Znalezione w sieci :
http://www.scigacz.pl/Motocyklem,na,Balkany,samotnie,na,dwoch,kolach,25368.htmlW poniedziałek rzut oka za okno nie napawał optymizmem. Dalej leje. Śniadanko, kawa i wypad do muzeum lotnictwa w Belgradzie. Chciałem zobaczyć resztki amerykańskiego, niewidzialnego dla radarów bombowca F117 "Nighthawk", zestrzelonego przez jugosłowiańską obronę przeciwlotniczą 27 marca 1999r, w czasie bombardowania Belgradu. NATO nie miało pojęcia, że jugosłowiańscy operatorzy obrony powietrznej znaleźli sposób, aby wykrywać F117 za pomocą przestarzałego radzieckiego radaru, poddanego modyfikacjom. Jest to jak dotąd jedyny znany przypadek zestrzelenia samolotu wykonanego w technologii ''stealth''. Pilot z trudem dał radę się katapultować i został uratowany przez oddział komandosów. Z samolotu została tylko osłona pilota i fotel, bo resztę odkupił od lokalnych rolników chiński wywiad, co pozwoliło chińczykom opracować własną technologię niewidzialnych dla radarów samolotów ok 10 lat wcześniej niż przewidywało to USA. Dzień po tym, jak NATO przyznało się do utraty samolotu wykonanego w technologii ''Stealth'', przedstawiciel jugosłowiańskiej armii przekazał NATO wiadomość od żołnierzy, którzy zestrzelili samolot o następującej treści: ''Sorry! We didn't know it was invisible.'' Jeden z najnowocześniejszych, jak na tamte czasy, samolotów wart 111 milionów dolarów za sztukę, wykonany z wykorzystaniem najdroższych dostępnych materiałów i technologii został zestrzelony za pomocą przestarzałej rakiety i radaru pamiętającego lata 70-te, który został włączony na zaledwie 17 sekund, ponieważ dłuższa sesja wiązała się z ryzykiem antyradarowego ataku NATO. Radar, dzięki któremu wykryto ten samolot, zbudowany był na polskim komputerze ODRA. Kończę tripa i rozstaje się z Suzi (chlip, chlip...) ze stanem licznika 3969km. Nieźle - myślę sobie. Robię jeszcze tournee po knajpach a następnego dnia z samego rana, lekko podchmielony mam samolot powrotny.