Za analfabetyzm !!! Strzelam sobie sam w lewe kolano
Lol wszechczasów

A'propos skrzydełek....
Moja żona poszła do apteki i poprosiła aptekarza o swoje ulubione podpaski.
Po wyjściu z apteki okazało się, że to nie ten model.
Wróciła i pokazując opakowanie spytała - "Czy mógłby mi pan wymienić?"
Na co aptekarz:
- "Bardzo panią przepraszam, ale jeszcze nigdy tego nie robiłem"....