Odgrzeję nieco temat bo miałem dziś okazję zapoznać się z operacjami obsługowymi, startowymi i lądowania oraz manewrami nad lotniskiem małego sterowca reklamowego (Skyship 600 - z reklamą Allegro.pl) na EPBY.
Szczerze mówiąc byłem zaskoczony niewielkimi wymaganiami obsługi naziemnej. Cały sprzęt potrzebny do kilkudniowego operowania sterowca mieści się na 3 pojazdach:
- pick-up z przyczepą-cysterną (na "oko" jakieś 500-1000l);
- Furgonetka z przyczepą;
- 2 osiowa ciężarówka uterenowiona z zabudową kabinową i z zamontowanym masztem (choć na lotnisku używano innego składanego masztu).
Oczywiście długotrwałe bazowanie wymaga znacznie bardziej rozbudowanych urządzeń - mowa o działaniu z "lotnisk polowych".
Trochę zmienia to mój punkt widzenia na małe sterowce bojowe (naszej alternatywnej rzeczywistości z opóźnionym powstaniem samolotów) - jednak na pewno powstałoby ich sporo w szerokim zakresie zastosowań. Choć mają spore ograniczenia w stosunku do tych "dużych" to decydowała by tutaj na pewno łatwość i ekonomia eksploatacji.