Witam,
Właśnie wróciłem ze Stolicy z nowym nabytkiem "Legendy Bojowe Focke Wulf FW 190"; Peter Caygill, Vasut 2007.
Rzetelna publikacja, utrzymana w stylu serii Ospray - "Asy frontu ... "
Najbardziej spodobał mi się kilku stronicowy raport brytoli dot. testów na A3 Armina Fabera skierowany do Air Marshala Sholto Douglasa (sekcje: Własności lotne, Osiągi, Długotrwałość lotu, Wznoszenie, Nurkowanie, Widoczność do obserwacji, Niskie loty, Loty w szyku, Loty nocne, Porównanie z rywalami, Wrażenia pilota, Start i lot, Lądowanie i drugi krąg, Wnioski). Co ciekawe brytole podają, że rozpędzili fokę do 933 km/h na 16 000 stóp oraz piszą o nierównej pracy silnika - która zniechęcała do lotów nad wodą

...
Wrażenia pilota "... Kiedy byłem około 8 mil na południe od bazy dostrzegły mnie dwa Mustangi i przeprowadziły ataki, nie wiem, czy pozorowane, czy autentyczne. Nie dałem tym samolotom żadnej szansy, ale ponieważ nie dawały mi spkoju, pokazałem im znaki RAF, po czym dołączyły do mnie w szyku i próbowały się zabawić. W efekcie tego wykonywaliśmy ostre zakręty na maksymalnej przelotowej prędkości i doładowaniu i nie miałem żadnych problemów z wejściem na ogon tych samolotów i mogłem z łatwością oba zestrzelić ..." - koleś siedział w foce dopiero kilkanaście minut ...
Przejmujący jest także opis ataku, mającego miejsce 1 czerwca 1942r., foczek na eskadry spitów, które chciały się zabawić ala "Circus" lecąc na różnych pułapach (7600m, 7000m, 6700m, 6000m). Cudnie wręcz z pułapu 8500m foczki pod dowództwem Schopfela, Seiferta oraz Prillera cieły po tych warstwach w locie nurkowym ...
Polecam książkę, polecam ...
http://www.twojaksiazka.com.pl/x_C_I__P_442521-410002.html