Kiedyś na tamtym forum napisałem gościowi bardziej dosadnie, ale w ramach kultury, skończyło się czerwonym paskiem... dla mnie. Staram się być ostrożny, nie ciągnąłem dalej tematu, bo kolejne posty są równie ciekawe, a szkoda mi czasu na tłumaczenie, że to nie osioł, a kura.
Wystarczy, że mam eN'a pod "opieką" i muszę co chwile tłumaczyć prawdy objawione, w sumie mam zabawę, ale jest to czasochłonne, a ostatnio jakoś go nerw rusza i jak Henio na kacu - szuka zaczepki.
Tak sobie myślę, uwaga będzie niezła ilość wazeliny, że pomimo prześmiewczego tonu, fa...zującego charakteru tego forum, jest ono po stokroć bardziej merytoryczne i profesjonalne w zakresie wiedzy o sprzęcie, niż tamto "branżowe".
A dzieje się tak ponieważ tam jest... tfu... demokracja i poprawność polityczna, a tu porządek.