Akurat w przypadku tej gry najwięcej krytyki płynie ze strony osób, które nie grały i są z siebie dumne, że nie dały się `złapać` na przedsprzedaż, teraz mogą sobie to racjonalizować. Z drugiej strony ludzie się nastawili nie wiadomo na co, że niby planety będą różnić się od siebie w 100%? Gra ma swoisty klimat i bardzo charakterystyczną estetykę, którą bym porównał do wczesnych Star Treków, albo filmów pokroju Zakazana Planeta. Albo się to podoba, albo nie podoba. Gra nie jest wolna od niedoróbek i błędów.... a która z obecnie wypuszczanych produkcji, nawet tych co mają setki mln na produkcję, wychodzi od razu bez błędów czy niedoróbek? Pożyjemy, poczekamy i zobaczymy, czy autorowie NMS będą poprawiać i słuchać graczy, czy nie będą. To jest chyba najistotniejsze.
Tako rzecze,
Zaratustra