Zgadza się, był to Tu-116 który został wyposażony w reaktor i silniki o przepływie bezpośrednim co znaczy, że wyżucał(wyrzucał) masę radioaktywnego powietrza w atmosferę. Samolot ten nie posiadał także osłon przeciwpromiennych, więc piloci po pewnym czasie zaczęli "świecić". Zadawaj.