Autor Wątek: Modele z niczego  (Przeczytany 1793 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

chincz

  • Gość
Modele z niczego
« dnia: Listopada 08, 2006, 17:48:32 »
Panie i Panowie!
Oglądaliście dzisiaj Teleexpress? Była wiadomostka o niejakim panu Romanie Metzlerze. Człek ów skleił kilkaset modeli samolotów z IIWS z niczego, tzn. z opakowań, papierków, patyczków itd. itp. Na zbliżeniu (co prawda migawkowym) wyglądało to całkiem przyzwoicie, a cała kolekcja wprost imponująco! Szacuneczek dla pana Romana!
Pozdrawiam

Offline Sherman

  • *
  • 1. Pułk Lotniczy, 2. Eskadra Wywiadowcza, 105.WPŚB
Odp: Modele z niczego
« Odpowiedź #1 dnia: Listopada 08, 2006, 17:58:04 »
Jak ktoś ma za dużo czasu...  :004:
Marcin "Rahonavis" Rogulski (1986-2019)

Nie przepuszczą żadnej owcy,
Z drugiej chłopcy wywiadowcy.

Odp: Modele z niczego
« Odpowiedź #2 dnia: Listopada 08, 2006, 22:39:43 »
Kiedyś ... jak nie było innych samolotów do sklejania , tylko "model flugzoich baukasten" (wybaczcie błedy - pisałem ze słuchu :) ) sklejałem wiele takich modeli. W tej chwili został mi juz tylko jeden - sokół milenium z gwiezdnych wojen - robiony całkowicie od podstaw na podstawie zdjęć i ... filmu). W skład modelu wchodzi papeier - główna bryła oraz wszystkie niepotrzebne części z rozwalonych modeli, części od zapalniczek, kawałki kubków plastikowych, śrubki, podkładki itd, itd. Pozdrawiam, Banan. Dużo ze swoich modeli sprzedawałem (miałem wtedy coś około 17 lat). Pozdrawiam.
"Banany na twoim skrzydle to samo zdrowie" - Banan :)

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Modele z niczego
« Odpowiedź #3 dnia: Listopada 08, 2006, 23:46:59 »
Jeżeli on powstał od podstaw ze zdjęć i rzeczy znalezionych to szacuneczek.
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Odp: Modele z niczego
« Odpowiedź #4 dnia: Listopada 09, 2006, 00:26:02 »
Mam przysięgać? :) Zobaczcie na powiekszonym zdjęciu. Przewody np. zrobione są z nici i sznurka  :003: . Kiedyś robiłem mnóstwo takich modeli. Pamietam np. Błekitnego Groma, ale to bylo dawno i nie wiedziałem wtedy, że można było ten model zrobić z "gazeli" :) - jak widzicie Hollywood też robił "cuda". Pamiętam jeszcze napisy w czołówce filmu - "Uzbrojenie pokazane w filmie jest na wyposażeniu wojsk USA" :)) . Podrawiam.
"Banany na twoim skrzydle to samo zdrowie" - Banan :)

Agadam

  • Gość
Odp: Modele z niczego
« Odpowiedź #5 dnia: Listopada 09, 2006, 08:41:58 »
Kiedyś robiłem "modele" w oparciu o powiększone na ksero rysunki z Żołnierza Polskiego, nieliczne dobre plany z Modelarza i własne projekty. Malowałem te zabawki pisakami  :001: i kredkami  :002:. Wszystkie w skali zbliżonej do 1-72... Najambitniejszym projektem był wielki B-29, którego nigdy nie ukończyłem. Achhh kiedyś to były czasy... Nie to co dziś... Wchodzicie na www.beuliland.com, drukujecie plany, wycinanki, powiększacie, skanujecie i... macie :002: Dawniej domorosły modelarz musiał wykazać się większą kreatywnością.

Odp: Modele z niczego
« Odpowiedź #6 dnia: Listopada 09, 2006, 11:46:00 »
Ekstra stronka - dzięki :)
"Banany na twoim skrzydle to samo zdrowie" - Banan :)