Bez problemu. Współczesne samoloty pasażerskie lekko załadowane mają dużo lepszy współczynnik ciągu do masy niż taki Me-262. Samolot musi mieć wystarczający nadmiar mocy, żeby w przypadku awarii jednego silnika podczas startu przy pełnym załadunku mógł bezpiecznie wrócić na lotnisko.
Po prostu na co dzień pełna moc nie jest wykorzystywana, ani to ekonomiczne, ani wygodne dla pasażerów.