia: Sierpnia 30, 2006, 15:33:48 »
A słyszałeś Ritchie Blackmore'a (ex-Deep Purple) z żoną? Muzyka minstreli. Spokojne klimaty.

Offline rutkov

  • KG200
  • *
  • Versuchskommando
    • KG200
Odp: Katie Melua
« Odpowiedź #25 dnia: Sierpnia 30, 2006, 15:41:27 »
Black, to gdzie grał Blackmoore to mnie nie trzeba dodawać ;). Nie niesłyszałem o tym jego nowym (?) projekcie. Ale skoro on sie za to wziął to musi być dobre. Coś bliższego?
miłośnik 110-tki    •    I/KG200_Doktor  ♥1972-†2006   •   Czekamy Ciebie czerwona zarazo, byś wybawiła nas od czarnej śmierci. Byś nam, kraj przed tym rozdarłszy na ćwierci, była zbawieniem, witanym z odrazą.    •   Han Pasado!    •    GDY WIEJE WIATR HISTORII, LUDZIOM JAK PIĘKNYM PTAKOM ROSNĄ SKRZYDŁA, NATOMIAST TRZĘSĄ SIĘ PORTKI PĘTAKOM

Offline zack

  • *
  • Moonhunter.
Odp: Katie Melua
« Odpowiedź #26 dnia: Sierpnia 30, 2006, 15:43:26 »
Czy chodzi o Blackmore's Night?
Jeżeli tak - to słyszeli.
Takie trochę klimaty rycersko - elfowe.
Nie dla mnie.
Świetna okładka "Village Lanterne".

Bis zum bitteren Ende.

Blackmessiah

  • Gość
Odp: Katie Melua
« Odpowiedź #27 dnia: Sierpnia 30, 2006, 16:10:24 »
Celowo napisałem w nawiasie.  :002: Nawias byl dla innych.  :003:

Schmeisser

  • Gość
Odp: Katie Melua
« Odpowiedź #28 dnia: Września 04, 2006, 13:19:37 »
Będziecie się śmiać ze mnie... ja ostatnio Wagnera słucham :D : D

Offline Redspider

  • *
  • Pure evil....ZŁOOOOO !
Odp: Katie Melua
« Odpowiedź #29 dnia: Września 04, 2006, 13:45:22 »
@ Ramm , King kiedys rządził fajne klimaty, gdybym mial pewnie nie raz bym sobie posłuchał, ale straciłem wszystkie nagrania.

A tak wogóle to ja słucham.....wszystkiego, no może oprócz discopolo, aczkolwiek żona mi mówiła, ze jak sie napiję na weselu to tak łapie klimaty, ze nie mogą mnie odciągnąć od mikrofonu. :karpik
NA PLASTERKI !!!

Geniusz może mieć swoje ograniczenia, ale głupota nie jest tak upośledzona