Hej
Metal Storm to nie jest taka wielka nowość, pierwszy raz pokazał się koło 1990 (nie mówiąc już o renesansowej broni typu espingola). I ciągle coś tam jest nie halo. Przypuszczam że są przede wszystkim problemy z powtarzalnością parametrów pomiędzy kolejnymi strzałami, co odbija się na celności. Każdy kolejny pocisk startuje z coraz dłuższej lufy, oczywiście można to skorygować dając stopniowo coraz mniejszy ładunek miotający, ale to tylko jeden z aspektów problemu. Broń strzelająca w szaleńczym tempie nagrzewa się, przypuszczam że to też się na celności odbija. No i ostatnie pojawiające się propozycje firmy Metal Storm dotyczą takich broni, dla których jakaś wyjątkowa celność nie jest bardzo istotna - np. 40 mm granatnik podwieszany do karabinu czy okrętowy wyrzutnik flar i dipoli do zakłócania rakiet kierowanych.
A w ogóle współczesne uzbrojenie ewoluuje chyba jednak w innym kierunku - nie żeby zasypać przeciwnika milionem pocisków na minutę, tylko wystrzelić 1 pocisk, który precyzyjnie nakierowany trafi dokładnie tam gdzie trzeba.