Autor Wątek: Ла-160  (Przeczytany 2973 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Ла-160
« dnia: Lutego 17, 2007, 16:59:32 »
Przy lekturze "Secret Messerschmitt projects" Radingera, Schicka natrafiłem na wzmiankę o Ła 160 w związku z P1101. Jednak info jest skąpe, dotyczy jedynie akapitu o tym, iż Strelka nie osiągnęła aerodynamicznej doskonałości messera, są podane suche dane etc. Googlowanie zakończyło się na kilku stronach braci ze wschodu, jednak bibliografia i tak jest skąpa - 5 pozycji, są tam jakieś pozycje jak Historia konstrukcji samolotów w zsrr 38-50 czy linki do żabojadów, w dodatku z czytaniem po rusku u mnie średnio.
Czy miałby ktoś więcej na ten temat niż z wiki? - coś na wzór książek "Soviet secret projects" Butler, Gordona itp.
Z góry thx za info.

edit: wsadziłem topic do ww2 a nie współczesnego, ze względu na klimat Luft'46.

Blackmessiah

  • Gość
Odp: Ла-160
« Odpowiedź #1 dnia: Lutego 17, 2007, 21:14:16 »
http://www.airwar.ru/enc/fighter/la160.html

Tu masz wszystko. Z tego, co wyczytałem Ła-160 był pierwszym odrzutowym samolotem ze skośnymi skrzydłami zbudowanym w ZSRR. Zbudowano jeden egzemplarz.

DogInTheFog

  • Gość
Odp: Ла-160
« Odpowiedź #2 dnia: Lutego 17, 2007, 22:40:27 »
Gdyby nie te skrzydła to bym powiedział że to Jak-15ty. (Notabene równie stary jak Ławoczkin)

John Cool

  • Gość
Odp: Ла-160
« Odpowiedź #3 dnia: Lutego 17, 2007, 22:52:33 »
Bardzo podobną konstrukcją był również MiG-9, ale aerodynamikę skośnych skrzydeł panowie z wymienionego OKB także opanowali nieco później.

Odp: Ла-160
« Odpowiedź #4 dnia: Lutego 17, 2007, 23:07:00 »
thx Blackmessiah
Po przetłumaczeniu informacje raczej ogólne, ale zawsze coś. Ciekawy jest fragment gdzie autor stwierdza, iż różnica czasu kiedy suszary ze skośnymi skrzydłami pojawiły się u amerykańców i sovietów to miesiąc z hakiem (24 czerwiec 47 soviety), co ciekawe P1101 miał mieć lot też w czerwcu tyle, że 2 lata wcześniej  :001: głównie chodzi mi o info wykorzystania niemieckich papierów i specjalistów a w trzecim i czwartym akapicie jest tylko wzmianka o potwierdzeniu rosyjskich i niemieckich eksperymentalnych wyników i studiów z naciskiem na sowiecką myśl techniczną w osobie V.Strumińskiego. Widać Soviety dawały rade ;]

DogInTheFog

  • Gość
Odp: Ла-160
« Odpowiedź #5 dnia: Lutego 17, 2007, 23:37:27 »
Co do niemieckiej myśli technicznej w samolotach spod stajni sierpa i młota: RD-10 napędzający gro samolotów z tamtego okresu to poczciwy Jumo 004 :)

Odp: Ла-160
« Odpowiedź #6 dnia: Lutego 18, 2007, 00:04:26 »
Ok, mi raczej chodzi o samą koncepcje samolotu. P.1101, X-5, Ła-160, saab J-29 etc.
Takie kwiatki jak RD-10, kopiowanie rozwiązań czy dokończenie prototypu Ju287V2 i przewiezienie go razem konstruktorami na czele z Wocke, oblatanie też w 47 przez niemieckiego pilota :) to inna bajka. Raczej skupiam się na powojennych "realizacjach" niemieckich pomysłów w 45 istniejących na papierze bądź w formie makiety lub prototypu. Wiadomo, że niektóre rozwiązania to ślepe uliczki ;]
W końcu Niemcy jako pierwsi wskazali na skrzydła w "kształcie strzały" - Adolf Busemann na kongresie Volta w październiku 35 - wtedy taki pomysł nie spotkał się z zainteresowaniem.


Offline Leon

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Ла-160
« Odpowiedź #7 dnia: Lutego 18, 2007, 02:57:25 »
Polecam "Samoliety S.A. Ławoczkina" I.W. Jakubowicz Rusawia, Moskwaa 2002.
Marcin Widomski

Pealuuga lipp, Surnupealuuga lipp, Tundmuste tipp, Sinu tundmuste tipp, See on ju vabadus hüperboloid, Insener Garini hüperboloid...

Odp: Ла-160
« Odpowiedź #8 dnia: Lutego 18, 2007, 09:33:20 »
Ok, mi raczej chodzi o samą koncepcje samolotu. P.1101, X-5, Ła-160, saab J-29 etc.

Ale Szwedzi stworzyli samolot na podstawie włsnych prac- bez udziału niemieckiej myśli technicznej jak to miało miejsce w USA i ZSRR
Cytat: Sir Fred Hoyle
Space isn't remote at all. It's only an hour's drive away, if your car could go straight upwards

Odp: Ла-160
« Odpowiedź #9 dnia: Lutego 18, 2007, 12:51:36 »
Też. Ale w końcu 45 dyrektor saab Frid Wanstrom przybył to Szwajcarii, gdzie wcześniej przeszmuglowano dokumentacje Messerschmitta, i niby ją miał oceniać pod względem przydatności. Co tam było trudno powiedzieć, ale fakt jest taki, że zaraz potem kilku ważniejszych pracowników Messerschmitta znalazło pracę u saab'a w Linkoping (np. Dr.Behrbohm)  :004:.
Nie twierdzę, że Szwedzi sami nie dają rady, ale istnieje sporo podobieństw do projektów messera P.1101, P1110, P1111, P1112 etc. Już w latach 60tych pisano o szwedzkich maszynach, że są powiązane z projektami Focke-Wulfa i Messerschmitta.
Dlatego napisałem o samej koncepcji samolotu o jej rozwinięciu a nie dokładnej realizacji pomysłu.